Niedawno, na sesji Zgromadzenia Narodowego 4 października, delegatka Nguyen Thi Yen ( Ba Ria - Vung Tau ) poruszyła kwestię, że lekarze i pielęgniarki są cichymi żołnierzami na pierwszej linii publicznej służby zdrowia. Jednak dodatki za nocne zmiany i zabiegi chirurgiczne nie zostały zmienione od ponad 10 lat.
W związku z tym delegaci zasugerowali zwrócenie uwagi na kwestię dostosowania i zwiększenia dodatków, aby zmotywować i wesprzeć morale personelu medycznego .
Delegatka zwróciła również uwagę na trudności w dostaniu się na studia medyczne, długi okres studiów i wyższe czesne niż na innych kierunkach. W związku z tym delegatka zasugerowała, aby rząd rozważył wprowadzenie polityki wsparcia w zakresie czesnego dla studentów medycyny, podobnej do obecnej polityki obowiązującej w sektorze edukacji .
Posłowie zaproponowali rozważenie zniesienia opłat za naukę dla studentów medycyny, podobnie jak ma to miejsce w przypadku studentów kierunków pedagogicznych. (Ilustracja ilustracyjna, źródło: KT)
Odnosząc się do czesnego na studiach medycznych, Nguyen Hai Yen, studentka czwartego roku medycyny na Uniwersytecie Medycznym w Hanoi, powiedziała, że jej rocznik miał szczęście, ponieważ nadal podlegał staremu czesnemu w wysokości 28 milionów VND rocznie, z zaledwie 10% wzrostem każdego roku. Jednak czesne wzrosło dla kolejnych roczników, a najwyższa stawka sięga obecnie 55 milionów VND rocznie.
Hai Yen argumentuje, że ze względu na rosnące czesne, długi okres studiów (co najmniej 6 lat studiów uniwersyteckich) oraz konieczność dalszej specjalizacji lub rezydentury po ukończeniu studiów, przeciętny student medycyny będzie potrzebował około 10 lat nauki, zanim będzie mógł praktykować. Dlatego wielu studentów, którzy nie dysponują wystarczającymi środkami finansowymi, będzie miało trudności z podjęciem kariery medycznej.
„Studenci medycyny mają bardzo napięty grafik: zajęcia kliniczne w szpitalu rano, zajęcia teoretyczne w szkole po południu i nocne zmiany. Większość z nas, studentów, nie ma wystarczająco dużo czasu ani energii, aby pracować w niepełnym wymiarze godzin. Tylko bardzo nieliczni wyjątkowo utalentowani studenci mogą umówić się na korepetycje, aby dorobić; większość pozostałych polega na wsparciu rodziny w zakresie czesnego i kosztów utrzymania. Kwota pieniędzy potrzebna do rozpoczęcia pracy jest znaczna, znacznie wyższa niż w innych dziedzinach studiów” – powiedział Yen.
Nguyen Hai Yen uważa, że wprowadzenie polityki wspierającej opłaty za naukę, podobnej do tej obowiązującej studentów pedagogiki, zmniejszyłoby obciążenie finansowe studentów medycyny. (Zdjęcie: udostępnione przez osobę udzielającą wywiadu)
Studentka stwierdziła, że chociaż Uniwersytet Medyczny w Hanoi oferuje stypendia corocznie, wymagania kwalifikacyjne nie są proste, a zwolnienie z czesnego jest dostępne tylko dla niewielkiej liczby studentów z rodzin korzystających z preferencyjnych warunków. Dlatego wprowadzenie polityki wsparcia w zakresie czesnego, podobnej do tej obowiązującej dla studentów kierunków pedagogicznych, zmniejszyłoby obciążenie finansowe studentów medycyny, pozwalając im skupić się na nauce i poświęcić się zawodowi.
Tymczasem Hoang Anh Tu, studentka trzeciego roku medycyny, powiedziała: „Rozumiem, że wzrost czesnego za studia medyczne na uniwersytetach jest nieunikniony, ponieważ proces nauczania wymaga mnóstwa nowoczesnego sprzętu i narzędzi, co generuje wysokie koszty. Jednak nie wszyscy studenci mają na to środki finansowe, więc oprócz presji związanej ze studiowaniem, wynikającej z dużego obciążenia pracą, istnieje również znaczna presja finansowa”.
Dr Hoang Van Tam, wykładowca Uniwersytetu Medycznego w Hanoi, uważa, że w zasadzie jest to dobre rozwiązanie, które pomaga zmniejszyć presję na studentów i przyciągnąć utalentowanych pracowników medycznych. „Z perspektywy studenta w pełni popieram tę propozycję; jednak patrząc na nią z szerszej perspektywy, jest ona niepraktyczna i bardzo trudna do wdrożenia. Zniesienie opłat za studia medyczne stanowiłoby ogromną presję dla budżetu, ponieważ kształcenie lekarzy jest niezwykle kosztowne”.
Dr Hoang Van Tam, wykładowca na Uniwersytecie Medycznym w Hanoi.
Według dr. Hoang Van Tama, w ciągu sześciu lat studiów studenci nie tylko uczą się teorii, ale także potrzebują wielu szkoleń praktycznych, co wiąże się ze znacznymi kosztami. Uczelniom medycznym bardzo trudno jest obniżyć czesne. Na Uniwersytecie Medycznym w Hanoi najwyższe czesne za studia medyczne wynosi ponad 50 milionów VND rocznie; jednak w porównaniu z innymi krajami jest to wciąż stosunkowo niewiele.
Ten wykładowca twierdzi, że trudno jest porównywać koszty kształcenia nauczycieli z kosztami kształcenia lekarzy, ponieważ koszt kształcenia lekarza jest znacznie wyższy niż koszt kształcenia nauczyciela.
Dr Hoang Van Tam, lekarz medycyny i doktor habilitowany, szczerze stwierdził, że obecne czesne stanowi główną przeszkodę dla wielu studentów pragnących podjąć karierę w medycynie. Nie tylko koszty studiów licencjackich są wysokie, ale również koszty kształcenia podyplomowego są bardzo wysokie. Jednak po ukończeniu studiów pensje młodych lekarzy i personelu medycznego nie są adekwatne do ich dochodów. Na przykład lekarze rezydenci otrzymują wynagrodzenie jedynie w oparciu o współczynnik 2,67, podczas gdy absolwenci medycyny otrzymują współczynnik 2,34. Nawet po uwzględnieniu dodatkowych dodatków, ich dochody pozostają niskie, zwłaszcza w przypadku lekarzy i personelu medycznego w placówkach opieki zdrowotnej niższego szczebla.
Zgodnie z Ustawą o badaniach lekarskich i leczeniu z 2023 roku, która oficjalnie weszła w życie 1 stycznia 2024 roku, państwo zapewnia wsparcie finansowe wyłącznie studentom psychiatrii, patologii, medycyny sądowej, psychiatrii sądowej, chorób zakaźnych i resuscytacji ratunkowej. W szczególności studenci otrzymają pełne dofinansowanie czesnego i kosztów utrzymania przez cały okres studiów w państwowej placówce służby zdrowia; a w prywatnej placówce służby zdrowia – dofinansowanie czesnego i kosztów utrzymania przez cały okres studiów, odpowiadające określonemu poziomowi.
Source: https://vtcnews.vn/de-xuat-mien-hoc-phi-nganh-y-hay-nhung-khong-thuc-te-ar906215.html






Komentarz (0)