Niemcy będą musiały ciężko pracować, aby przetrwać obecny okres. (Źródło: EIU) |
Najnowsze dane z największej gospodarki Europy nie napawają optymizmem. Według Federalnego Urzędu Statystycznego Niemiec (Destatis), PKB w 2023 roku ma być o 0,3% niższy niż w roku poprzednim, co uczyni Niemcy najgorzej radzącą sobie dużą gospodarką na świecie .
„Pokonywanie bariery”
Zarówno MFW, jak i OECD przewidują „smutek” dla niemieckiej gospodarki. Jednym z oczywistych powodów jest globalny kryzys w produkcji, który doprowadził niemiecki przemysł – odpowiadający za jedną piątą całkowitej produkcji – do stagnacji.
Przeszkody polityczne , przedłużające się skutki pandemii, nieprzewidywalny konflikt rosyjsko-ukraiński i niepewne perspektywy chińskiej gospodarki to główne przeszkody w odbudowie największej potęgi gospodarczej Europy. Z drugiej strony, ostatnie konflikty geopolityczne na świecie przyczyniły się do wzrostu niestabilności gospodarczej Berlina, który od dawna jest uzależniony od importu taniej ropy naftowej i gazu z Rosji.
Wysoka presja inflacyjna uderza w procesy produkcyjne niemieckich firm, zoptymalizowane pod kątem efektywności. Według Destatis, produkcja samochodów i innego sprzętu transportowego odnotowała w ubiegłym roku znaczny wzrost, ale produkcja w branżach energochłonnych spadła.
Jak podaje Destatis, wydatki gospodarstw domowych i rządu spadły po raz pierwszy od prawie 20 lat z powodu zawieszenia rządowych środków wsparcia w związku z COVID-19, takich jak szczepienia i rekompensaty dla szpitali za bezpłatne łóżka.
Ogólnie rzecz biorąc, perspektywy wzrostu gospodarczego w nowym roku pozostają ponure. Największa gospodarka Europy zakończyła rok 2023 z trudnym początkiem, z przedłużającymi się strajkami dotyczącymi płac, godzin pracy i cięciami rządowych dopłat do paliw.
Pomimo spadającej inflacji, ceny w największej gospodarce Europy utrzymują się na wysokim poziomie, co hamuje wzrost gospodarczy. Rosnące stopy procentowe utrudniają niemieckim firmom pozyskiwanie finansowania, zwiększają koszty operacyjne i osłabiają popyt krajowy i zagraniczny.
Jedyny sposób?
Najnowsze dane Bundesbanku pokazują również, że w pierwszej połowie 2023 roku bezpośrednie inwestycje zagraniczne w Niemczech wyniosły zaledwie 3,5 mld euro, co stanowi „gwałtowny spadek” w porównaniu z 34,1 mld euro w tym samym okresie w 2022 roku i najniższy wynik od prawie 20 lat. Wiele osób wyraża sceptycyzm co do konkurencyjności i atrakcyjności inwestycyjnej obecnej niemieckiej gospodarki.
Innowacyjność od dawna jest siłą napędową niemieckiej gospodarki, a kraj ten jest jednym z państw członkowskich UE, które wydaje na badania i rozwój najwięcej środków – ponad 3% PKB rocznie.
Co więcej, w świecie, w którym kraje od Chin po Stany Zjednoczone coraz częściej dotują krajowe przedsiębiorstwa i wprowadzają politykę mającą na celu ochronę swoich gospodarek, Niemcy muszą również dokonać długoterminowych inwestycji w infrastrukturę, efektywność rządu i wspieranie ekosystemów przedsiębiorczości.
Analityk Steven Vass z The Conversation stwierdził, że przyciągnęłoby to więcej inwestycji zagranicznych, dzięki czemu Niemcy i ich partnerzy z UE mogliby wprowadzać innowacje i zachować konkurencyjność na rynku globalnym.
Dlatego eksperci twierdzą, że jedynym sposobem na przezwyciężenie tego spadkowego trendu jest postawienie na innowacje. W związku z tym, jedyną drogą naprzód dla Niemiec jest znaczące inwestowanie w infrastrukturę, intensyfikacja badań i rozwoju oraz nadążanie za nowymi osiągnięciami technologicznymi, a także promowanie bardziej efektywnych działań państwa, które pomogą przedsiębiorstwom w transformacji i utrzymaniu globalnej konkurencyjności.
Warto zauważyć, że poziom inwestycji w Niemczech jest nadal taki sam jak dekadę temu, podczas gdy kraje takie jak USA i Japonia inwestują blisko 3,5% PKB.
Berlin się „budzi”
The Economist skomentował, że największa gospodarka Europy właśnie się „obudziła”, zapadła w sen sukcesu, dopóki konflikt Rosja-Ukraina jej nie zbudził.
Uznając wady struktury gospodarczej, wysokie koszty pracy i inne bariery administracyjne, rząd niemiecki wyraził gotowość do zmian, gdy zapytano go, co zrobi, aby uratować gospodarkę.
Kanclerz Olaf Scholz powiedział, że jego rząd wdraża nowe projekty w „zadziwiającym tempie”, aby przyspieszyć przejście na energię odnawialną i zwiększyć podaż pracy.
Pojawiają się oznaki nadziei dla przyszłości niemieckiego przemysłu. Producenci chipów Intel i TSMC, tajwański gigant półprzewodników, przedstawili plany budowy dużych zakładów w Niemczech – choć tylko z dotacjami w wysokości około 15 miliardów euro.
Większość ekonomistów uważa, że Berlin jest na dobrej drodze, starając się rozwiązywać problemy strukturalne zamiast wprowadzać krótkoterminowe bodźce fiskalne.
„Niemiecki rząd zajmuje się szeregiem ważnych kwestii” – powiedział Holger Schmieding, główny ekonomista niemieckiego banku Berenberg. Dotyczy to m.in. nowelizacji niektórych przepisów, które mają przyspieszyć priorytetowe inwestycje i przyciągnąć więcej wykwalifikowanych pracowników z zagranicy.
Niektórzy ekonomiści uważają, że Niemcy nie pozostaną w kryzysie zbyt długo, ponieważ cykliczne trudności ustąpią wraz ze spadkiem cen energii i ożywieniem eksportu do Chin.
„Powiedziałbym, że to trochę zbyt pesymistyczne” prognozy, a także to, że do 2025 r. niemiecki wzrost gospodarczy powróci do średniej dla strefy euro wynoszącej 1,5% – powiedział starszy ekonomista Florian Hense z Union Investment Management.
Niemiecki rynek konsumencki również ma perspektywy ożywienia, ponieważ płace w kraju wzrosły o ponad 5%, a prognozy wskazują na spadek inflacji o połowę, do 3% do 2024 roku. „Wzrost płac realnych to jeden z głównych powodów, dla których uważamy, że minęła jedynie łagodna recesja”, powiedział Jörg Krämer, główny ekonomista niemieckiego banku Commerzbank.
Niektórzy optymiści uważają, że obecne trudności zmuszą rząd do zajęcia się reformami rynku pracy i podaży, co może zapoczątkować nową erę wyższej wydajności, podobnie jak miało to miejsce w kraju w latach 90.
Premier Olaf Scholz wciąż jednak spotyka się z rozbieżnościami w koalicji rządzącej. Wiele opinii wskazuje również na konieczność usunięcia pewnych przeszkód w celu zwiększenia aktywności inwestycyjnej, pobudzenia gospodarki, a zwłaszcza gruntownego rozwiązania biurokracji i stworzenia łatwiejszych warunków dla przedsiębiorstw.
W tym kontekście wicepremier Robert Habeck powiedział, że Berlin wdraża wiele rozwiązań i osiągnął już pewne wstępne rezultaty, ale przyznał również, że rozwiązanie problemu niedoboru siły roboczej nadal stanowi duże wyzwanie, zwłaszcza w obliczu starzenia się społeczeństwa. W najbliższej przyszłości Niemcy starają się tymczasowo zwiększyć liczbę legalnie zatrudnianych imigrantów z odpowiednimi kwalifikacjami.
Oczywiście, Niemcy będą musiały włożyć wiele wysiłku, aby pokonać obecny etap. Jednak dzięki swojemu silnemu potencjałowi i bogatemu doświadczeniu produkcyjnemu, Niemcy są w pełni zdolne do przełamania wszelkich barier i kontynuowania roli europejskiej lokomotywy.
Źródło
Komentarz (0)