Wczoraj (15 marca) „The New York Times”, cytując szereg dobrze poinformowanych urzędników amerykańskich, ujawnił, że administracja prezydenta Donalda Trumpa rozważa ograniczenie wjazdu do kraju obywatelom 43 krajów. Jest to działanie o szerszym zasięgu niż podobne środki podjęte w pierwszej kadencji Trumpa.
Lista ta została sporządzona na podstawie rekomendacji amerykańskich dyplomatów i przedstawicieli służb bezpieczeństwa i podzielona jest na 3 grupy: żółtą, pomarańczową i czerwoną. W grupie czerwonej znajduje się 11 krajów, w tym Afganistan, Bhutan, Kuba, Iran, Libia, Somalia, Sudan, Syria, Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna, Wenezuela i Jemen, co oznacza, że wszyscy ich obywatele mają zakaz wjazdu do USA. Grupa pomarańczowa obejmuje 10 krajów: Białoruś, Erytreę, Haiti, Laos, Mjanmę/Birma, Sudan Południowy, Rosję, Pakistan, Sierra Leone i Turkmenistan, których obywatele będą mieli zakaz wjazdu do USA, z pewnymi wyjątkami.
Lotnisko im. Ronalda Reagana w Waszyngtonie. Zdjęcie: Phat Tien
Do krajów oznaczonych na żółto zaliczają się: Angola, Antigua i Barbuda, Benin, Burkina Faso, Kambodża, Kamerun, Republika Zielonego Przylądka, Czad, Republika Konga, Demokratyczna Republika Konga, Dominika, Gwinea Równikowa, Gambia, Liberia, Malawi, Mali, Mauretania, Saint Kitts i Nevis, Saint Lucia, Wyspy Świętego Tomasza i Książęca, Vanuatu i Zimbabwe. Kraje te oskarżono o brak współpracy ze Stanami Zjednoczonymi w zakresie udostępniania informacji o imigrantach, niespełnienie standardów bezpieczeństwa przy wydawaniu paszportów lub sprzedaż obywatelstwa osobom z krajów objętych zakazem. Kraje oznaczone na żółto mają 60 dni na zajęcie się tymi kwestiami, w przeciwnym razie mogą zostać przeniesione do kategorii czerwonej lub pomarańczowej. Urzędnicy amerykańscy poinformowali, że wstępne listy mogą ulec zmianie i nie zostały jeszcze zatwierdzone przez administrację. Biały Dom nie odpowiedział natychmiast na prośbę o komentarz.
Podczas swojej pierwszej kadencji prezydent Trump zakazał wjazdu do Stanów Zjednoczonych obywatelom siedmiu krajów, w których dominuje islam. Zakaz ten podlegał wielu modyfikacjom, ale ostatecznie został podtrzymany przez Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych w 2018 roku. Joe Biden uchylił zakaz po objęciu urzędu w 2021 roku.
W styczniu, po objęciu urzędu, prezydent Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze, w którym oświadczył, że przywróci zakaz wjazdu, aby chronić obywateli USA przed obcokrajowcami, którzy zamierzają atakować lub zagrażać bezpieczeństwu narodowemu, propagować ideologie nienawiści lub nadużywać przepisów imigracyjnych w złych celach. Rozporządzenie nakłada na niektórych członków gabinetu obowiązek przedłożenia do 21 marca listy krajów, których wjazd do USA powinien zostać częściowo lub całkowicie zawieszony z powodu „rażąco niewystarczających informacji dotyczących kontroli i weryfikacji”.
Również wczoraj sekretarz stanu USA Marco Rubio ogłosił wydalenie ambasadora RPA Ebrahima Rasoola, ponieważ dyplomata „nienawidzi Ameryki i prezydenta Trumpa”. Rubio zacytował artykuł konserwatywnego portalu informacyjnego Breitbart, w którym stwierdzono, że Rasool wygłosił „obraźliwe” oświadczenia pod adresem prezydenta Trumpa w kwestii rasy. Według agencji Reuters, rząd RPA tego samego dnia nazwał ten incydent „niefortunnym” i podkreślił, że nadal jest zaangażowany w budowanie obopólnie korzystnych relacji z USA.
Źródło: https://thanhnien.vn/my-sap-han-che-nhap-canh-voi-cong-dan-43-nuoc-185250315225156431.htm
Komentarz (0)