Wydział Śledczy Policji w dzielnicy Cau Giay (miasto Hanoi ) wszczął postępowanie karne i wydał nakaz tymczasowego aresztowania Pham My Hanha (43 lata) na okres 4 miesięcy pod zarzutem oszustwa i przywłaszczenia mienia.
W rozmowie z reporterami podpułkownik Nguyen Phi Hung, szef wydziału policji ekonomicznej policji dystryktu Cau Giay, powiedział, że dzięki monitorowaniu terenu policja dystryktowa otrzymała informacje o nietypowych oznakach związanych ze zbiórką funduszy przez spółkę akcyjną My Hanh Group Joint Stock Company.
Po przeprowadzeniu dochodzenia władze ustaliły, że działalność tej firmy w zakresie zbierania funduszy nosi znamiona naruszenia prawa.
Według dowódcy, My Hanh Group Company, której prezesem i zarządcą jest Pham My Hanh, zajmuje się uprawą i handlem żeń-szeniem Ngoc Linh.

Podpułkownik Nguyen Phi Hung (fot.: Hai Nam).
W związku z wyżej wymienioną działalnością biznesową i ze względu na zapotrzebowanie na kapitał, Hanh i jej współpracownicy zorganizowali zbiórkę funduszy od inwestorów w latach 2020-2022. Pod kierownictwem Hanh firma przeprowadziła szeroko zakrojone kampanie reklamowe, „malując” pomysły na projekty, aby przyciągnąć inwestorów.
Co więcej, My Hanh obiecał i zobowiązał się do wypłacania inwestorom odsetek w wysokości 24-48% w skali roku. Podpułkownik Hung uznał tę stopę procentową za „bardzo atrakcyjną w porównaniu z ogólnym poziomem stóp procentowych”.
Współpracując z inwestorami, My Hanh Group Company zaoferowała trzy rodzaje umów: umowę o wkładzie kapitałowym na sadzenie żeń-szenia Ngoc Linh, umowę pożyczki i umowę sprzedaży udziałów Hanh w firmie.
Początkowo policja dystryktu Cau Giay ustaliła, że ponad 1200 miliardów VND wpłaciło na rzecz tego przedsięwzięcia ponad 1000 inwestorów.

Podejrzany Pham My Hanh (zdjęcie: Baodautu).
Wskazując na intrygę Hanha, dowódca oddziału policji ekonomicznej okręgu Cau Giay powiedział, że pieniądze z wyżej wymienionej zbiórki nie zostały dodane do kapitału obrotowego przedsiębiorstwa, ani nie zostały ujęte w finansach firmy, lecz zostały przelane osobno na konto Hanha.
Z tej kwoty wynoszącej ponad 1,2 biliona VND, Hanh przeznaczyła jedynie około 1% na produkcję i działalność gospodarczą; resztę przeznaczyła na spłatę odsetek od krótkoterminowych kontraktów, wydatki osobiste i zakup nieruchomości zarejestrowanych na jej nazwisko.
Do tej pory Hanh i jej firma wykorzystali pewne środki, których nie byli w stanie rozliczyć przed organami prowadzącymi dochodzenie, a cel ich wykorzystania pozostaje niejasny.
Według podpułkownika Nguyen Phi Hunga, firma My Hanh Group Company „zawyżyła” wartość swojej działalności biznesowej i produkcyjnej, „stworzyła” scenariusze i oczekiwania wobec firmy, które nie były zgodne z rzeczywistością, a także arbitralnie zmieniła i zwiększyła wartość firmy, aby oferować znacznie wyższe stopy procentowe niż wynosiła jej faktyczna produkcja i wyniki biznesowe.

Salon wystawowy prezentujący produkty z żeń-szenia Ngoc Linh firmy My Hanh Group Company (zdjęcie: Hong Nhung).
Firma nie jest obecnie w stanie zwrócić środków pozyskanych od inwestorów. Śledczy przeszukali mieszkania, miejsca pracy i magazyny podejrzanego oraz spółki My Hanh Group Company, zabezpieczając liczne dokumenty i dowody związane ze sprawą.
Dowódca oddziału policji gospodarczej okręgu Cau Giay poinformował, że w trakcie procesu weryfikacji i dochodzenia prowadzonego przez władze niektórzy inwestorzy wciąż czekają na zwrot pieniędzy przez Hanha.
Władze wzywają ofiary i inwestorów do współpracy z policją i zgłaszania działań Hanha, tak aby policja dystryktu Cau Giay mogła wyjaśnić zakres, skalę i charakter przestępstw popełnionych przez podejrzanego, a także zadbać o prawa ofiar.

Plantacja żeń-szenia jest reklamowana na stronie internetowej firmy (zdjęcie: MHG).
Ponadto podpułkownik Hung zwrócił się również do organizacji i osób, które prowadziły działalność kooperacyjną lub otrzymały zaliczki od Pham My Hanha w transakcjach cywilnych, o współpracę z agencją śledczą w celu odzyskania pieniędzy. Władze ustaliły, że są to również pieniądze, które Hanh nielegalnie sprzeniewierzył w tej sprawie.
„Będziemy energicznie badać tę sprawę, rozszerzymy śledztwo, aby objąć nim osoby, które pomagały Hanhowi w przywłaszczeniu pieniędzy, dokładnie zidentyfikujemy źródła pieniędzy, których użył Hanh, odzyskamy je i zadbamy o ochronę praw ofiar” – powiedział podpułkownik Nguyen Phi Hung.
Źródło






Komentarz (0)