Według Google, ten wyczekiwany model sztucznej inteligencji, nazwany Gemini, jest w stanie rozumować i rozumieć złożone informacje z większą szczegółowością niż poprzednia technologia Google. Sundar Pichai, dyrektor generalny Alphabet, stwierdził w poście na blogu: „Ta nowa era modelowania reprezentuje jedno z największych przedsięwzięć naukowych i inżynieryjnych, jakie podjęliśmy jako firma”.
Gemini występuje w trzech wersjach: Gemini Ultra, Pro i Nano.
Odkąd OpenAI uruchomiło ChatGPT około rok temu, Google ściga się z czasem, aby stworzyć oprogramowanie oparte na sztucznej inteligencji, które dorównałoby temu, co wprowadziła firma wspierana przez Microsoft. Google dodało nowy model Gemini do swojego chatbota Bard AI (konkretnie Gemini Nano) i zapowiada, że planuje wypuścić najbardziej zaawansowaną wersję Gemini, Gemini Ultra, za pośrednictwem Bard na początku przyszłego roku. Ponadto firma wprowadziła na rynek kolejną wersję Gemini o nazwie Gemini Pro.
Google twierdzi, że każda wersja Gemini została zaprojektowana z myślą o wykorzystaniu innej mocy obliczeniowej. Według Google, najmocniejsza wersja jest przeznaczona do działania w centrach danych, a najmniejsza będzie działać wydajnie na urządzeniach mobilnych.
Wiceprezes DeepMind, Eli Collins, powiedział, że Gemini to największy model sztucznej inteligencji stworzony przez jego dział i jest „znacznie” tańszy w obsłudze użytkowników niż poprzednie, większe modele uczenia maszynowego firmy. W rezultacie jest nie tylko bardziej wydajny, ale i znacznie wydajniejszy. Dodał, że najnowszy model nadal wymaga znacznej mocy obliczeniowej do trenowania, ale Google udoskonala ten proces.
Ponadto Alphabet ogłosił nową generację swojego niestandardowego układu TPU AI o nazwie Cloud TPU v5p, zaprojektowanego do trenowania dużych modeli AI i klastrowanego w grupach po 8960 układów. Ta nowa wersja procesora klienckiego może trenować duże modele językowe prawie trzy razy szybciej niż poprzednie generacje.
Firma poinformowała, że nowy układ jest dostępny dla programistów w wersji „preview” od 6 grudnia.
Link źródłowy






Komentarz (0)