Podczas święta Tet sklepy z makaronem w Hue są otwarte i jak zwykle przyjmują klientów.
Wraz z nadejściem wiosny drogi wokół Cesarskiego Miasta Hue zapełniają się zielonymi pąkami i drzewami. W tym roku święto Tet w Hue wydaje się radośniejsze, ponieważ miasto oficjalnie uzyskało status miasta podległego rządowi centralnemu. Dla sprzedawców makaronu z Hue to również okazja do promowania swoich specjałów wśród coraz większej liczby turystów.
Zdjęcie: Quang Tam
Podczas święta Tet, sklepy z makaronem w Hue są nadal otwarte i witają klientów jak zwykle. Ciotki i starsze kobiety pracują pilnie do późnej nocy, przygotowując pyszne garnki makaronu. Bun z wioski Van Cu – niedawno uznanej za niematerialne dziedzictwo kulturowe – regularnie pojawia się na sprzedaż podczas święta Tet.
Miska bun gio lub bun bo przyciąga gości pysznym i aromatycznym bulionem. Gotuje się je w bardzo cienkim aluminiowym garnku, przypominającym kształtem stary miedziany garnek, ale o głębszym i szerszym wlocie, który mieszkańcy Hue często nazywają cai om. Garnek jest ręcznie kuty przez rzemieślników.
Sklep z makaronem Me Keo znajduje się u stóp mostu Gia Hoi, przy ulicy Bach Dang (dzielnica Phu Cat, dystrykt Phu Xuan, miasto Hue) i istnieje od ponad 70 lat. To niewielki sklep z makaronem, z niskimi stolikami i krzesłami. Miska z makaronem Me Keo nie jest zbyt duża, tylko makaron, bulion, krwista wołowina i kiełbasa.
Być może tym, co najbardziej podoba się gościom, jest widok przezroczystego garnka z krabowymi plackami i jaskrawoczerwoną krwią na wierzchu, a także aromatyczny aromat trawy cytrynowej i pasty krewetkowej unoszący się z opalanego drewnem garnka. Podczas jedzenia można jedynie „wciągać powietrze i wsłuchiwać się” w słodycz duszonych kości, chrupiący aromat boczku wieprzowego lub tłusty smak dobrze ugotowanej golonki.
Położona tuż obok Cesarskiego Miasta Hue, restauracja z makaronem Mu Roi przy ulicy Nguyen Chi Dieu w dzielnicy Phu Xuan (miasto Hue) jest zatłoczona klientami od wczesnego rana. W święto Tet restauracja Mu Roi jest bardziej schludna, otoczona lampionami, zdaniami równoległymi, kwiatami sofory… przywołującymi dawną atmosferę Tet.
Obok czerwonego pieca opalanego drewnem gotuje się garnek zupy makaronowej, w środku krew, wieprzowe nóżki… Pierwszego dnia Nowego Roku rodzina właściciela ubiera się w tradycyjne stroje Hue ao dai, witając klientów. Przestrzeń restauracji wypełnia ciepła atmosfera wczesnej wiosny. Miska makaronu makaronowego w restauracji Mu Roi przyciąga wzrok, pełna wieprzowiny i krwi, wołowiny i kiełbasy; do tego surowe warzywa, cytryna, sos rybny i szczypta ziół. Parująca miska makaronu makaronowego ma wszystkie smaki: pikantne, ostre, kwaśne i słodkie.
Mu Roi jest już stara, ale nadal wstaje wcześnie każdego dnia, aby pomóc najmłodszemu synowi i jego żonie rozpalić ogień i marynować przyprawy, którymi będą serwować klientom. Od prawie 50 lat, niezależnie od pogody, w restauracji z makaronem Mu Roi zawsze płonie jasny ogień. Ze względu na przyjazną atmosferę i bliskość, ludzie często nazywają ją „mu”, jak w starym dialekcie Hue. Mu Roi powiedziała, że zupa z makaronem musi być gotowana na drewnie, ponieważ nie jest trująca, ale pyszna. „W przeszłości nasi dziadkowie gotowali ryż na drewnie, więc był bardzo pyszny. Przez ostatnie 50 lat używałam do tego celu wyłącznie drewna, a teraz przekazałam tę tradycję mojemu najmłodszemu synowi” – powiedziała Mu Roi.
W wieku 10 lat pani Roi pomagała rodzicom prowadzić restaurację. Nie mając wykształcenia, zawsze marzyła o prestiżowej i sławnej pracy, gdy dorośnie. I teraz jej się to udało, a sukcesy przekazała wielu osobom w całym kraju.
Źródło: https://nld.com.vn/bun-bo-tru-danh-dat-kinh-ky-1962501131603082.htm






Komentarz (0)