W chłodne jesienne popołudnie odwiedziliśmy dom weterana, autora zbioru poezji „Historia mojego życia”. To dr Do Van Thong, były zastępca redaktora naczelnego „Journal of Political Theory” – Narodowej Akademii Politycznej Ho Chi Minha. Mieszka on w zaułku przy ulicy tramwajowej Dang Thuy (dzielnica Nghia Do, Hanoi).
Dr Do Van Thong urodził się w 1952 roku w gminie Phuong Son, w dystrykcie Luc Nam, w prowincji Bac Giang (obecnie gmina Luc Nam, prowincja Bac Ninh). Studiował na Wydziale Fizyki Uniwersytetu Nauk Ogólnych. W 1972 roku, idąc za głosem Ojczyzny, „odłożył pióro i ruszył na wojnę”. Walczył bezpośrednio na polu bitwy pod Tri-Thien, zwłaszcza w trwającej 81 dni i nocy kampanii obrony cytadeli Quang Tri.
|
Weteran Do Van Thong - autor zbioru poezji „Historia mojego życia”. |
Dziennik zabrudzony dymem i ogniem
Spotykając weterana Do Van Thonga, byliśmy pod wrażeniem jego drobnej sylwetki, spokoju i łagodnego usposobienia. Patrząc na mężczyznę o srebrnych włosach, mało kto mógł sobie wyobrazić, że walczył w jednym z najzacieklejszych etapów wojny oporu przeciwko Ameryce, aby ocalić kraj.
W jego biurze zobaczyliśmy przestrzeń wypełnioną niezliczonymi pamiątkami z jego życia. Było to nie tylko miejsce, w którym komponował i pracował, ale także miniaturowe muzeum wspomnień. W całym pomieszczeniu stały zdjęcia zrobione z kolegami z drużyny i rodziną, certyfikaty i medale, które cenił i przechowywał w szklanej gablocie. A co najważniejsze, na stole leżał starannie wyblakły pamiętnik, na którym odciśnięte były ślady czasu.
W tych rzadkich chwilach wytchnienia między walkami, trzymanie długopisu do pisania stało się małą radością. Nic wielkiego, pamiętnik to po prostu kilka linijek historii młodego człowieka, z zamętem, pierwszymi emocjami i trudnościami życia, gdy idzie się na wojnę. – Uśmiechnął się, delikatnie wygładzając notes. Pomyślał:
Zapytany, weteran mocno ścisnął pamiętnik, pocierając dłonią dziurę po kuli. Być może przywoływał wspomnienia z przeszłości, kiedy bomby i kule spadały na niebo nad Quang Tri – zakrztusił się, opowiadając.
![]() |
| Pamiętnik towarzyszył żołnierzowi przez ogień i kule w latach wojny. |
Dla tego żołnierza pamiętnik stał się czymś więcej niż tylko zapisem wspomnień – jest oddechem młodości, cząstką jego ciała i krwi, świadectwem żarliwego patriotyzmu. Pamiętnik staje się teraz pomostem między przeszłością a teraźniejszością, aby lata młodości na polu bitwy nie poszły w zapomnienie. Dlatego weteran jest jeszcze bardziej przywiązany do pamiętnika i go przechowuje, pragnąc pokazać przyszłym pokoleniom, czym jest niepodległość.
Wiersze, które trwają przez lata
Teraz, będąc na emeryturze, z dala od lat wojny, weteran Do Van Thong powraca do prostej radości zaprzyjaźniania się ze słowami. Dziennik prowadzony w ogniu i wśród kul stał się dla niego również największym źródłem inspiracji do napisania zbioru wierszy o swoim życiu, zatytułowanego „Historia mojego życia”.
Zbiór poezji „Historia mojego życia” to osobiste refleksje i doświadczenia autora z 65 lat. Według poety Quang Hoai (członka Wietnamskiego Stowarzyszenia Pisarzy):
![]() |
| Zbiór poezji „Historia mojego życia” to prosta i szczera opowieść o życiu pana Do Van Thonga. |
Cicho przewracając każdą stronę, wersy poezji, naznaczone czasem, natychmiast wciągnęły nas w heroiczny fragment historii: 81-dniową i nocną bitwę o obronę cytadeli Quang Tri. Na tym zaciętym polu bitwy polegli niezliczeni wybitni synowie Ojczyzny. Ich krew i kości zlały się z ojczyzną, wtapiając się w niekończący się nurt rzeki Thach Han.
Rozkoszując się pamiątkowym zdjęciem z dnia zaciągu do klasy K14 na zajęcia z fizyki w tomiku poezji, drżącymi dłońmi przesuwał po twarzach każdego ze swoich dawnych towarzyszy, opowiadając o niezapomnianych latach. Na zdjęciu kolory wyblakły, wiele szczegółów zblakło, ale uśmiechy na ustach młodych żołnierzy nigdy nie zgasły. Zacisnął usta, wskazując na zdjęcie i przedstawiając nam każdą twarz. Niektórzy towarzysze poświęcili życie na polu bitwy, inni zostali rannymi żołnierzami, niosąc ze sobą ból straty do końca życia.
(Fragment książki „Historia mojego życia” – autor: Do Van Thong)
W wieku ponad siedemdziesięciu lat weteran wciąż wytrwale trzyma pióro, kontynuując spisywanie historii swojego życia. Pośród spokojnego życia Hanoi, pan Do Van Thong wciąż cicho siedzi przy swoim znajomym biurku, delikatnie przerzucając strony starego pamiętnika, kontynuując podróż opisywania swojego życia poprzez każdą stronę poezji.
Źródło: https://www.qdnd.vn/phong-su-dieu-tra/phong-su/cuu-chien-binh-do-van-thong-hanh-trinh-tu-chien-hao-den-trang-tho-990487









Komentarz (0)