Małe kraby w Australii wyłaniają się z morza i wędrują do lasu, gdzie po drodze czyhają dorosłe kraby-kanibale.
Dorosłe kraby czerwone czekają na zjedzenie młodych krabów. Zdjęcie: Live Science
Jak donosi serwis Live Science 13 czerwca, film z programu „Nasza Planeta II” brytyjskiego przyrodnika Davida Attenborough uchwycił moment, w którym miliardy młodych krabów ryzykowały życie, aby przemknąć obok dorosłych krabów-kanibalów u wybrzeży Wyspy Bożego Narodzenia w Australii.
Kraby czerwone ( Gecarcoidea natalis ) z Wyspy Bożego Narodzenia migrują raz w roku. Szacuje się, że 65 milionów krabów pokonuje odległość 2 kilometrów od lasów wyspy, aby dotrzeć do nadmorskich terenów lęgowych. Migracja rozpoczyna się po pierwszym deszczu pory deszczowej, zazwyczaj w październiku lub listopadzie, według Australijskiej Służby Parków Narodowych. Po dotarciu do morza samce krabów kopią nory i kopulują z samicami. Samiec przekazuje nasienie samicy, która przechowuje je w torbie lęgowej, po czym odpływa. Samica pozostaje w miejscu, składając do 100 000 jaj naraz w torbie lęgowej przyczepionej do jej odwłoka.
Składanie jaj odbywa się przed świtem, w ciągu tygodnia od pełni księżyca. Samice krabów uwalniają jaja do wody, gdy zaczyna się odpływ. Zapłodnione jaja wpadają do morza i wykluwają się po bezpośrednim kontakcie z wodą, jak twierdzi Lucy Turner, biolog morski z Uniwersytetu w Plymouth w Anglii.
W ciągu miesiąca, przechodząc przez kilka stadiów larwalnych, małe kraby rozwijają się w tak zwane megalopy. W filmie z filmu „Nasza Planeta II” wracają na ląd. Wynurzając się z wody, zrzucają nasiąknięte wodą pancerze, stając się pełnoprawnymi krabami o średnicy 5 mm. Gdy tylko kraby dotrą do plaży, czyha na nie niebezpieczeństwo. Dorosły krab czeka na nie, chwytając maleńkie kraby szczypcami i zjadając je.
„Czerwone kraby to drapieżniki oportunistyczne, które zjedzą wszystko. Nigdy wcześniej nie widziałem, żeby zjadały młode kraby, ale widziałem, jak zjadają inne martwe dorosłe kraby” – powiedział Turner.
Kanibalizm jest szczególnie zaskakujący, ponieważ dorosłe kraby czerwone zazwyczaj nie są wystarczająco agresywne, by aktywnie polować na inne, jak twierdzi Simon Webster, zoolog z Uniwersytetu Bangor w Anglii. Po migracji poziom glikogenu w ich mięśniach jest ekstremalnie niski, więc zjadają wszystko, co mogą. Zjadają również kraby, które padły w wyniku przepychanek po drodze, powiedział Webster. Tylko niewielka liczba krabów czerwonych z Wyspy Bożego Narodzenia bezpiecznie dociera do lasu. Wiele z nich ginie, zanim jeszcze opuszczą morze. Naukowcy szacują, że tylko 1 do 10 procent młodych krabów dociera na brzeg i przeżywa do dorosłości.
An Khang (według Live Science )
Link źródłowy
Komentarz (0)