
Trenerka Mai Duc Chung nadal ma wiele obaw dotyczących przyszłości wietnamskiej reprezentacji kobiet - Zdjęcie: ANH DUC
Na stadionie Viet Tri wietnamska drużyna kobiet pokonała Guam 4-0 w ostatniej rundzie grupy E eliminacji Pucharu Azji Kobiet w 2026 roku, zdobywając tym samym przepustkę do rundy finałowej w Australii z bilansem samych zwycięstw.
„Jestem zadowolony z moich zawodników, ponieważ Guam nie jest łatwym przeciwnikiem. Mają lepszą posturę i siłę. Gra z Guam jest o wiele trudniejsza niż z pozostałymi dwoma drużynami (Malediwami i ZEA)” – powiedział trener Mai Duc Chung na konferencji prasowej po meczu.
Kontynuował analizę taktyki w meczu: „Jestem również zadowolony z gry zawodników. Potrafili grać spójnie, koordynować grę w trójkącie i naciskać na skrzydła, zamiast podawać piłkę daleko. Dzięki temu udało nam się strzelić 4 gole”.
W ten sposób trzy zwycięstwa nad Malediwami, ZEA i Guamem pomogły wietnamskiej reprezentacji kobiet zrealizować cel, jakim było zdobycie biletu na finał Pucharu Azji Kobiet w 2026 roku. Jest to również runda kwalifikacyjna do finałów Mistrzostw Świata Kobiet w 2027 roku.
Mówiąc o możliwości wygrania biletu na mistrzostwa świata po raz drugi w historii, trener Mai Duc Chung stwierdził, że nie może niczego z góry zadeklarować, ale nie zaprzeczył, że było to nie tylko jego życzenie, ale również życzenie jego uczniów.
Przeszkodą dla wietnamskiej reprezentacji kobiet jest to, że nadal w dużej mierze opiera się ona na weterankach. To dlatego w składzie rundy kwalifikacyjnej wciąż jest bardzo mało młodych zawodniczek.
„Młodzi zawodnicy nie osiągnęli jeszcze poziomu reprezentacji narodowej, nie mówiąc już o nas, zawodniczkach. Weterani grali razem przez długi czas, aby osiągnąć ten poziom. To żmudny, długi i męczący proces. Musimy być cierpliwi” – analizuje trener Mai Duc Chung.
Trenerka kobiecej drużyny Guamu Kimberly Sherman powiedziała, że mecz z Wietnamem przyniósł jej i jej zawodniczkom wiele cennych lekcji.
„Wietnamska reprezentacja kobiet to doświadczona przeciwniczka. Jestem dumna z moich zawodniczek. Cała drużyna ciężko pracowała i wyciągnęła z tego wiele wniosków. Chociaż nie miałyśmy okazji rywalizować, wiele się nauczyłyśmy z tego meczu. Wrócimy silniejsze i na tym nie poprzestaniemy” – powiedziała pani Sherman.
Źródło: https://tuoitre.vn/hlv-mai-duc-chung-da-voi-guam-kho-thang-hon-2-doi-truoc-20250705220106281.htm






Komentarz (0)