Węgierski gigant energetyczny Gazprom ogłosił, że spodziewa się zwiększenia zakupów rosyjskiego gazu tej zimy, pomimo rosnącej krytyki na Zachodzie, że oznacza to finansowanie przez Budapeszt wojny Moskwy na Ukrainie.
W wystąpieniu w telewizji państwowej 22 października prezes Gazpromu Aleksiej Miller powiedział, że „na rynek węgierski trafiają znaczne dodatkowe wolumeny gazu”, ujawniając, że w tym roku na Węgry dostarczono 1,3 miliarda metrów sześciennych gazu, oprócz obowiązujących kontraktów.
„Będziemy nadal dostarczać dodatkowe ilości w okresie jesienno-zimowym nadchodzącej zimy” – powiedział pan Miller, na którego nałożono sankcje ze strony Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii za wspieranie wojny Rosji na Ukrainie.
Oświadczenie to nadeszło zaledwie kilka dni po rozmowach premiera Węgier Viktora Orbana z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w Pekinie.
Rozmowy między oboma przywódcami, które odbyły się 17 października na marginesie Trzeciego Forum Pasa i Szlaku na rzecz Współpracy Międzynarodowej, któremu przewodniczył prezydent Chin Xi Jinping, koncentrowały się na współpracy energetycznej, obejmującej transport gazu i ropy naftowej, a także dostawy paliwa jądrowego.
Pan Orban stwierdził, że Budapeszt „nie pozwoli na sankcje, które mogłyby jeszcze bardziej zwiększyć inflację na Węgrzech” i często blokował dyskusje na temat zaostrzenia ograniczeń na szczeblu UE.
Węgierski przywódca przez lata utrzymywał też bliskie, osobiste stosunki z Putinem, nie spieszył się z potępieniem inwazji Moskwy na Ukrainę i przez cały czas trwania konfliktu utrzymywał przyjazne stanowisko wobec Rosji.
Premier Węgier Viktor Orbán i prezydent Rosji Władimir Putin podają sobie ręce przed rozpoczęciem rozmów na marginesie III Forum Pasa i Szlaku na rzecz Współpracy Międzynarodowej w Pekinie, 17 października 2023 r. Zdjęcie: Sputnik
Zdjęcia premiera Węgier i prezydenta Rosji wymieniających uściski dłoni w Chinach wywołały niepokój w Brukseli w związku z rosnącymi obawami o pęknięcia w jedności Zachodu.
Przed spotkaniem z panem Putinem premier Węgier poinformował o tym przewodniczącego Rady Europejskiej Charles’a Michela, który „zdecydowanie się temu sprzeciwił” – powiedział rzecznik pana Michela.
Ambasador USA na Węgrzech David Pressman nazwał spotkanie Orbana z Putinem „niepokojącym” i stwierdził, że obecnie istnieje potrzeba omówienia „głębszych relacji z Rosją” tego środkowoeuropejskiego kraju.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Handlu Węgier odmówiło potwierdzenia lub komentarza na temat oświadczenia Gazpromu.
W kwietniu Oleg Ustenko, doradca ekonomiczny prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, stwierdził, że seria nowych umów między Węgrami a Rosją uczyniła to państwo członkowskie UE „współwinnym” konfliktu na Ukrainie. „Kupując więcej gazu od Rosjan, dajecie im więcej możliwości eskalacji wojny” – powiedział Ustenko portalowi Politico EU.
„Bezpieczeństwo energetyczne Węgier wymaga nieprzerwanych dostaw gazu, ropy naftowej i paliwa jądrowego” – powiedział węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto po tym, jak Budapeszt zawarł na początku tego roku porozumienie z Moskwą, umożliwiające Gazpromowi wysyłanie dodatkowych dostaw na Węgry.
„Aby spełnić ten warunek, węgiersko-rosyjska współpraca energetyczna musi być nieprzerwana. Nie ma to nic wspólnego z polityką” – powiedział czołowy dyplomata Orbana .
Minh Duc (według Politico EU, Euronews)
Źródło
Komentarz (0)