„Mamy ogromny rynek muzyki online” – powiedział pan Nguyen Quang Dong. Jest to jeszcze bardziej widoczne w innej statystyce, która pokazuje, że trend konsumpcji muzyki w Wietnamie, jak i na świecie, wzrósł o ponad 20% w środowisku internetowym.
Prawa autorskie „ciasto”
Dostrzegając ogromny potencjał wietnamskiego rynku muzyki online, wiele jednostek szybko włączyło się do gry w wykorzystywanie praw autorskich do utworów muzycznych na tej platformie, w tym „starzy żołnierze” (jednostki działające od wielu lat w dziedzinie ochrony praw autorskich do utworów muzycznych), takie jak Wietnamskie Centrum Ochrony Praw Autorskich do Muzyki (VCPMC), oraz „nowi żołnierze”, tacy jak MCM Online, jednostka wykorzystująca technologię do ochrony praw autorskich do utworów muzycznych w internecie, której dyrektorem generalnym jest muzyk Le Minh Son. Oczekuje się, że pojawienie się jednostek chroniących prawa autorskie z wykorzystaniem technologii pomoże w stworzeniu zdrowego ekosystemu treści cyfrowych. W rzeczywistości największe światowe serwisy/sklepy z muzyką cyfrową od dawna stosują technologię w ochronie praw autorskich.
Piosenkarz Phuong Vy i wielu innych piosenkarzy stwierdziło: „Nie wiemy, co robić, gdy jednostki eksploatujące muzykę depczą sobie po piętach w biznesie muzycznym na YouTube”. |
NSCC |
„Dobre zarządzanie prawami autorskimi stopniowo ukształtuje kulturę korzystania z muzyki chronionej prawem autorskim, dzięki czemu autorzy będą szanowani, co przyniesie im duchowe wsparcie. Moim celem jest, aby muzycy utrzymywali się ze swoich utworów, co oznacza, że użytkownik musi płacić muzykowi tantiemy. Wydaje się to oczywiste, ale w rzeczywistości wielu muzyków, takich jak ja, od dawna tego pragnie” – powiedział muzyk Le Minh Son. Pan Nguyen Quang Dong dodał: „Wartość duchowa musi iść w parze z wartością ekonomiczną ”. „Źródło zysku z ochrony praw autorskich jest zrównoważone, co stymuluje rozwój rynku rozrywki online. Właśnie to zrobiły kraje z branżą rozrywkową” – powiedział pan Dong.
Potrzeba przejrzystości i uczciwości
W rzeczywistości, chociaż ochrona praw autorskich na platformach cyfrowych nie jest nowością na świecie, to wciąż jest to obszar nieznany w Wietnamie. Ostatnio pojawiły się problemy związane z ochroną praw autorskich na platformach cyfrowych. Wielu piosenkarzy i muzyków wyraziło swoje oburzenie, gdy ostrzegano ich o prawach autorskich i byli brutalnie bici na YouTube. Oprócz przypadku muzyka Giang Sona, który został pozwany o prawa autorskie do własnego utworu, Giac Mo Muang (wiersz Nguyen Vinh Tien), gdy założył kanał YouTube i udostępnił tam tę piosenkę, byli również piosenkarze, którzy zostali pobici i których kanały YouTube zostały zamknięte.
„Przychody z ochrony praw autorskich są stabilne, co stanowi siłę napędową rozwoju rynku rozrywki online. Właśnie to zrobiły kraje z branżą rozrywkową”.
Pan Nguyen Quang Dong , Dyrektor Instytutu Badań nad Polityką i Rozwoju Mediów
Muzyk Hoai An powiedział: „Dopóki będziemy właściwie rozumieć własność intelektualną (IP) i będziemy uczciwi, sytuacja z prawami autorskimi nie będzie tak głośna jak ostatnio. Jeśli chodzi o IP, muzycy, piosenkarze, producenci, firmy zajmujące się treściami cyfrowymi... powinni dobrze rozumieć warunki, znać ich szczegóły i współpracować z działem konsultingowym specjalizującym się w prawie własności intelektualnej. A przede wszystkim musimy zachować transparentność i uczciwość w kwestii aktywów IP”.
Według niego, oprócz jednostek, które działają na poważnie, istnieją jednostki, które „zawłaszczają” prawa, których nie posiadają, lub celowo szukają sposobów na ich „uchylenie”, zawierając w umowach liczne klauzule, które „oszukują” artystów (większość artystów pracuje głównie w oparciu o zaufanie, czasami nawet nie czytają tych umów). Co więcej, dodał, że zdarzają się przypadki, gdy korzystają z istniejących nagrań, oddzielają głos wokalisty, dodają chórki, instrumenty, aby stworzyć nowy master, a następnie twierdzą, że jest to w 100% ich własne prawa (jest to niedozwolone, chyba że za zgodą właściciela nagrania i osób posiadających prawa pokrewne). „To właśnie mentalność „szybko i łatwo” niektórych jednostek biznesowych zajmujących się prawami autorskimi do treści cyfrowych, spieszących się z osiągnięciem jak największego i najszybszego zysku, wykorzystując naiwność i brak zrozumienia prawa własności intelektualnej artystów, doprowadziła w ostatnim czasie do wielu sporów dotyczących praw autorskich” – oburzył się muzyk Hoai An.
Z innej perspektywy muzyk Nguyen Van Chung z goryczą stwierdził: „To, czy środowisko muzyczne w świecie online jest zdrowe, czy nie, prawdopodobnie zależy od nastawienia ludzi biznesu. Nie wspominając o tym, że niektóre firmy „kradną” prawa autorskie do piosenek ludowych, zreformowanej opery, cheo, ho… a następnie przejmują prawa autorskie innych użytkowników. Niektóre firmy wykorzystują okres ochrony utworu (50 lat po śmierci autora, utwór jest traktowany jako własność publiczna) i przejmują prawa autorskie do tych utworów, aby eksploatować biznes; ale YouTube nie musi wiedzieć ani rozróżniać każdego przypadku, wystarczy, że ten, kto posiada prawa autorskie, zarejestruje się pierwszy, a automatycznie ostrzeże i ukara tych, którzy później będą nadawać”.
Pan Nguyen Van Chung uważa, że środowisko muzyki online jest teraz placem zabaw dla osób obeznanych z technologią, które rozumieją kroki i triki, aby biznes funkcjonował sprawnie, a nie dla muzyków. „Wygląda na to, że przepisy regulujące branżę muzyczną nie nadążają jeszcze za tempem rozwoju rynku i technologii, więc nadal będzie wiele pozwów. Teraz, po wielu sporach, uważam to za zbyt uciążliwe, więc za każdym razem, gdy ponoszę straty z tytułu praw autorskich, traktuję to jako lekcję, której się uczę” – powiedział muzyk.
Według pana Nguyena Ngoc Hana, przedstawiciela jednostki zaangażowanej w rozwój technologii MCM Online, Wietnam można odnieść do międzynarodowego przemysłu muzycznego. Pan Han podaje przykład kanału muzycznego traktowanego jako scena, gdzie zezwolenia mogą być zróżnicowane, artyści mogą autoryzować różne jednostki, a proces ten jest szczegółowo regulowany, a zezwolenia nie naruszają się wzajemnie. Tymczasem pan Nguyen Quang Dong przyznaje, że Wietnam ma wiele luk w ochronie praw autorskich, ale ochrona praw autorskich jest kluczem do rozwoju gospodarki cyfrowej. „To duży sektor biznesowy, więc trzeba go promować” – powiedział pan Dong.
Źródło: https://thanhnien.vn/khai-thac-tai-nguyen-nhac-so-1851434302.htm






Komentarz (0)