Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Diego Costa znika z futbolu

W wieku 37 lat Diego Costa – człowiek, który kiedyś wzbudzał strach w każdej europejskiej obronie – postanowił teraz milczeć.

ZNewsZNews07/10/2025

Diego Costa grał w Chelsea.

Minął prawie rok od czasu, gdy Costa grał ostatni raz, a świat piłki nożnej nadal nie wie: czy wiesza buty na kołku, czy po prostu czeka na ostatnią szansę powrotu?

Ostatni oficjalny mecz Costy w barwach Gremio miał miejsce 8 grudnia 2024 roku, kiedy drużyna przegrała 0:3 z Corinthians. Od tego czasu napastnik urodzony w Lagarto (Brazylia) całkowicie zniknął z boiska. Został wolnym agentem 1 stycznia 2025 roku i pomimo kilku ofert – przede wszystkim od Nacional de Montevideo (Urugwaj) z wysokim wynagrodzeniem – wszystkie negocjacje zakończyły się milczeniem.

Kariera Costy w Brazylii, gdzie miał zakończyć swoją europejską przygodę, nie była udana. W barwach Gremio rozegrał 26 meczów, strzelił 8 goli i zaliczył 5 asyst, ale stopniowo tracił miejsce w składzie z powodu pojawienia się Braithwaite'a i Arezo. Kontuzje uniemożliwiły Coscie utrzymanie formy, a po zakończeniu sezonu Gremio zdecydowało się nie przedłużać z nim kontraktu.

Costa grał wcześniej w Atletico Mineiro i Botafogo, z krótkim epizodem w Wolverhampton (Premier League). W Europie – gdzie wygrał La Ligę z Atletico Madryt i Premier League z Chelsea – zrobił większe wrażenie niż w ojczyźnie.

Diego Costa anh 1

Costa odnosił sukcesy w Atletico Madryt.

Ostatni występ Costy nie miał miejsca na boisku piłkarskim, lecz jako ambasador Atletico Madryt na Klubowych Mistrzostwach Świata FIFA. Na boisku towarzyskim nadal pojawił się w znajomej czerwono-białej koszulce, a uśmiech i zachowanie starego „wojownika” wywołały nostalgię wśród kibiców.

Od tamtej pory Costa żyje spokojnie w Madrycie, nie odzywając się, nie deklarując ani nie dając żadnych wskazówek co do przyszłości. Może cieszy się rzadką chwilą wytchnienia po ponad dwóch dekadach zmagań, a może czeka na zaproszenie, które wystarczy, by znów się w nim zakochać.

Niezależnie od wyboru, Costa pozostaje rzadkim przykładem współczesnego napastnika „gorącej krwi” – ​​takiego, który gra z sercem i furią, który sprawia, że ​​trybuny budzą zarówno radość, jak i nienawiść. Teraz, gdy czas uciszył burze, pozostaje tylko pytanie: czy Costa będzie milczał na zawsze, czy też znów zawyje, zanim zakończy swoją burzliwą karierę?

Źródło: https://znews.vn/diego-costa-bien-mat-khoi-bong-da-post1591662.html


Komentarz (0)

No data
No data

W tej samej kategorii

Zdjęcie ciemnych chmur „wkrótce zapadną się” w Hanoi
Padał ulewny deszcz, ulice zamieniły się w rzeki, mieszkańcy Hanoi wyprowadzili łodzie na ulice
Inscenizacja Święta Środka Jesieni z czasów dynastii Ly w Cesarskiej Cytadeli Thang Long
Turyści z Zachodu chętnie kupują zabawki z okazji Święta Środka Jesieni na ulicy Hang Ma, by dać je swoim dzieciom i wnukom.

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

No videos available

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt