Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Piękność z kalendarza „Hien Mai”: wyszła za mąż za Wietnamczyka z zagranicy dzięki „miażdżącemu twarzy” wypadkowi

Báo Dân tríBáo Dân trí28/11/2023

[reklama_1]

W latach 90. Hien Mai uważano za jedną ze słynnych „królowych kalendarza”, obok Diem Huong, Viet Trinh, Y Phung... Dzięki swojej czystej urodzie, łagodnym oczom i charakterystycznym jedwabistym włosom Hien Mai „ozdabiała” kalendarze, okładki gazet i magazynów...

Po zrobieniu dużego wrażenia rolą nauczycielki Mai w filmie Age of the Fairies (2015), piękność 6X kontynuowała zbieranie plonów w filmach Giao thoi, Rang chieu, Chuyen tau hoang hon...

„Królowa Kalendarza” Hien Mai wzrusza się, wspominając straszny wypadek (Wykonawca: Nga Trinh).

Prawie nie dopuszczono go do egzaminu końcowego za opuszczenie szkoły, żeby wziąć udział w filmie

Ostatnio Hien Mai nie pojawia się na ekranie ani w rozrywce. Jak tam twoje życie?

– Dbam o rodzinę i od czasu do czasu chodzę do seriali. Ostatnio nie ograniczam swoich występów, ale ponieważ muszę podróżować między Stanami Zjednoczonymi a Wietnamem, aby opiekować się synem, który studiuje za granicą, mój czas jest ograniczony. Dostałem też wiele zaproszeń do zagrania w filmach, ale musiałem je odrzucić.

Bardzo mi przykro i mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości będę miał okazję podjąć się roli, którą kocham. Działalność artystyczna to nie tylko moja praca, ale i radość.

Czy Hien Mai czuje się pod presją, jadąc do Ameryki bez męża u boku?

- Największą presją jest dla mnie brak możliwości bycia z bliskimi. W Ameryce mam przyjaciół, ale niewielu. Jednak opieka nad synem daje mi poczucie bezpieczeństwa. Zawsze znajduję też radość dla siebie, dzięki czemu mogę żyć szczęśliwie w każdej sytuacji.

Wracając do przeszłości, Hien Mai ukończyła Uniwersytet Pedagogiczny w Ho Chi Minh. Co skłoniło ją do zajęcia się sztuką?

– Kiedy byłem studentem, ruch karaoke cieszył się ogromną popularnością. Mój przyjaciel zgłosił się do zespołu karaoke i zaprosił mnie do wspólnego występu, ale odmówiłem. Niespodziewanie, kiedy przyjechałem go odebrać, wpadłem w oko reżyserowi.

Odmówiłem zaproszenia do kręcenia filmu, ale kiedy usłyszałem, że dzienna pensja wynosi 25 dolarów (około 270 000 VND), moja wola się zachwiała. W szkole byłem dobrym uczniem, otrzymywałem stypendium w wysokości 50 000 VND miesięcznie, więc kiedy usłyszałem, że różnica w zarobkach za filmowanie jest zbyt duża, zainteresowałem się (śmiech).

Od tamtej pory jeździłam wszędzie, żeby kręcić klipy karaoke, zdobyłam sławę wśród szerokiej publiczności, zostałam modelką, a potem zajęłam się aktorstwem.

Nikt w jej rodzinie nie zajmuje się sztuką. Czy Hien Mai miała trudności z podjęciem decyzji o porzuceniu kariery nauczycielki na rzecz kariery modelki?

– Na początku moja rodzina nie pozwalała mi zajmować się sztuką. Mama mówiła, że ​​bycie artystą jest bardzo niestabilne, że powinni to robić tylko ci, którzy są naprawdę dobrzy, bo inaczej bycie przeciętnym nie potrwa długo.

Początkowo byłem zdecydowany ukończyć studia, ale w trakcie studiów wielokrotnie chodziłem na plan filmowy. Rada Dyrektorów poprosiła mnie nawet o ostrzeżenie, że jeśli opuszczę zbyt wiele zajęć, nie będę mógł ukończyć studiów. Dzięki temu przestałem filmować, skupiłem się na nauce i uzyskałem dyplom.

Uczyłam rosyjskiego przez 2 miesiące, ale praca była niestabilna, więc zrezygnowałam.

Mama mówiła, że ​​trzeba być dobrym, żeby zajmować się sztuką. Jak więc oceniasz swoje zdolności i zarobki w tym zawodzie?

- Po odejściu z pracy nauczycielskiej zacząłem pracować w Departamencie Kultury i Informacji, z miesięczną pensją 320 000 VND plus dodatek w wysokości 80 000 VND. W międzyczasie zarabiałem 250 000 VND dziennie, kręcąc karaoke, więc miałem wiele powodów, żeby prosić o urlop na filmowanie – czasem byłem zmęczony, czasem chory… (śmiech).

Mỹ nhân ảnh lịch Hiền Mai: Lấy chồng Việt kiều nhờ tai nạn nát mặt - 4
Mỹ nhân ảnh lịch Hiền Mai: Lấy chồng Việt kiều nhờ tai nạn nát mặt - 5

Ile wynosiła wówczas pensja Hien Mai, zwanej „królową kalendarza”, za sesje zdjęciowe?

- Kiedy nazywano mnie „królową kalendarza”, moja pensja była znacznie wyższa. W tym czasie kręciłam reklamy, byłam modelką, robiłam zdjęcia do kalendarza, grałam w filmach... i zarabiałam bardzo dobrze.

Zarobki za wykonywanie zdjęć do kalendarza są bardzo wysokie, ale zdjęcia te są wykorzystywane nie tylko w kalendarzu, ale także w reklamach, na okładkach książek, w gazetach... Tak więc, mimo że pensja jest wysoka, to i tak korzyści odnosi fotograf, a nie aktorzy czy modele.

Ale ta praca jest też bardzo męcząca. Muszę stać na słońcu od rana do zachodu słońca. Każda praca jest trudna.

W tamtym czasie dziewczyna po dwudziestce, Hien Mai, nie miała nikogo, kto mógłby ją pokierować. Skąd więc miała wiedzieć, „jak iść”, aby zdobyć sławę w branży rozrywkowej?

– Kiedyś niewielu ludzi miało dużo wskazówek. Ale dzięki losom tego zawodu, w połączeniu z pasją i wysiłkiem, ludzie tacy jak ja po prostu nie poddali się.

My, artyści przeszłości, nie mieliśmy wielu atutów, jakie ma dzisiejsza młodzież. Nie mieliśmy wsparcia. Kręciliśmy filmy, robiliśmy zdjęcia, wstawaliśmy wcześnie, kładliśmy się spać późno albo chorowaliśmy zupełnie sami.

Mỹ nhân ảnh lịch Hiền Mai: Lấy chồng Việt kiều nhờ tai nạn nát mặt - 6
Mỹ nhân ảnh lịch Hiền Mai: Lấy chồng Việt kiều nhờ tai nạn nát mặt - 7

Poważny wypadek, złamane kręgi, zmiażdżona twarz

Czy Hien Mai, będąc piękną kobietą i odnoszącą sukcesy na początku kariery, kiedykolwiek spotkała się z niechęcią lub nieuczciwym traktowaniem ze strony kolegów?

– Zazdrość zdecydowanie istnieje. Kiedyś występowałem na scenie z inną modelką, a ona nie zagrała tak, jak sobie wyćwiczyliśmy. Ale kiedy zeszła ze sceny, obwiniła mnie. Na szczęście było wielu innych, którzy to widzieli, więc uratowali moją „niewinność” (śmiech).

Kiedyś miałem wielu przyjaciół. Za każdym razem, gdy byłem prześladowany, stawali w mojej obronie. Nie lubię jednak być drobiazgowy, więc wiele osób bało się mnie dotknąć. Mogę powiedzieć, że moi koledzy również mnie szanowali i podziwiali.

Był też okres, w którym Hien Mai często grała role okrutne. Jak reagowała wtedy publiczność?

- W filmie Giao thoi gram postać człowieka o wielu osobowościach, początkowo niewinnego i naiwnego, ale później dzikiego i nie cofnącego się przed niczym.

Pamiętam, jak kiedyś na targu Ben Thanh spotkałem kupca i powiedział: „Nauczycielko Mai, bardzo cię lubię, ale nienawidzę filmu Giao Thoi i nie chcę widzieć twojej twarzy”. Po usłyszeniu tego poczułem się trochę rozczarowany i smutny, ale potem pomyślałem, że skoro dobrze grałem, to ludzie mnie znienawidzili.

Mỹ nhân ảnh lịch Hiền Mai: Lấy chồng Việt kiều nhờ tai nạn nát mặt - 8
Mỹ nhân ảnh lịch Hiền Mai: Lấy chồng Việt kiều nhờ tai nạn nát mặt - 9

Wiele osób twierdzi, że ścieżka kariery Hien Mai była bardzo gładka. Czy to prawda?

– Błędem byłoby twierdzenie, że moje życie było bezwydarzeniowe. Doświadczyłem wielu wydarzeń. Na przykład wypadku samochodowego w Can Gio.

W 1997 roku grałam jedną z trzech głównych aktorek w filmie „Giao thoi” (z Truong Ngoc Anh i Ngo My Uyen – PV). Po nakręceniu 5 odcinków ekipa filmowa zrobiła sobie dwumiesięczną przerwę na postprodukcję. W tym czasie zgodziłam się zagrać w filmie „Rang chieu” . Podczas zmiany sceny samochód ekipy filmowej przewrócił się.

Kiedy zabrano mnie na pogotowie, wszyscy myśleli, że już nigdy nie będę mógł pracować, bo moja twarz została roztrzaskana przez przednią szybę samochodu. Byłem pewien, że już nigdy nie będę mógł pracować, modliłem się tylko, żebym nie został sparaliżowany, bo miałem też złamany kręg.

U szczytu swojej młodości i kariery Hien Mai stanęła w obliczu tragicznego incydentu. Jak sobie z nim poradziła?

– Miałem złamany kręgosłup, ból był tak silny, że po jednej nocy moje włosy zrobiły się białe. Myśląc o tym teraz, nadal jestem przerażony. Martwiłem się jednak tylko przez pierwsze 3 dni, potem poczułem się lepiej. Myślałem o mojej rodzinie, o moich rodzicach, o ludziach, którzy mnie kochali. Jestem filarem rodziny, jeśli się załamię, to moja rodzina ucierpi pierwsza.

W tym czasie odwiedziło mnie wielu kolegów, widzów, a nawet nieznajomych. Artyści z Cai Luong, których nigdy wcześniej nie spotkałem ani z którymi nie współpracowałem, również przyszli, żeby mnie wesprzeć.

Przyjechała też cała szkoła dla niepełnosprawnych. Niewidomy chłopiec wniósł niepełnosprawnego chłopca na trzecie piętro szpitala, żeby mnie pocieszyć. Znali mnie, bo często chodziłem do ich szkoły, żeby działać charytatywnie. Widząc, jak niepełnosprawne dzieci wciąż do mnie przychodzą, jak mogłem się nie cieszyć?

Wtedy poprosiłem znajomych, żeby kupili mi książki, czasopisma i płyty CD z komediami do obejrzenia i niespodziewanie mój nastrój się poprawił. Mój powrót do zdrowia i możliwość kontynuowania pracy były cudem. Po zaledwie dwóch miesiącach mój kręgosłup i twarz wyzdrowiały i wróciłem do ekipy filmowej Giao Thoi .

Czy wypadek i nieobecność Hien Mai w branży rozrywkowej na jakiś czas wpłyną na jej pozycję?

– Kiedy miałem wypadek, wiele osób radziło panu Phan Hoangowi – reżyserowi filmu „Giao thoi” – aby znalazł kogoś na moje miejsce, ponieważ mój kręgosłup został uszkodzony, a mój wygląd również ucierpiał, co utrudniało mi dalszą pracę. Jednak pan Hoang nadal wierzył, że wyzdrowieję.

Jestem mu bardzo wdzięczny, bo mogę powiedzieć, że jego wiara we mnie zmotywowała mnie do bycia wystarczająco silnym, by przezwyciężyć burzę. W dniu, w którym wróciłem na plan, cała ekipa i ja byliśmy wzruszeni, wszyscy płakali i szlochali.

Mỹ nhân ảnh lịch Hiền Mai: Lấy chồng Việt kiều nhờ tai nạn nát mặt - 10
Mỹ nhân ảnh lịch Hiền Mai: Lấy chồng Việt kiều nhờ tai nạn nát mặt - 11

Wielokrotnie chciała… zostawić męża, żeby był wolny

Czy Hien Mai znalazła prawdziwą miłość po poważnym wypadku i miesiącach spędzonych w szpitalu?

- Mój mąż wrócił do Wietnamu ze Stanów Zjednoczonych do pracy. Poznaliśmy się na pokazie, gdzie byłam modelką. Po prostu rozmawialiśmy i poznawaliśmy się, nie było jeszcze między nami wielkiej relacji. Ja sama nie zwracałam na niego większej uwagi, bo zbyt wiele osób się mną interesowało. Jednak kiedy miałam wypadek i wiele osób się „odwróciło”, był przy mnie, troszcząc się o mnie całym sercem.

Słyszałam też, jak lekarz powiedział, że mój ówczesny mąż obiecał, że jeśli Wietnam nie będzie w stanie mnie wyleczyć, to sfinansuje mi leczenie w USA. Wtedy poczułam się wzruszona i zaczęłam myśleć o jego szczerości. Potem spotykaliśmy się przez 6 lat, a potem wzięliśmy ślub.

Czy Hien Mai i jej mąż pasują do siebie w małżeństwie, czy też jest ktoś, kto zawsze musi „poddawać się” i ustępować?

– Mój mąż i ja w ogóle do siebie nie pasujemy. Kłócimy się nawet po 2-3 zdaniach, ale on zawsze mi ustępuje. Poza tym, nasz syn jest naszą największą więzią.

Myślę, że najważniejszą rzeczą, która nas łączy, jest los. Poza tym, w małżeństwie każdy wie, jak odłożyć na bok swoje ego, by zachować szczęście rodzinne.

Czy niezgodność charakterów, o której wspominała Hien Mai, kiedykolwiek postawiła wasze małżeństwo na „krawędzi”?

– Wielokrotnie myślałam o zakończeniu tego małżeństwa, bo byłam zbyt zmęczona. Zastanawiałam się, dlaczego nie zostałam singielką na dobre, nie pozwoliłam znajomym swobodnie zapraszać mnie gdziekolwiek, bez czyjejkolwiek kontroli. Ale myślę, że prawie każda rodzina tak ma, będzie trochę niezręczności, abyśmy oboje mogli wspólnie budować i utrzymywać szczęście.

Mỹ nhân ảnh lịch Hiền Mai: Lấy chồng Việt kiều nhờ tai nạn nát mặt - 12

Talent Hien Mai został doceniony przez wielu, ale krążą też plotki, że jest zależna od swojego bogatego męża. Jak na to reaguje?

- Spotkałam się z wieloma tego typu krytykami i byłam bardzo zdenerwowana. Kiedy byłam młoda, bardzo się starałam. Zanim poznałam mojego męża, kupiłam swój pierwszy dom. Byłam sławna i trochę „snobistyczna”, więc zgadzałam się tylko na duże pokazy. Jednak po zaciągnięciu kredytu bankowego na zakup domu, zgadzałam się na każdy pokaz, o ile miałam dochód.

W tamtym czasie musiałem być w studiu o 6 rano i wychodzić z pracy dopiero o 22.00. Potem musiałem kręcić reklamy do rana. Pracowałem dzień i noc, nie mając czasu na sen, i wielokrotnie mdlałem na planie z wyczerpania. To uczucie tak mnie prześladowało, że przysiągłem sobie, że nigdy więcej nie będę spłacał rat bankowych.

Nie śmiem twierdzić, że mój mąż jest potentatem, jest po prostu trochę zamożny. Dlatego zawsze staramy się z mężem jak możemy, w ogóle nie jestem od niego zależna.

Czy Hien Mai kiedykolwiek zabrała głos w „odpowiedzi” na ten problem?

– Kiedyś byłam tak wściekła, że ​​napisałam post na Facebooku, ale wszyscy to zauważyli i zrobili awanturę, więc go usunęłam. Bałam się też plotek, pieniądze to delikatna kwestia. Uważam jednak, że to błogosławieństwo dla kobiety, móc polegać na mężu.

Jaką teściową, zdaniem Hien Mai, będzie ta, która urodzi syna?

- Jestem pewna, że ​​będę cudowną teściową, będę kochać swoją synową całym sercem i zawsze będę dbać o szczęście mojego syna.

Wyszłam za mąż w wieku 36 lat, ale nadal czuję się niekomfortowo, czasami mam ochotę zostawić męża, żeby mieć wolność. Dlatego mówię moim dzieciom, żeby pobrały się po trzydziestce. Jeśli ktoś jest jeszcze singlem, gratuluję mu (śmiech).

Mỹ nhân ảnh lịch Hiền Mai: Lấy chồng Việt kiều nhờ tai nạn nát mặt - 13
Mỹ nhân ảnh lịch Hiền Mai: Lấy chồng Việt kiều nhờ tai nạn nát mặt - 14

W tworzeniu sztuki nie liczy się pensja

Czy po wypadku stan zdrowia Hien Mai nadal jest zagrożony?

– Miałem wypadek, kiedy miałem 30 lat. Od tamtej pory, za każdym razem, gdy zmienia się pogoda, odczuwam ból. Teraz jest lepiej, a może się przyzwyczaiłem i nie odczuwam już takiego bólu jak kiedyś.

Wcześniej lekarz zalecił mi, żebym nie nosiła niczego cięższego niż 5 kg, żebym nie upadła, żebym nie rodziła. Wtedy też musiałam odmawiać wielu moich ulubionych ról, bo były sceny akcji, jazda konna, upadki… Byłam bardzo załamana, ale i tak musiałam to znosić, żeby zadbać o swoje zdrowie.

Wiele „królowych kalendarza”, takich jak Viet Trinh, Diem Huong, Y Phung… odeszło już z branży rozrywkowej. A ty?

– Każdy ma swoje własne okoliczności. Myślę jednak, że każdy, kto rozpoczął ten zawód, ma pasję. Mogą wycofać się z branży rozrywkowej, ale kiedy ogień zawodu rozgorzeje, co się stanie, gdy wrócą?

Jeśli chodzi o mnie, wciąż pasjonuję się tym zawodem, więc nie myślałem o jego porzuceniu. Jeśli są role, które lubię, jestem gotów poświęcić im cały swój czas i wysiłek. W tej chwili nie interesuje mnie pensja. Moja sytuacja finansowa jest stabilna, ponieważ ciężko pracowałem w młodości.

Co myśli Hien Mai, gdy ludzie mówią o artyście, że jest „przestarzały”?

– Dwa słowa „artysta” są święte, więc nigdy nie myślę, że artyści są albo nie są przestarzałi, albo nie. Na świecie jest też wiele filmów ze scenariuszami dla starszych artystów. Tak więc to również zależy od losu, pasji i szczęścia każdego człowieka w pracy, którą wykonuje.

Mỹ nhân ảnh lịch Hiền Mai: Lấy chồng Việt kiều nhờ tai nạn nát mặt - 15

Często angażujesz się w działalność charytatywną, ale wydaje się, że Hien Mai jest w tej kwestii dość skryta?

– Moja mama jest osobą o dobrym sercu, więc od małego uczyła mnie miłości i dzielenia się. Przed wypadkiem często angażowałem się w działalność charytatywną. Po wypadku robiłem jeszcze więcej. Kiedy niosę radość innym, czuję się szczęśliwy.

Często proszę też o datki rodzinę i przyjaciół, bo sama niewiele mogę zrobić. Kiedy działam charytatywnie, robię to bezpośrednio, z pełną dokumentacją, żeby moi przyjaciele mi zaufali. Dlatego, jeśli chodzi o działalność charytatywną, nie waham się ani chwili.

Ostatnie plotki o działalności charytatywnej artystów zraniły mnie i zniechęciły. Nadal jednak wspieram jednostki i organizacje, w które wierzę, i nie proszę już o darowizny.

Wiele osób zmaga się z presją czasu i wieku, a co z Hien Mai?

– Każdy ma presję czasu. Jestem trochę leniwy i ciągle tłumaczę się, że moje zdrowie jest kiepskie, więc nie ćwiczę. Uwielbiam też jeść, nie odmawiam sobie niczego. Zawsze myślę, że jak będę dużo jadł, to moje zdrowie będzie dobre. Od czasu do czasu po prostu chodzę na spacer, ale nie ćwiczę za dużo (śmiech).

Mam szczęście, nieważne ile jem, nie tyję. Ale myślę, że najważniejszy jest duch. Młody człowiek, który żyje w bólu i dużo myśli, szybko się zestarzeje. Starszy człowiek, który jest zawsze szczęśliwy i optymistycznie nastawiony, pozostanie młody. Rozglądając się po moich znajomych, widzę, że nikt nie jest stary.

Dziękujemy za udostępnienie aktorki Hien Mai!



Źródło

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Reprezentacja Wietnamu awansowała do rankingu FIFA po zwycięstwie nad Nepalem, Indonezja jest w niebezpieczeństwie
71 lat po wyzwoleniu Hanoi zachowuje piękno swojego dziedzictwa w nowoczesnym stylu
71. rocznica Dnia Wyzwolenia Stolicy – ​​rozbudzanie ducha, by Hanoi śmiało wkroczyło w nową erę
Zalane obszary w Lang Son widziane z helikoptera

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

No videos available

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt