Prawie każdego ranka przez ponad rok 35-letni Grek-Amerykanin Michael Zervos budził się w nowym kraju. Podczas podróży dookoła świata , która rozpoczęła się na początku 2024 roku, odwiedził prawie 200 krajów w 499 dni, zdobywając Rekord Guinnessa za „Najszybszy czas odwiedzenia wszystkich krajów świata” (uznany przez Organizację Narodów Zjednoczonych).

Jednak podróż Michaela to nie tylko wyścig z czasem, by pobić rekord, ani zwykła podróż odkrywcza . Podróżuje po całym świecie, realizując projekt o nazwie „Project Kosmos”, który narodził się w czasie pandemii, z myślą o połączeniu ludzi ze wszystkich kultur poprzez historie pełne radości. Podczas podróży zadawał mieszkańcom każdego kraju jedno pytanie: „Jaki jest najszczęśliwszy moment w twoim życiu?”.
Ich rozmowa została nagrana na wideo , z udziałem osób w różnym wieku i o różnym pochodzeniu. Wszyscy uśmiechali się lub płakali, opowiadając o najcenniejszych chwilach, takich jak przytulanie kota, odbiór kluczy do nowego domu czy spotkanie z mamą po długim czasie.
Michael powiedział, że doświadczenie depresji, której doświadczył podczas pandemii, oraz obserwowanie podobnych emocji u wielu ludzi zainspirowały go do podróżowania po świecie i dokumentowania historii ludzkiego szczęścia.
Michael, mieszkający w Detroit w stanie Michigan w USA, spędził półtora roku planując tę podróż. Utrzymywał ją w tajemnicy przed przyjaciółmi i rodziną, obawiając się, że jego pomysł się nie ziści. Jednak kiedy skontaktował się ze sponsorami, którzy ustanowili już rekordy, okazali mu entuzjazm i wsparcie.
Swoją podróż rozpoczął 17 stycznia 2024 roku, lecąc do Paryża z przesiadką na lot do Rosji. Michael prowadził dziennik swoich działań. Podczas swojego pierwszego lotu napisał: „Powiedziałem sobie, że wszystko, co planowałem od roku, właśnie się zaczęło. Teraz pozostało tylko to zrealizować”.
Po spędzeniu czasu w Rosji i Turcji, Michael podróżował po Afryce. 23 stycznia rozpoczął podróż w Czadzie, a następnie udał się na północ do Libii i Egiptu. Michael zaprzyjaźnił się z miejscowymi i turystami, którzy zapoznali go z nowymi potrawami, zabrali do starożytnych miejsc i nawiązali ożywione rozmowy.

Michael nazywa afrykańskie targi „maratonem smaków” i jest „wdzięczny, że może poczuć smak kraju poprzez ludzi i jedzenie”. Wielokrotnie jest „witany jak stary przyjaciel” przez nieznajomych, którzy pomagają mu w transporcie i zakwaterowaniu podczas podróży.
Michael przybył na Bliski Wschód 24 maja, najpierw docierając do Libanu, a następnie do Jordanii, Iraku, Cypru i Grecji. Spędził czas z rodziną w Grecji i odwiedził miejsce urodzenia swojego dziadka. Na początku czerwca udał się do Arabii Saudyjskiej, Omanu, Iranu, Syrii i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Podczas swojej wyprawy Michael odwiedził jedne z „najpiękniejszych miejsc kultu religijnego” i najbardziej tętniące życiem miasta.
19 czerwca Michael pojechał do Chin i odwiedził Wielki Mur. Tam przeżył „wspaniałe” chwile, gotując i delektując się nowymi potrawami z nowym przyjacielem. W Mongolii był pod wrażeniem dzikich, rozległych terenów, które „wydawały się nietknięte przez człowieka”. Korea i Japonia dały mu „eksplozję” podczas delektowania się potrawami z przydrożnych straganów.

„To idealne połączenie turystyki, historii i społeczności” – tak Michael napisał o Wietnamie 5 lipca w swoim dzienniku. Pod koniec lipca odwiedził Kambodżę, Laos, Tajlandię, Mjanmę i Malezję.
Resztę lata spędził, podróżując po wyspach, odwiedzając Indonezję, Filipiny, Guam i Mikronezję, i był „szczególnie pod wrażeniem życzliwości mieszkańców” Wysp Marshalla. Zaprzyjaźnił się z kobietą na Wyspach Marshalla, która przypominała mu jego zmarłą babcię. Kiedy babcia trafiła do szpitala i nagle zmarła, nie miał okazji się z nią pożegnać. Kierując się na lotnisko, Michael został zaskoczony klepnięciem w ramię. Odwracając się, zobaczył stojącą tam kobietę, zdeterminowaną, by pożegnać go przed odlotem.
Kolejnymi celami podróży Michaela były Oceania i kraje azjatyckie. Swoją podróż po Azji Środkowej opisał jako „miejsce piękna i rozkładu” oraz „jeden z najbardziej surrealistycznych i skłaniających do refleksji momentów podróży”.
W listopadzie podróżował po Europie Wschodniej, przejeżdżając przez Serbię, Bułgarię i Węgry, gdzie ludzie byli „hojni, poświęcając swój czas i okazując zrozumienie” obcym, takim jak Michael. W grudniu 2024 roku odwiedził Europę Północną i spędził Boże Narodzenie w Norwegii, odwiedzając jarmarki bożonarodzeniowe w chłodzie. „Śnieg delikatnie pokrywał posągi, dając poczucie eteryczności, ciszy i mgły” – napisał. Michael powiedział, że to były jedne z najbardziej pamiętnych wakacji w jego życiu, przypominające, że zawsze jesteś mile widziany, nawet gdy jesteś daleko od domu.
Pod koniec lutego tego roku Michael zakończył swoją podróż do Europy, zatrzymując się w Korei Północnej i będąc zaskoczonym życzliwością miejscowej ludności. Następnie poleciał z powrotem do Francji, aby 9 marca przesiąść się na lot do Ameryki Południowej, odwiedzając Brazylię, Paragwaj, Urugwaj i Argentynę. W Boliwii Michael zmagał się z chorobą wysokościową, ale był oczarowany kolorowymi miastami, unikalną kulturą i pokazami wrestlingu w tym kraju. Do 30 maja zakończył podróż do niepodległych państw świata. To był również czas, kiedy jego umysł wypełniały mieszane myśli: od wyczerpania po wdzięczność.
Kiedy Michael poleciał do domu i wyszedł z hali odbioru bagażu, przyjaciele i rodzina czekali, by go powitać. „To było idealne zakończenie długiej i niezapomnianej podróży” – powiedział Michael.
Source: https://baohatinh.vn/du-khach-dat-ky-luc-dat-chan-den-195-quoc-gia-voi-thoi-gian-nhanh-nhat-post295683.html
Komentarz (0)