Nie odnotowano ofiar śmiertelnych w pożarach. Według wicepremier Australii Zachodniej Rity Saffioti, w nocy 22 listopada pożary buszu zniszczyły 10 domów, a około 130 osób przebywało w ośrodku ewakuacyjnym. Ponadto, 23 listopada uszkodzone zostały słupy energetyczne, a 544 domy były pozbawione prądu.
Pożary lasów w Perth w Australii. Zdjęcie: DPA
Według Darrena Klemma, komisarza stanowej straży pożarnej i służb ratunkowych, kilku strażaków odniosło lekkie obrażenia. Dodał, że z pożarem walczy 150 strażaków, a jego opanowanie może zająć kilka dni.
Pożar wybuchł po południu 22 listopada na plantacji sosnowej na północno-wschodnim krańcu Perth w Australii Zachodniej.
„Perth zmaga się z ekstremalnymi upałami. Dlatego nasi strażacy i personel pomocniczy pracują w bardzo trudnych warunkach” – poinformowały zachodnioaustralijskie służby ratunkowe. „Warunki i otoczenie sprawiają, że kontrola jest bardzo trudna i skomplikowana”.
Trung Kien (według DW)
Źródło






Komentarz (0)