
Pośrodku słonecznego i wietrznego morza, ćwierkanie dzieci zdaje się zagłuszać szum fal uderzających o brzeg. Dzieci na wyspie Bich Dam (Nha Trang, Khanh Hoa ) nigdy nie miały pełnego Święta Środka Jesieni…
Wyspa Bich Dam (dzielnica Vinh Nguyen, Nha Trang, Khanh Hoa) leży daleko od stałego lądu, a warunki życia są trudne. Dlatego dzieci nigdy nie miały okazji doświadczyć pełnego Święta Środka Jesieni.
Marzenia pod pełnią księżyca
Pokonując każdą falę kajakiem, dryfując po morzu przez około godzinę, dotarliśmy na wyspę Bich Dam. Obraz, który do dziś pamiętamy, to okrągłe oczy i uśmiechy ponad 150 dzieci z niecierpliwością oczekujących na prezenty z okazji Środka Jesieni. Widząc nas, dzieci radośnie się bawiły i chórem zawołały: „Pozdrawiamy was, wujkowie i ciocie!”.
Pośrodku słonecznego i wietrznego morza, ćwierkanie dzieci zdawało się zagłuszać szum fal uderzających o brzeg. Te dzieci nigdy nie miały pełnego Święta Środka Jesieni, bo Święto Środka Jesieni musiało mieć taniec lwa – coś, co mali chłopcy i dziewczynki widzieli tylko w telewizji, ale tam, gdzie mieszkali, nie było czegoś takiego.
Trzymając mnie za rękę, chłopiec Hoang Tam (8 lat) niewinnie wskazał na światło księżyca i zapytał: „Nauczycielu, podczas Święta Środka Jesieni jest Hang, Cuoi, księżyc, gwiezdne latarnie… widzieliśmy to wszystko, ale nie taniec lwa. Chciałbym kiedyś dotknąć tańca lwa, musi być piękny i zabawny”.
Niedaleko, urocza dziewczynka Quynh Anh (6 lat) z zapartym tchem oglądała prezenty z okazji Święta Środka Jesieni, które właśnie otrzymała od grupy sąsiedzkiej i Stowarzyszenia Kobiet z Bich Dam. „Dzisiaj dostałam mnóstwo pysznych słodyczy i wzięłam udział w grach, więc byłam bardzo szczęśliwa. Mam nadzieję, że zawsze będziemy kochane i będziemy miały świetlaną przyszłość w poszukiwaniu listów” – powiedziała Quynh Anh.
W ciepłej atmosferze chłopcy i dziewczęta z zapałem uczestniczyli w grach grupowych, radośnie śpiewając i tańcząc razem. W tym momencie niedogodności życia dzieci na wyspie zdawały się znikać. W noc pełni księżyca pozostały tylko uśmiechy i marzenia.
Patrząc na morze, Trung Nghia (10 lat) powiedział: „Bardzo kocham morze, bo wyżywiło moją rodzinę. Mam nadzieję, że mój tata jest bezpieczny na morzu, moja mama będzie mogła je sprzedać na targu za dobrą cenę, a ja później kupię mnóstwo latarenek zasilanych bateriami i z muzyką, żeby podarować je moim przyjaciołom”.
Dorastając przy szumie fal, te „zielone pędy” kochają morze i wszystkie dzielą to samo marzenie o dorastaniu, by przyczyniać się do ochrony i budowy pięknych, rozległych mórz i wysp. A te marzenia pod pełnią księżyca rozpalają się w tych niewinnych oczach.
Podarujcie sobie nawzajem piękne wspomnienia
Według pana Trana Quang Thinha – wiceprzewodniczącego Komitetu Ludowego Dzielnicy Vinh Nguyen w Nha Trang – życie mieszkańców wyspy Bich Dam opiera się głównie na rybołówstwie. Chociaż wyspa Bich Dam należy do miasta Nha Trang, jest to również jedna z wysp oddalonych od lądu o 8 mil morskich (około 15 km). Nie ma tu sieci elektrycznej, więc życie mieszkańców od 15 lat zależy od systemu generatorów, który generuje prąd tylko w godzinach 17:00-21:00.
Na wyspie znajdują się przedszkola i szkoły podstawowe, więc dzieci, które ukończą piątą klasę, muszą udać się na stały ląd, aby kontynuować naukę w szkole średniej. Niedawno władze lokalne nawiązały współpracę z odpowiednimi jednostkami w celu utrzymania zajęć w szkołach średnich w osiedlu Bich Dam, pomagając uczniom, którzy nie mogą udać się na stały ląd, kontynuować naukę.
Obecnie w klasach gimnazjalnych w osiedlu Bich Dam uczy się łącznie 25 uczniów w 3 klasach, w tym 7 szóstoklasistów, 11 siódmoklasistów i 8 ósmoklasistów. Klasy są zorganizowane w 25 gimnazjach w mieście, a nauczyciele prowadzą zajęcia na zmianę w dwa weekendy.
Dzieląc się z panem Thinhem historią o życzeniach dzieci z okazji Święta Środka Jesieni, otrzymaliśmy od niego następującą wiadomość: „Ponieważ wyspa jest daleko od lądu, żaden zespół tańca lwa nie może tu przyjechać, aby zaprezentować się dzieciom. Drobne upominki lub zajęcia dla dzieci z tej okazji przyczynią się do podtrzymania płomienia edukacyjnej podróży dzieci na odległej wyspie, spełniając marzenie o świetlanej przyszłości”.
Dla dzieci Święto Środka Jesieni to czyste i niezapomniane wspomnienie z całego dzieciństwa. Patrzenie na promienne uśmiechy na twarzach dzieci, otrzymujących proste, ale znaczące prezenty, pomaga im tworzyć piękne i pełne wspomnień. To pokazuje, że mimo pobytu na odległej wyspie, oni, przyszli właściciele kraju, zawsze są otoczeni opieką.
Wróciliśmy na stały ląd, a za nami wciąż rozbrzmiewały dziecięce śpiewy: „ Tung rinh rinh, cac tung rinh rinh! Tu radosne gwiazdy świecą daleko i jasno…”. Melodia nocy pełni księżyca, Święta Środka Jesieni, rozbrzmiewała echem po drogach wyspy Bich Dam. Czy w tym życiu jest coś bardziej znaczącego niż podarowanie sobie nawzajem pięknych wspomnień?
Źródło: https://phunuvietnam.vn/uoc-vong-trung-thu-noi-dao-xa-20240917214843461.htm






Komentarz (0)