KIM JEST W. ATKINS?
Obserwatorzy przed meczem towarzyskim Anglia-Walia niemal jednogłośnie zgodzili się, że jeśli Harry Kane nie będzie mógł grać, jego następcą zostanie Ollie Watkins. Nie ze względu na wysoki poziom umiejętności Watkinsa, ale dlatego, że poza tym napastnikiem, ojczyzna futbolu nie ma obecnie innego napastnika godnego uwagi.
Sam Watkins zbliża się do 30. urodzin i rozegrał zaledwie 20 meczów w reprezentacji Anglii, co jest wymowne. W wieku 26 lat Watkins po raz pierwszy został powołany do reprezentacji Anglii. Był to również jego pierwszy występ w seniorskiej lidze (w Aston Villi). Wcześniej grał w Brentford w Second Division, a także w zespołach z najniższego szczebla, takich jak Exeter City czy Weston-super-Mare!

Ollie Watkins najprawdopodobniej wystąpi w ataku Anglii.
Zdjęcie: Reuters
Jeśli nie weźmiemy pod uwagę nazwiska ani rodowodu, Watkins nie wyróżniał się w tym sezonie niczym szczególnym. Strzelił tylko jednego gola dla Villi w 10 meczach we wszystkich rozgrywkach. Strzelił pięć goli w 20 występach dla Anglii i nie strzelił jeszcze gola w eliminacjach do Mistrzostw Świata 2026.
Poza Watkinsem, prawdziwymi napastnikami w angielskiej piłce nożnej są Ivan Toney, Liam Delap i Dominic Solanke. Wszyscy są bez znaczenia. Toney jest znacznie bardziej przeciętny i został zapomniany odkąd przeniósł się do Arabii Saudyjskiej. Solanke (Tottenham) i Delap (Chelsea) są obecnie kontuzjowani.
Patrząc na obecną sytuację „Trzech Lwów”, były zawodnik Kevin Phillips ubolewał, że gdyby mógł grać w piłkę nożną w tamtych czasach, miałby zaszczyt nosić koszulkę reprezentacji Anglii około 50-60 razy. W sezonie 1999-2000 Phillips, mimo że grał tylko w małym klubie Sunderland, strzelił 30 goli, będąc nie tylko królem strzelców Premier League, ale także pierwszym Anglikiem, który zdobył Europejskiego Złotego Buta. Do dziś jest jedynym zawodnikiem, który zdobył ten tytuł grając w Premier League.
CZY TO KWESTIA CZASU, CZY BRAK PIŁKI NOŻNEJ ANH ?
Kevin Phillips grał w reprezentacji Anglii mniej niż dziesięć razy. W tym czasie w składzie „Trzech Lwów” grali również Michael Owen, Robbie Fowler, Emile Heskey, Andy Cole, Teddy Sheringham, Alan Smith, Wayne Rooney, Jermain Defoe, Andrew Johnson..., więc trudno mu było walczyć o miejsce w drużynie!
20 lat temu angielska drużyna zawsze grała parą typowych napastników. Teraz ludzie często wystawiają tylko jednego napastnika, a nawet nie potrzebują prawdziwego napastnika w kadrze, więc ta rola stopniowo „zanika” w angielskiej piłce nożnej? A może wręcz przeciwnie, ponieważ w angielskiej piłce nożnej brakuje prawdziwych napastników, ludzie muszą szukać rozwiązania w postaci skrzydłowych lub wszechstronnych zawodników jako wirtualnych napastników?
W tym sezonie silne drużyny Premier League muszą konkurować o pieniądze na zakup napastników. Oczywiście, rola napastnika nadal jest uważana za ważną, ale angielska piłka nożna nie jest w stanie zapewnić dobrych zawodników dużym klubom. Benjamin Sesko, Hugo Ekitike, Alexander Isak, Nick Woltemade i Viktor Gyokeres robią furorę na rynku transferowym. Manchester City nie musi wydawać dużo, ponieważ ma już czołowego napastnika Erlinga Haalanda. Wspólną cechą jest to, że wszyscy to obcokrajowcy.
Na pierwszy rzut oka Anglia zdecydowanie wygrywa eliminacje do Mistrzostw Świata, wygrywając 8 z ostatnich 9 meczów. Komentatorzy wręcz wzywali kiedyś FA do zwolnienia trenera Thomasa Tuchela, gdy Anglia przegrała 1:3 z Senegalem w meczu towarzyskim u siebie. Tuchel i jego drużyna wciąż utrzymują absolutny wynik w eliminacjach do Mistrzostw Świata, głównie dlatego, że ich przeciwnicy są zbyt słabi. Krytyka za zwycięstwo z Andorą tylko 1:0 lub 2:0 jest słuszna!
Harry Kane skończy 33 lata przyszłego lata. Trzy Lwy pilnie potrzebują dobrego napastnika, który zastąpi Kane'a na dłuższą metę, ale to zbyt trudne. Gdzie możemy znaleźć nową gwiazdę w ciągu najbliższych kilku miesięcy? Korzystanie ze „zmodyfikowanych” napastników jest łatwe, ale od wielu lat nie przynosi efektów.
Źródło: https://thanhnien.vn/doi-tuyen-anh-can-kiet-trung-phong-185251009165748303.htm
Komentarz (0)