Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Rzeczywiste umiejętności czy psychologiczny „cios”?

Người Đưa TinNgười Đưa Tin01/08/2023

[reklama_1]

Pojawiło się wiele spekulacji na temat zagrożenia, jakie stanowi Wagner, mający siedzibę na Białorusi, kraju graniczącym z Ukrainą oraz państwami członkowskimi NATO, Polską i Litwą.

Ambasador USA przy Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ) Linda Thomas-Greenfield ostrzegła 31 lipca, że ​​jakikolwiek atak Grupy Wagnera na NATO będzie postrzegany jako atak Rosji na sojusz wojskowy .

Pani Thomas-Greenfield złożyła oświadczenie, zwracając się do reporterów w Nowym Jorku. Poruszono w nim szereg kwestii, m.in. walkę z głodem, walkę z brakiem bezpieczeństwa żywnościowego w czasie konfliktów oraz ochronę praw człowieka .

Zapytana o obecność wojsk Wagnera w pobliżu granicy z Polską i o to, czy uważa ją za realne zagrożenie dla NATO, ambasador USA powiedziała: „Jesteśmy z pewnością zaniepokojeni, że ta grupa, działająca na zlecenie rządu rosyjskiego, stanowi zagrożenie dla nas wszystkich”.

Amerykański urzędnik podkreślił, że przekaz jest jasny: „Każdy atak Wagnera na NATO będzie postrzegany jako atak rosyjskiego rządu na ten sojusz wojskowy”.

Świat - Atak Wagnera na NATO: realna możliwość czy psychologiczny „cios”?

Białoruskie siły zbrojne ćwiczą z myśliwcami Wagnera na poligonie w Brześciu, niedaleko granicy z Polską, lipiec 2023 r. Zdjęcie: BelTA

Lęk

Ponowna misja Wagnera na Białorusi po nieudanym zamachu stanu pod koniec czerwca jest uważnie obserwowana przez Ukrainę, Polskę, Litwę i zachodnich sojuszników.

Najnowsze dane wywiadowcze brytyjskiego Ministerstwa Obrony z 30 lipca mówią: „Kilka tysięcy żołnierzy Wagnera, około 300 namiotów i 200 pojazdów zostało zauważonych na zdjęciach satelitarnych w ich nowym obozie w Celu na Białorusi, około 85 km na południowy wschód od stolicy Białorusi, Mińska i 230 km od granicy z Ukrainą.

Polska – kraj graniczący z Białorusią, który w ramach środków ostrożności wysłał na swoją wschodnią granicę ponad 1000 żołnierzy – jest stale pod presją każdego ruchu rosyjskich najemników.

„Mamy informacje, że ponad 100 żołnierzy Wagnera ruszyło w kierunku Korytarza Suwalskiego, niedaleko Grodna na Białorusi” – powiedział premier Polski Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej 29 lipca.

Grodno to miasto w zachodniej Białorusi, około 15 km od granicy z Polską i Litwą, państwami członkowskimi NATO. Korytarz Suwalski to wąski, strategiczny korytarz lądowy biegnący wzdłuż granicy polsko-litewskiej, łączący Białoruś z rosyjską eksklawą Kaliningrad nad Morzem Bałtyckim.

Ten 65-kilometrowy pas lądu ma ogromne znaczenie strategiczne, ponieważ gdyby Rosja i Białoruś zdołały go zdobyć, region bałtycki – obejmujący Litwę, Łotwę i Estonię – zostałby odizolowany, co zagroziłoby zdolności NATO do obrony tego regionu.

Świat - Atak Wagnera na NATO: realna możliwość czy psychologiczny „cios”? (Grafika 2).

Mapa przedstawiająca Przełęcz Suwalską – wąski pas lądu o długości 65 km, biegnący wzdłuż granicy polsko-litewskiej, mający strategiczne znaczenie. Grafika: Euronews

Ponadto od kilku lat na granicy polsko-białoruskiej panuje napięcie, ponieważ zaczęła tam napływać duża liczba uchodźców i migrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, próbujących dostać się do UE przez Polskę i Litwę.

Polski rząd oskarżył Rosję i Białoruś o wykorzystywanie migrantów do destabilizacji Polski i innych krajów UE. Warszawa nazwała wykorzystywanie problemu migracji formą wojny hybrydowej i zareagowała budową wysokiego muru wzdłuż części granicy Polski z Białorusią.

Polski premier Morawiecki zauważył, że w tym roku odnotowano 16 000 prób przekroczenia granicy przez migrantów z Białorusi. Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka i prezydent Rosji Władimir Putin chcą ich „przepchnąć do Polski” – powiedział Morawiecki.

„Sytuacja staje się coraz bardziej niebezpieczna… Jest bardzo prawdopodobne, że oni (żołnierze Wagnera) przebiorą się za białoruskich strażników granicznych i pomogą nielegalnym migrantom przedostać się na terytorium Polski, destabilizując tym samym Polskę”.

Na Litwie wiceminister spraw wewnętrznych ostrzegł 28 lipca o możliwości zamknięcia granicy z Białorusią przez państwo bałtyckie. Pojawiły się również obawy, że Wagner mógłby podszywać się pod osoby ubiegające się o azyl, próbujące przekroczyć wspólną granicę między Białorusią a państwami członkowskimi UE, lub przeprowadzać prowokacje z udziałem uchodźców.

Cios psychologiczny

Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka, podczas swojego pierwszego bezpośredniego spotkania z prezydentem Rosji Władimirem Putinem od czasu zamachu stanu, powiedział, że żołnierze Wagnera „stresują go”, wzywając do „marszu wojskowego” do Polski.

„Ale oczywiście, że zostawię ich na Białorusi, tak jak się umówiliśmy” – powiedział Łukaszenka.

Brytyjskie Ministerstwo Obrony w aktualizacji danych wywiadowczych z 30 lipca wyraziło opinię, że był to czysto psychologiczny „cios”, a nie realne zagrożenie.

Jak podano w aktualizacji, mimo że „do wcześniej w dużej mierze pustej bazy dotarły już setki pojazdów”, większość z nich to „ciężarówki i minibusy, a także kilka opancerzonych pojazdów bojowych”.

„Wciąż nie jest jasne, co stało się z ciężkim sprzętem, którego Wagner użył na Ukrainie; możliwe, że zmuszono go do zwrócenia armii rosyjskiej”.

W artykule z 31 lipca Kyiv Post, cytując Głównego Zarządu Wywiadowczego (GUR) Ministerstwa Obrony Ukrainy, stwierdził, że bojownicy Wagnera mogą być „wykorzystani do specjalnych operacji informacyjnych i psychologicznych”, takich jak utrzymywanie Polski w stanie gotowości i szerzenie strachu i niepokoju.

Doradca Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychajło Podolyak również powiedział, że pomysł ataku Wagnera na kraj NATO jest mało obiecujący, donosi Kyiv Post.

Świat - Atak Wagnera na NATO: realna możliwość czy psychologiczny „cios”? (Rysunek 3).

Namioty w bazie wojskowej Cel w Osipowiczach, mieście położonym 230 km na północ od granicy białorusko-ukraińskiej, które mogłoby służyć jako obóz polowy dla żołnierzy Wagnera, 7 lipca 2023 r. Zdjęcie: Getty Images

Według ukraińskiej gazety, w wywiadzie udzielonym rosyjskiej dziennikarce opozycyjnej Julii Łatyninie, pan Podolyak zbagatelizował groźby żołnierzy Wagnera pod adresem Polski, nazywając je „nieśmiesznymi żartami”.

Pan Podolyak stwierdził, że taki atak nie byłby możliwy, ponieważ grupa Wagnera nie była już taka sama od czasu zbrojnego powstania.

Co więcej, gdyby Wagner rzeczywiście zaatakował Polskę, wywołałoby to poważny incydent międzynarodowy. Teoretycznie uruchomiłoby to Artykuł 5 – najsłynniejszą klauzulę Karty NATO dotyczącą zbiorowej obrony, zgodnie z którą atak na jednego sojusznika jest uznawany za atak na wszystkich.

„Rosja zawsze chce pokazać, że NATO to tylko papierowy tygrys” – powiedział dr Stephen Hall, wykładowca polityki rosyjskiej na Uniwersytecie w Bath (Wielka Brytania), w wywiadzie dla Euronews.

Pan Hall powiedział, że jeżeli sojusz wojskowy pod przewodnictwem USA nie udzieli pomocy swoim sojusznikom w razie ataku – do czego jest zobowiązany – NATO zostanie „całkowicie zniszczone”.

Pan Hall powiedział również, że możliwe jest, iż Polska i jej pobliskie państwa sojusznicze wzmacniają zagrożenie, jakie stanowi Wagner, aby uzyskać większe poparcie ze strony UE i NATO.

„Warszawa i Wilno naturalnie obawiają się, że Rosja, Białoruś lub Wagner mogą sprawić kłopoty. Myślę, że w tej chwili warto zachować czujność. Wszystko może się zdarzyć” – podsumował ekspert .

Minh Duc (według agencji Anadolu, Kyiv Post, Euronews, Al Jazeera)



Źródło

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

„Sa Pa of Thanh land” jest mgliste we mgle
Piękno wioski Lo Lo Chai w sezonie kwitnienia gryki
Suszone na wietrze kaki – słodycz jesieni
„Kawiarnia dla bogaczy” w zaułku w Hanoi sprzedaje kawę za 750 000 VND za filiżankę

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Miss Wietnamskiej Turystyki Etnicznej 2025 w Moc Chau, prowincja Son La

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt