Marzycielska droga
Dalat, w domu z widokiem na wzgórze, za domem, kwitły dzikie słoneczniki, zdobiąc srebrzyste, kamienne zbocze jasną żółcią. Ten zapierający dech w piersiach widok uświadomił nam nagle, że jest koniec października i pogoda robi się nieco chłodna.
Dwie turystki pytały o drogę do pola dzikich słoneczników w Bong Lai – Tu Tra. Uparła się, że przejedzie kilkadziesiąt kilometrów, żeby zrobić zdjęcia dzikim słonecznikom.
Właściwie, jeśli przyjedziesz w tym sezonie na Wyżynę Centralną, nie będziesz musiał daleko jechać, żeby zobaczyć dzikie słoneczniki. Ten dziki kwiat o wielkiej witalności kwitnie jasnożółtym kolorem tuż przy drodze, na stacji Da Lat, pod sosnowymi wzgórzami, na pustej działce…
Największą popularnością wśród turystów cieszą się jednak kręte drogi na przedmieściach, porośnięte jaskrawożółtymi kwiatami, takie jak Trai Mat – Cau Dat, Cam Ly – Van Thanh, Bong Lai – Tu Tra, droga przez Dinh 3 – jezioro Tuyen Lam, długa droga Nguyen Tri Phuong w Bao Loc...
Sezon dzikich słoneczników trwa około miesiąca, kiedy ostatnie kwiaty więdną, kwiaty wiśni zrzucają liście, a cała ich energia życiowa skupia się na pielęgnowaniu pąków kwiatowych. Kiedyś siostra z Hanoi zapytała: „Mai to mai, brzoskwinia to brzoskwinia, jaki kwiat ma i mai, i brzoskwinię?”
Tak, zapraszam do Da Lat w czasie święta Tet, aby zobaczyć kwiat o pięciu płatkach jak kwiaty moreli i jasnoróżowym kolorze jak kwiaty brzoskwini, ale nie kwitnący samotnie. Nadal nazywam kwiaty wiśni piękniejszymi ze względu na „solidarność”. Gdy pogoda zmienia się na wiosenną, grona kwiatów zaczynają kwitnąć, barwiąc skrawek nieba na jasnoróżowo.
W Da Lat wystarczy spacerować wzdłuż jeziora Xuan Huong, ulicą Tran Hung Dao, ulicą Tran Quy Cap, zboczem Da Quy, jeziorem Tuyen Lam, drogą do Trai Mat... a zobaczysz te piękne różowe drzewa. Dla mieszkańców Da Lat kwitnące wiśnie zwiastują wiosnę. A późny rozkwit kwiatów oznacza, że mroźna zima potrwa długo.
Dla mieszkańców Bao Loc kwiatem wiosny jest trąbka o nieskończenie pięknym różowym kolorze. Przechodnie bywają roztargnieni, zatrzymując się przy pojedynczych, różowych, bezlistnych drzewach, mijając ulicę Tran Phu – Drogę Krajową 20, jezioro Bao Loc, ulice Nguyen Van Cu, Nguyen Cong Tru, Ly Thuong Kiet, Bui Thi Xuan…
Roślina została posadzona eksperymentalnie przez miasto w 2010 roku i przypadkowo podbiła serca mieszkańców Bao Loc i turystów z daleka. Różowy kwiat trąbkowy ma kształt dzwonka, kwitnie w dużych gronach, a za każdym podmuchem wiatru płatki opadają, barwiąc na różowo cały róg ulicy.
Kolor kwiatów nostalgii
W krainie kwiatów nawet kwiaty potrafią ustąpić, ukazując na zmianę swoje piękno. Kiedy róż kwiatów wiśni i trąbek więdnie, około marca i kwietnia, gdy robi się cieplej, fioletowe kwiaty feniksa w wiosce Anh Sang, nad jeziorem Xuan Huong, wzdłuż ulic Tran Phu, Yersin i Tuyen Lam w Da Lat… zaczynają rozkwitać fioletowymi kwiatami, wyróżniając się na tle błękitnego nieba.
Fioletowy kolor sprawia, że Da Lat jest bardziej nostalgiczny, marzycielski i nieco smutny. Dlatego władze miasta nazwały dużą drogę biegnącą wzdłuż jeziora Tuyen Lam na cześć tego kwiatu – Ulicą Fioletowego Feniksa.
O tej porze, w prowincjach Wyżyny Centralnej, Di Linh, Bao Loc, Cau Dat – Da Lat Lam Dong, Dak Lak, Gia Lai, Dak Nong … w powietrzu unosi się delikatny, słodki zapach, nieco łagodzący palące letnie słońce. Właśnie wtedy rozkwita czysta biel kwiatów kawy, a wzgórza białych kwiatów ciągną się w nieskończoność.
Dla mieszkańców Central Highlands sezon kwitnienia kawy zawsze wiąże się z wieloma oczekiwaniami. To pora roku, w której pszczelarze gromadzą obfite plony miodu, a rolnicy ciężko pracują, podlewając i pielęgnując swoje plantacje kawy, czekając na ich owocowanie.
Te śnieżnobiałe, dziewicze wzgórza pełne kwiatów są nadzieją na pożywienie i ubranie dla wielu rodzin rolniczych w stolicy kawy, a także marzeniem turystów przybywających z daleka, którzy chcą podziwiać magiczne piękno tutejszej wsi.
Właściwie my – ludzie, którzy żyją zgodnie z sezonem kwitnienia – często zapominamy o robieniu zdjęć z kwiatami. Nawet pokolenie moich rodziców mieszkało w Lam Dong przez połowę swojego życia, ale nie miało żadnych zdjęć z dzikimi słonecznikami, fioletowymi feniksami, kawowcami…
Mama powiedziała, że życie jest takie zabiegane, a pory roku na kwiaty po prostu nadchodzą, naturalnie i delikatnie jak czas. Czas płynie niewidzialnie przez okno, kiedy otwierasz lub zamykasz oczy, patrzysz w górę i widzisz kolor kwiatów unoszący się nad twoją głową.
Źródło: https://baoquangnam.vn/check-in-theo-nhung-mua-hoa-3143616.html
Komentarz (0)