Południowokoreańskie wojska maszerują podczas uroczystości z okazji 75. rocznicy Dnia Sił Zbrojnych w Seongnam we wrześniu 2023 r. (zdjęcie: Reuters).
Korea Południowa utrzymuje obecnie stałą armię liczącą około pół miliona żołnierzy z powodu nieufności wobec Korei Północnej. Jednak przy wskaźniku urodzeń wynoszącym 0,78 dziecka na kobietę, Seul nie ma innego wyjścia, jak tylko zredukować liczebność, twierdzą eksperci.
„Przy obecnym wskaźniku urodzeń przyszłość jest już przesądzona. Redukcja sił zbrojnych jest nieunikniona” – powiedział Choi Byung Ook, profesor bezpieczeństwa narodowego na Uniwersytecie Sangmyung.
Pan Choi podkreślił, że aby utrzymać obecny poziom wojsk, południowokoreańska armia musi rekrutować lub powoływać do służby 200 000 żołnierzy rocznie.
Jednak do 2022 roku w kraju urodzi się mniej niż 250 000 dzieci. Jeśli proporcje mężczyzn do kobiet wyniosą 50:50, to gdy dzieci osiągną wiek poborowy za 20 lat, Korea Południowa będzie miała tylko około 125 000 mężczyzn w porównaniu z wymaganymi 200 000.
Według południowokoreańskiego Ministerstwa Obrony Narodowej kobiety nie mają obowiązku służby wojskowej w Korei Południowej, a ochotniczki stanowią obecnie zaledwie 3,6 procent sił zbrojnych.
Tymczasem według Koreańskiego Urzędu Statystycznego prognozuje się, że liczba noworodków rocznie będzie dalej spadać, odpowiednio do 220 000 w 2025 r. i 160 000 w 2072 r.
Parada żołnierzy północnokoreańskich w Pjongjangu w 2017 roku (zdjęcie: AFP/Getty).
Uzyskaj technologię kompensacji ilościowej
Eksperci twierdzą, że Korea Południowa musi oprzeć się na nauce , aby obronić się przed Koreą Północną i przekształcić kryzys kadrowy w transformację technologiczną.
„Południowokoreańskie agencje obronne od dawna opowiadają się za odejściem od armii opartej na sile ludzkiej na rzecz armii nastawionej na technologię” – powiedział Chun In-Bum, były generał porucznik południowokoreańskiej armii.
W 2005 roku południowokoreańskie Ministerstwo Obrony Narodowej ogłosiło plan stworzenia do 2020 roku armii opartej na nauce i technologii , ale jak dotąd postęp w tej sprawie jest ograniczony.
„Pomimo wysiłków zmierzających do nawrócenia, wojsko nie ma motywacji, aby to zrobić, ponieważ w obliczu koreańskich poborowych... zasoby ludzkie są nadal ogromne” – powiedział pan Choi.
Jednak wojna Rosji na Ukrainie dowiodła, że na współczesnym polu bitwy liczebność nie wystarcza. Użycie przez Ukrainę bezzałogowych statków powietrznych i zaawansowanej technologicznie broni dostarczanej przez zachodnich partnerów spowodowało duże straty w liczebnie przeważającej armii Moskwy.
Korea Południowa skupia się na wdrażaniu nowych technologii w swoich jednostkach bojowych.
Ministerstwo obrony Korei Południowej zapowiedziało w zeszłym roku, że będzie stopniowo przechodzić na załogowo-bezzałogowy połączony system bojowy (MUM-T), który wykorzystuje sztuczną inteligencję. Wprowadzono również brygadę TIGER – nazywaną „jednostką przyszłości” – która wykorzystuje zarówno ludzi, jak i bezzałogowe pojazdy do wykonywania misji.
Korea Południowa rozwija również bezzałogowy sprzęt wojskowy, w tym bezzałogowe statki powietrzne średniego pułapu (MUAV) i bezzałogowe statki podwodne (UUV).
Mieszkańcy Korei Południowej obserwują start północnokoreańskiej rakiety nośnej (zdjęcie: AFP).
Żołnierze są nadal niezastąpieni
Eksperci twierdzą jednak, że czynnik ludzki pozostaje podstawą armii. Według Chuna, Korea Południowa musi maksymalnie wykorzystać swój system poboru i siły rezerwowe.
„Musimy udoskonalić nasz system mobilizacyjny, abyśmy mogli uzyskać dostęp do dużych sił rezerwowych” – powiedział Chun.
Po odbyciu obowiązkowej 18-21-miesięcznej służby wojskowej południowokoreańscy mężczyźni stają się rezerwistami. Przez kolejne osiem lat są raz w roku powoływani do swoich jednostek w celu odświeżenia wiedzy wojskowej. Następnie są zobowiązani do corocznego szkolenia z zakresu obrony cywilnej do ukończenia 40. roku życia.
System ten obecnie pomaga Korei Południowej w utrzymaniu 3,1 miliona rezerwistów.
Korea Południowa testuje mechanizm powoływania rezerwistów na szkolenia trwające 180 dni w roku w celu wzmocnienia ich umiejętności.
Inną opcją jest zwiększenie liczby oficerów zawodowych. Są to ochotnicy, którzy służyliby dłużej, aby opanować zaawansowaną broń, „aby uniknąć luk w zdolnościach bojowych pomimo redukcji sił czynnych”, jak wynika z białej księgi z 2022 roku.
Południowokoreańskie wojsko może podjąć działania mające na celu zwiększenie liczby rekrutowanych kobiet w obliczu niedoboru mężczyzn, ale kwestia ta pozostaje kontrowersyjna (zdjęcie: Reuters).
Ale problemem tego planu jest brak entuzjazmu ze strony ludzi.
Według danych południowokoreańskiego Ministerstwa Obrony Narodowej liczba kandydatów na stanowiska podoficerskie zmniejszyła się na przestrzeni lat – z około 30 000 w 2018 r. do 19 000 w 2022 r.
„Wojsko ma ogromne trudności z rekrutacją doskonałych, profesjonalnych podoficerów, którzy za 10–20 lat będą stanowić znakomity korpus oficerski” – powiedział pan Choi.
Południowokoreańskie wojsko może również podjąć działania mające na celu zwiększenie liczby rekrutowanych kobiet.
Pan Choi uważa, że wprowadzenie obowiązku zaciągania się kobiet do wojska mogłoby rozwiązać problem Korei Południowej, ale istnieje zbyt wiele przeszkód.
„Na to wpływa wiele skomplikowanych czynników, takich jak koszty społeczne i konieczność rodzenia dzieci przez kobiety. Uważam więc, że ta metoda wyrządza więcej szkody niż pożytku” – stwierdził.
Pan Chun nadal uważa jednak, że przyciągnięcie wolontariuszek jest możliwe, jeśli poziom dochodów będzie wystarczająco atrakcyjny.
„Przy pensji 2000 USD miesięcznie byłaby to bardzo dobra praca. Bo w rzeczywistości kobieta może zarobić tylko 1500 USD za tę samą pracę” – powiedział ekspert.
Źródło
Komentarz (0)