W mokrych i śliskich warunkach boiska, zarówno policja Ho Chi Minh City, jak i Nam Dinh mieli trudny początek meczu. W 12. minucie Ly Cong Hoang Anh otrzymał żółtą kartkę za niepotrzebny faul, co zasygnalizowało napięty mecz.

Jako obrońca tytułu, Nam Dinh przejął inicjatywę i częściej utrzymywał się przy piłce, koncentrując się na wykorzystaniu prawego skrzydła. Jednak strzały To Van Vi i skoordynowane wysiłki jego kolegów z drużyny nie zdołały pokonać bramkarza Patrika Le Gianga.

Canh vs Hai Phong 1.jpg
Policja miejska Ho Chi Minh i Nam Dinh remisują na stadionie Thong Nhat – Zdjęcie: D.C

Tymczasem gospodarze pod koniec pierwszej połowy stworzyli jeszcze kilka groźnych sytuacji, ale mimo to obie drużyny opuściły boisko bez strzelonych goli.

W drugiej połowie gospodarze grali lepiej. W 49. minucie Tien Linh oddał potężny strzał, zmuszając Nguyen Manha do popisu talentu w obronie bramki. Niedługo potem bramkarz policji Ho Chi Minh City, Le Giang, omal nie doznał poważnej kontuzji, zderzając się w powietrzu z To Van Vu, co jeszcze bardziej spotęgowało dramaturgię na boisku.

W ostatnich minutach gospodarze nadal wywierali presję. Raphael Utzig miał groźny strzał głową z bliskiej odległości, a także wiele innych sytuacji kończących akcję, ale obrona Nam Dinha i znakomita gra Nguyena Manha nie dały się we znaki.

Po 90 minutach obie drużyny zremisowały 0:0. To był dramatyczny mecz, ale bez goli, ponieważ Nam Dinh nadal grał w defensywie, a policja Ho Chi Minh City wciąż utrzymywała stabilność na Thong Nhat.

Źródło: https://vietnamnet.vn/ket-qua-bong-da-ca-tphcm-vs-nam-dinh-vong-6-vleague-2025-26-2442251.html