Co powiedział Tran Thanh Trung po swoim pierwszym meczu w Wietnamie?
Prawie tydzień po powrocie do Wietnamu bułgarsko-wietnamski zawodnik Tran Thanh Trung (znany również jako Do Nguyen Thanh Chung lub Chung Do) rozegrał swój pierwszy mecz w barwach klubu Ninh Binh .
Niektórzy zawodnicy ocenili go jako stosunkowo szybko zintegrowanego i wykazującego się wieloma dobrymi umiejętnościami. Trener Gerard z drużyny ze starożytnej stolicy zaufał Tranowi Thanh Trungowi jako głównemu zawodnikowi. Wynika to ze stabilnego procesu integracji Trunga. Gwiazdy w koszulce Ninh Binh również oceniły, że zawodnik ten wykazał się wysokim poziomem umiejętności.
Pojedynek Van Quyeta (po lewej) i Trana Thanha Trunga
Zdjęcie: HANOI CLUB
Wokół Tran Thanh Trunga są inni nowi nabytcy Ninh Binh, tacy jak Dung Quang Nho, Nguyen Duc Chien czy Gustavo Henrique. W roli „dyrygenta” Trung stara się koordynować piłkę. Przeciwnicy z Hanoi oceniają go jako utalentowanego w podaniach.
Hung Dung, Hai Long i Van Quyet zagrali całkiem dobrze, więc mecz stał na stosunkowo wysokim poziomie. Thanh Trung musiał stawić czoła ogromnemu wyzwaniu pogodowemu. Temperatura w Hanoi sięgała 34 stopni Celsjusza, a ekstremalnie upalna pogoda 2 sierpnia mocno wpłynęła na jego kondycję fizyczną. Zrozumiałe jest, że po zaledwie tygodniu pobytu w Wietnamie, wietnamski zawodnik z zagranicy nie był w stanie przyzwyczaić się do tego klimatu.
W rozmowie z mediami Thanh Trung powiedział: „Pogoda jest znacznie cieplejsza niż wtedy, gdy byłem w Bułgarii. Potrzebuję więcej czasu, żeby przyzwyczaić się do tego wyzwania na świeżym powietrzu”.
To również cenne doświadczenie dla 20-letniego pomocnika przed zbliżającą się podróżą do V-League. Po meczu towarzyskim Hanoi z Ninh Binh stołeczna drużyna wygrała 2:0. Bramki zdobyli Van Quyet i Dinh Hai. Oczekuje się, że Ninh Binh rozegra jeszcze dwa mecze towarzyskie 7 i 10 sierpnia przed rozpoczęciem sezonu 2025-2026.
Source: https://thanhnien.vn/tran-thanh-trung-cham-tran-van-quyet-doi-dau-thoi-tiet-khac-nghiep-tai-viet-nam-185250802214848091.htm
Komentarz (0)