Pod koniec lipca sztorm nr 3 spowodował poważne szkody w górskiej gminie Luong Minh. W szczególności most wiszący w wiosce Xop Mat został poważnie uszkodzony, odcinając główną drogę łączącą wewnętrzne wioski z centrum gminy. To sprawiło, że droga setek uczniów do szkoły stała się niebezpiecznym „przejściem przez powódź”.
Pan Nguyen Van Hoa, przewodniczący Ludowego Komitetu Gminy Luong Minh, powiedział, że 4 września uczęszczanie do szkoły przez uczniów z wiosek Cham Puong, Minh Thanh, Minh Tien, Dua, La, Xop Mat, Minh Phuong i Coi stało się niezwykle trudne.

Przed wejściem na pokład łodzi uczniowie z gminy Luong Minh zostali wyposażeni w kamizelki ratunkowe, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo (zdjęcie: Van Hoa).
Aby zapewnić bezpieczeństwo i nie zakłócać nauki, Miejski Komitet Ludowy niezwłocznie wyposażył dzieci w kamizelki ratunkowe, pasy ratunkowe, gwizdki ostrzegawcze i wysłał dwie łodzie, aby odebrać i odwieźć dzieci.
Codziennie setki uczniów, nauczycieli i rodziców musi przeprawiać się przez rzekę. Łódź może przewieźć tylko 10-15 uczniów i zajmuje około 15 minut. Aby przeprawić wszystkich uczniów przez rzekę, konieczne są dziesiątki kursów od wczesnych godzin porannych, co stwarza wiele zagrożeń.
Nie tylko uczniowie, ale także ponad 30 nauczycieli szkół podstawowych i średnich w tej miejscowości musiało przekroczyć rzekę i kontynuować podróż motocyklem lub samochodem do szkoły.
W deszczowe i wietrzne dni woda jest wzburzona, a podróż staje się bardziej niebezpieczna, co ma bezpośredni wpływ na proces nauczania i uczenia się. Rodzice nie tylko martwią się o bezpieczeństwo swoich dzieci, ale także muszą pomóc im w transporcie z przystani do szkoły.

Uczniowie zgromadzili się licznie przy przystani, czekając na przeprawę przez rzekę do szkoły (zdjęcie: Van Hoa).
Pomimo wielu trudności, godne podziwu jest to, że ani jeden uczeń nie porzucił szkoły. Wszyscy pragną chodzić na zajęcia, uczyć się i realizować marzenie o ucieczce od ubóstwa w górach Nghe An.
W pierwszym dniu zajęć szkolnych po powodzi, 3 września, wszystkie siły rządowe, policja, wojsko , milicja, oddolne zespoły ds. bezpieczeństwa, sekretarz partii i wódz wioski byli obecni na przystani, aby okazać wsparcie.
Władze gminy zmobilizowały nawet prywatne pojazdy – przewodniczący i wiceprzewodniczący Gminnego Komitetu Ludowego dowozili uczniów do szkoły samochodami rodzinnymi. Te proste obrazy dodały otuchy i nieco rozwiały obawy rodziców.
Zgodnie z planem uczniowie szkół podstawowych będą mogli przepłynąć rzekę około 7 razy o godzinie 6:30 rano, natomiast uczniowie szkół średnich wyruszą o godzinie 6:45 rano, a odbędzie się około 20 rejsów.

Uczniowie płyną łodzią do szkoły przez rzekę Nam Non po powodzi (zdjęcie: Van Hoa).
Aby zmniejszyć presję, gmina wynajęła dodatkowe pojazdy służbowe, zmobilizowała rodziców, milicję i młodzieżowe związki zawodowe do udziału w odbiorze i dowozie. Policja gminna dbała o bezpieczeństwo i porządek, gminna komenda wojskowa odpowiadała za dowożenie łodzi, a szkoła zarządzała uczniami w szkole.
„W tej sytuacji gmina powołała grupy robocze, które będą przewozić uczniów przez rzekę tymczasowymi łodziami, aby zapewnić im możliwość uczęszczania do szkoły. W dłuższej perspektywie gmina planuje otwarcie nowej drogi i współpracę z władzami lokalnymi w celu rychłej odbudowy mostu dla społeczności” – powiedział pan Hoa.
Source: https://dantri.com.vn/giao-duc/chu-tich-xa-dung-xe-ca-nhan-cho-hoc-sinh-den-truong-20250904090137687.htm






Komentarz (0)