
Dom pani Ha Thi Dieu, we wsi Din, w gminie Trung Ha, został zmieciony przez powódź.
Pan Lu Hong Chien, Kierownik Wydziału Ekonomicznego Komitetu Ludowego Gminy Trung Ha, zabrał nas na obserwację rzeki Lo przepływającej przez gminę. W jego pamięci rzeka ta jest jak przyjaciel z dzieciństwa. Jest to duży dopływ rzeki Ma, wypływającej z Laosu, płynącej przez tereny gmin w dawnym dystrykcie Quan Son, zanim połączy się z rzeką Ma w gminie Hoi Xuan. Przez lata rzeka zainwestowała w wiele utwardzonych mostów i dróg po obu stronach, zaspokajając potrzeby obszarów mieszkalnych po obu brzegach.
Rzeka jest z natury łagodna. Źródło rzeki Lo zasila pola i chroni wartości kulturowe górskich wiosek. Jednak dziś plamy osuwisk – ogromne „żabie szczęki” wyżłobione głęboko w nachylonym zboczu, niszczące drogi i osiedla… napawają ludzi ogromnym strachem. Dla pani Ha Thi Dieu (urodzonej w 1992 roku), mimo że burza minęła już ponad 2 miesiące, przerażające wspomnienia wciąż nie zblakły. Dom wart ponad miliard VND to cały kapitał, jaki udało jej się zaoszczędzić po wielu latach pracy za granicą. Po zaledwie jednej burzy woda powodziowa na rzece Lo podniosła się i zawirowała w sposób nienaturalny, powodując całkowite zawalenie się domu.
Stojąc twarzą do gruzów, powalonych ścian i pogiętego, falistego dachu leżącego tuż przy brzegu, pani Dieu wciąż była w szoku. Pamiętała moment, w którym dom zaczął się trząść i pojawiły się dziwne pęknięcia. Kilka minut później rozległ się dźwięk pękającego betonu i kamieni zsuwających się do rzeki; krzyknęła i wyniosła dziecko na ulewny deszcz. „Na szczęście wszyscy zdołali uciec. Dopóki mamy ludzi, mamy domy” – pocieszała się pani Dieu. Obecnie pani Dieu tymczasowo mieszka w domu swoich dziadków. Jej rodzina liczy na wsparcie krewnych, przyjaciół i dobroczyńców, aby odbudować nowy dom. Ma nadzieję, że nowy dom zostanie ukończony przed Nowym Rokiem Księżycowym.
Podzielając obawy mieszkańców wsi, pan Pham Van Thuat, sołtys wsi Din, powiedział: „Mieszkańcy wsi od dziesięcioleci mieszkają wzdłuż rzeki, przyzwyczajeni do podnoszącego się i opadającego poziomu wody, ale w tym roku jest zupełnie inaczej. Nigdy nie widzieliśmy tak głębokiej i tak szybkiej erozji wody. Wiele gospodarstw domowych musiało ewakuować się w nocy. Mieszkańcy wsi Din mają nadzieję, że władze wkrótce zainwestują w solidne wały przeciwpowodziowe, tylko wtedy będą w stanie utrzymać stabilność terenu i wsi”.
W obliczu gwałtownie zmieniającego się przepływu, woda powodziowa z górnego biegu Laosu gwałtownie wlewała się, a w połączeniu ze stromym terenem i wąskimi korytami rzek, spowodowała gwałtowną erozję wielu odcinków brzegów rzeki. Po sztormie nr 10 wiele miejsc zostało „zasypanych” w głąb drogi krajowej nr 217, co bezpośrednio zagrażało remontom drogowym i domom wzdłuż drogi. Nie tylko rodzina pani Dieu, ale i dziesiątki gospodarstw domowych wzdłuż rzeki Lo były świadkami erozji i nie mogły powstrzymać się od niepokoju.
Według pana Chiena, po trzech kolejnych silnych burzach w tym roku, zwłaszcza burzy nr 10, która spowodowała ogromne szkody w tym regionie, wioski położone wzdłuż rzeki Lo zostały najbardziej dotknięte. Dwa domy zostały całkowicie zawalone, 26 domów uszkodzonych, a 45 gospodarstw domowych zostało zalanych. Zawalił się most przelewowy w wiosce De... W systemie komunikacyjnym występuje wiele dużych osuwisk, zwłaszcza na drodze krajowej nr 217 biegnącej wzdłuż rzeki Lo. Dwa główne mosty w wioskach Lam i Can zapadły się, a przyczółki popękały. Most na strumieniu Canh wraz z systemem wodociągów i 500-metrowy odcinek kanału w wiosce Din zostały zmiecione przez powódź i poważnie uszkodzone... „Z analizy wynika, że w wioskach Din i Che znajduje się prawie 100 gospodarstw domowych na obszarze wysokiego ryzyka osuwisk na brzegach rzeki Lo. Konieczne jest szybkie opracowanie planu relokacji i ponownego zasiedlenia lub zainwestowanie w solidne wały rzeczne” – powiedział pan Chien.
Według pana Chiena, po tym, jak mieszkańcy oszacowali szkody, ekipa geodezyjna z Departamentu Budownictwa udała się na miejsce zdarzenia, aby dokonać inspekcji i ocenić poziom zagrożenia, a następnie przedstawić sprawę właściwemu organowi do rozpatrzenia i opracowania planu działań naprawczych. W kontekście nietypowych klęsk żywiołowych ludzie oczekują kompleksowego rozwiązania, a nie tylko radzenia sobie z pojedynczymi osuwiskami. Erozja postępuje nieprzerwanie od wielu lat i staje się coraz bardziej skomplikowana, dlatego inwestycja w solidny system wałów przeciwpowodziowych i zorganizowanie bezpiecznych obszarów do ponownego zasiedlenia jest uważana za fundamentalne rozwiązanie minimalizujące szkody, pomagające mieszkańcom wzdłuż rzeki czuć się bezpiecznie i ustabilizować swoje życie.
Artykuł i zdjęcia: Dinh Giang
Źródło: https://baothanhhoa.vn/noi-lo-song-lo-270977.htm










Komentarz (0)