Tay Coc powstało z połączenia trzech gmin: Tay Coc, Phu Lam i Ca Dinh. Jest to obszar o długoletnich tradycjach rolniczych , w tym trzech głównych upraw: herbaty, grejpfrutów i cytryn. Drzewa herbaciane zajmują ponad 1146 hektarów, przynosząc ponad 22 tysiące ton plonów rocznie; grejpfruty zajmują 720 hektarów, z czego 165 hektarów spełnia normy VietGAP. Jednak w ostatnich latach obraz wzgórz porośniętych cytrynami zyskał na popularności, ponieważ zapewnia mieszkańcom stabilny dochód i nowy standard życia.

Drzewa cytrynowe pojawiły się w gminie Tay Coc około 2004 roku i obecnie przynoszą miejscowej ludności wysokie dochody.
Pan Ha Quang Phuc – szef regionu Viet Hung 3 – powiedział, że drzewa cytrynowe zaczęły pojawiać się w okolicy około 2004–2005 roku. W tym czasie niektóre gospodarstwa domowe w okolicy przywiozły odmiany cytryn całorocznych z Centralnego Instytutu Roślin, aby spróbować je zasadzić. Drzewa pasowały do gleby, rosły szybko i owocowały przez cały rok, więc zaledwie kilka lat później mieszkańcy odważnie odnowili swoje ogrody mieszane, aby powiększyć areał upraw cytryn. W latach 2010–2015 ruch ten silnie się rozwinął, a blisko 20 pionierskich gospodarstw domowych zostało założonych. Od 2015 roku do chwili obecnej ponad 100 z 128 gospodarstw domowych w okolicy posadziło ten rodzaj drzewa, co czyni Lam Sinh największym obszarem uprawy cytryn w gminie.
Dzięki dobrze odwodnionemu, pagórkowatemu terenowi i sprzyjającemu klimatowi, drzewa cytrynowe dobrze się tu rozwijają. Cały obszar zajmuje obecnie około 50-70 hektarów powierzchni pokrytej drzewami cytrynowymi, głównie bylinami w okresie zbiorów. Ludzie stosują trzy metody rozmnażania: sadzonki, szczepienie i szczepienie drzew cytrynowych na starych korzeniach grejpfrutów. Trzecia metoda jest bardziej efektywna: drzewo grejpfruta o średnicy 30-40 cm po szczepieniu może dać do 200 kg owoców z jednego zbioru.


Ludzie uprawiają głównie odmiany cytryn całoroczne, które owocują przez cały rok.
Cechą szczególną tej cytryny jest to, że owocuje przez cały rok – główny zbiór przypada na grudzień-czerwiec, a reszta to plony rozproszone. Ta zaleta zapewnia ludziom stały dochód. Handlarze przyjeżdżają na miejsce, aby kupować. Motocykle zbierają tony, a małe ciężarówki mogą przewozić kilka ton dziennie. Cena w ogrodzie jest stabilna i wynosi 18-20 tysięcy VND/kg, rzadko ulegając silnym wahaniom.
Pan Phuc obliczył: drzewo cytrynowe w wieku dwóch lat lub starsze może przynieść około trzech milionów VND rocznie. W przypadku gospodarstw domowych, które hodują kilkaset drzew, roczny dochód może sięgać setek milionów VND; a dla gospodarstw domowych, które dużo inwestują, zarobek rzędu kilku miliardów nie jest niczym niezwykłym.
Typowym przykładem jest rodzina pana Ta Van Kima – jedna z rodzin, w których uprawia się najwięcej cytryn w okolicy – która zbudowała markę „Kim Chanh”, odważnie zainwestowała w pojazdy transportowe i samoloty do oprysków, a następnie przeszła na produkcję w oparciu o systematyczny proces. Wysokie dochody pozwalają jego rodzinie na zakup wielu nowoczesnych urządzeń, które służą rozwojowi rolnictwa.
Dzięki uprawie cytryn średni dochód w regionie Lam Sinh wynosi obecnie ponad 100 milionów VND na osobę rocznie – znacznie więcej niż średnia dla gminy. Jednocześnie tworzy wiele miejsc pracy dla lokalnych pracowników i sąsiednich gmin.
Duzi plantatorzy zatrudniają dziesiątki pracowników sezonowych do pielenia, nawożenia i zbiorów. Dzienna stawka jest dość wysoka: mężczyźni zarabiają zazwyczaj 350 000 VND dziennie, a kobiety 220–280 000 VND dziennie. To stabilne źródło dochodu dla wielu pracowników w regionie i poza nim, szczególnie w szczycie sezonu.
Wraz z intensywnym rozwojem drzew cytrynowych, wiele gospodarstw domowych zleciło również podwykonawcom wycinkę starych lasów, aby powiększyć obszar uprawy. Niektóre gospodarstwa posiadają nawet 7 hektarów ziemi uprawnej. Ten rozwój doprowadził do zmian w życiu: wiele rodzin wybudowało nowe domy, wyremontowało domy, kupiło samochody, traktory, pompy, kosiarki do trawy i poprawiło infrastrukturę drogową w okolicy.

Oprócz drzew cytrynowych, w gminie Tay Coc uprawia się również dużą ilość herbaty.
Towarzysz Tran Tuan Anh, przewodniczący Komitetu Ludowego Gminy Tay Coc, potwierdził: „Oprócz herbaty i grejpfrutów – upraw, które już mają swoje marki – gmina opracowuje metodyczny kierunek rozwoju dla drzew cytrynowych. Celem jest stworzenie bezpiecznego obszaru produkcyjnego z rosnącym kodem kierunkowym, zmierzającego w kierunku własnej marki”.
Gmina koordynuje szkolenia techniczne, wdraża bezpieczne procedury pielęgnacyjne, zachęca do prowadzenia dzienników produkcji i integruje konsumpcję. W przyszłości gmina będzie nadal wspierać mieszkańców w zrównoważonym rozwoju, bez naruszania planowania, przywiązanym do standardów jakości i poszerzającym rynek zbytu, aby zwiększyć wartość produktów cytrynowych.
Nieco ponad dekadę temu Lam Sinh był pagórkowatym obszarem, którego gospodarka opierała się na uprawie ryżu i herbaty, a drogi były trudno dostępne. Dziś te wzgórza przekształciły się w rozległy obszar uprawy cytryn, produkujący tysiące ton owoców rocznie, zapewniając wyżywienie setkom gospodarstw domowych. Drzewa cytrynowe nie tylko przynoszą dochód, ale także zmieniają sposób, w jaki ludzie myślą o rolnictwie: wytwarzaniu produktów rolnych, stosowaniu technik i budowaniu marek.
Ta zmiana nie jest hałaśliwa, lecz trwała. A wśród bujnej zieleni cytrynowych ogrodów na wysokich wzgórzach wyraźnie widać wiarę ludu Lam Sinh w słuszny kierunek – kierunek płynący z ziemi, z potu, z pragnienia wzbogacenia się we własnej ojczyźnie.
Vinh Ha
Źródło: https://baophutho.vn/lam-giau-tu-nhung-doi-chanh-o-lam-sinh-243230.htm






Komentarz (0)