Pamiętaj o daniu z solonymi anchois. To danie jest tak proste w przygotowaniu, jak wyjęcie czegoś z torebki. Wystarczy zamarynować świeże anchois w kilku łyżkach sosu rybnego, cukrze i odrobinie przypraw. Postaw na kuchence, na małym ogniu, poczekaj, aż woda się zagotuje, aż ryba będzie prawie przykryta. Przed spożyciem posyp odrobiną mielonego pieprzu.
Biały ryż jedzony z solonymi, duszonymi anchois jest idealny. Słony, duszony sos anchois również bardzo dobrze „dodaje” smaku ryżowi. Pamiętam, jak jako dziecko i jako dziecko biegłem do domu, żeby przeszukać garnek. Ryba zniknęła, ale zadowoliłem się tylko odrobiną duszonego sosu anchois. Nabrałem pełną miskę i wyniosłem ją na patio, żeby ją „zjeść”. To był naprawdę „święty” sos, który sprawił, że miska zimnego ryżu zniknęła.
Od czasu do czasu moja rodzina dusi również anchois z posiekaną, świeżą kurkumą, aby „ustabilizować” żołądek. To danie ma standardowe przyprawy, ale wymaga dużej ilości kurkumy. Zapach kurkumy jest naprawdę dziwny. Jest ostry i bardzo kuszący. Anchois moczy się w kurkumie, aż będą ciemnożółte, miękkie, ale nie rozgotowane. Już po ugryzieniu ryby czuć jej aromatyczny aromat. Czasami dno garnka jest puste, więc łyżką nabiera się garść proszku kurkumy wymieszanego z kleistym sosem rybnym i zalewa nim ryż. Po kilku wymieszaniach miska ryżu znika całkowicie.
Atrakcyjne anchois duszone z kurkumą
Duszone anchois należy moczyć w ciepłej wodzie. Takie moczenie pomoże rybie odzyskać miękkość po kilku dniach suszenia na słońcu. W przeciwnym razie twarda ryba straci swój smak. Duszone anchois również zawierają cukier, sól i sos rybny, ale z dodatkiem posiekanego czosnku smażonego na oleju. To danie jest „daniem głównym” na stole. Pałeczki skierowane są w stronę dania z duszonych anchois. Ryba jest jędrna, ale nie twarda, co zapewnia miękkość nawet dla „starych” zębów. Im dłużej się żuje, tym bardziej staje się miękka, a z ryby uwalnia się więcej słodyczy. Jeśli dużo się dusi, pozostałą porcję można przełożyć do szklanego słoika i wstawić do lodówki. Będzie nadal pyszna przez cały tydzień. To „duszone” danie nie tylko nadaje się do ryżu, ale także robi niezły bałagan z garnka białej owsianki. Jest to również „pikantne” danie lub cokolwiek innego.
Pamiętam garnek zupy z anchois gotowanej z dojrzałym bakłażanem. W upalne lato to danie jest dobrą propozycją. Garnek wody, miska pokrojonego dojrzałego bakłażana, miska dowolnego rodzaju anchois, odrobina soli lub sosu rybnego wystarczą na pyszny garnek zupy. Kulinarne doświadczenie jest takie: „mam warzywa, będę miał sos rybny”. Miska zupy z dojrzałym bakłażanem bardzo „zaszkodzi” ryżowi. Podczas gotowania zupy ogon anchois odchodzi, odsłaniając biały miąższ, a widać małe, atrakcyjne ości. Zupa ma słony zapach anchois i słodki aromat dojrzałego bakłażana.
Anchois słodko-kwaśne
Słodko-kwaśna zupa z anchois z dojrzałym bakłażanem
Jeśli chodzi o anchois, garnek rzadkiej owsianki z dymką i mielonym pieprzem to zastrzyk energii po męczącej nocy naprawiania sieci. Zanim zapadniesz w „sen nocy letniej”, kilka miseczek owsianki z anchois schładza wątrobę i jelita. Miękkie anchois zmieszane z owsianką zawsze pieszczą język, delikatnie i aromatycznie, aż do ostatniej miski.
Świeże anchois, które właśnie dotarły do portu, wciąż lśniąc srebrem, można wymieszać z cytryną, szalotką, startym zielonym bananem, orzeszkami ziemnymi i bazylią, aby przygotować pyszną sałatkę. Ilekroć wczesnym latem zobaczysz trzech lub czterech rybaków siedzących na matach przed gankiem lub rozstawiających proste plastikowe stoły w cieniu drzew, z pewnością delektują się sałatką z anchois.
Link źródłowy
Komentarz (0)