Wiele dzieci, po otrząsnięciu się z szoku, przyznało, że częściowo czuły się rozczarowane sobą, częściowo bały się kary ze strony rodziców, a częściowo martwiły się o to, że ucierpią na honorze rodziny...
Kochając swoje dzieci, społeczność poruszyła również kwestię, jak rodzice powinni się zachowywać, gdy ich dzieci zdały egzamin celująco, a gdy nie. Niedawno, w grupie „Co zjeść i gdzie się zatrzymać w Long Bien”, Nick Vu Phuong Linh udostępnił historię opublikowaną w mediach społecznościowych.
Wracając ze sprzedaży towarów, około 12:30, zobaczyła dziecko w alejce 108 w Tran Phu, idące do parku Mo Lao i płaczące. Czując, że coś jest nie tak, osoba ta zapytała o dziecko, a ono wybuchnęło płaczem, mówiąc, że oblało egzamin wstępny do szkoły publicznej.
Widziałam rodziców chwalących się ocenami swoich dzieci w internecie i jeszcze bardziej bałam się, że zostanę zrugana przez rodziców. Na szczęście ta osoba natychmiast zapytała o mój adres i bezpiecznie odwiozła mnie do domu. Moja rodzina była bardzo wzruszona, bo „życie” mojego dziecka zostało uratowane.
Przytaczając tę historię, autor artykułu usilnie prosił rodziców, aby przestali chwalić się wynikami swoich dzieci na Facebooku. „Wczoraj też byłem płytki, kiedy siedziałem i czekałem na wyniki moich dzieci. Chciałem się po prostu z nimi dobrze bawić. Ale zapomniałem o tych mniej szczęśliwych. Przepraszam was wszystkich”.
Po opublikowaniu wpisu pojawiła się dyskusja na temat tego, jak rodzice powinni zareagować, gdy ich dzieci dowiedzą się o wynikach testów. Niektórzy zgadzają się, że rodzice powinni przestać chwalić się swoimi dziećmi w internecie.
Niektórzy jednak protestują, twierdząc, że to, że dzieci zdają egzaminy po ciężkim procesie przygotowania, jest godne pochwały i nikt nie ma prawa „zabraniać” rodzicom wyrażania dumy ze swoich dzieci w Internecie.
Niezależnie od punktu widzenia, opinie są jednomyślne – dzieci są jeszcze małe i nie przemyślały wszystkiego dogłębnie. Kiedy wyniki egzaminów nie są zgodne z oczekiwaniami, nie mogą powstrzymać się od zmartwień i smutku.
Dlatego zawsze warto pamiętać, że rodzice powinni pomagać dzieciom się uspokoić, zamiast „nasilać” negatywne myśli.
W grupie „Towarzyszenie dzieciom w okresie dojrzewania” Nick Cao Nga napisał: „Rodzice, proszę, bądźcie wrażliwi. Zwracajcie uwagę na emocje swoich dzieci w tym okresie. Klasa 10 to nie jedyny etap w życiu. Najważniejsze jest zdrowie i szczęście dziecka. Wszystko inne jest ulotne. Nie wywierajcie na nie presji. Taka historia zdarza się co roku…”.
7 lipca w grupie „Przypomnienie przed egzaminem wstępnym do 10. klasy...” anonimowy użytkownik zamieścił bardzo wzruszający artykuł o wsparciu rodziców, którzy oblali egzamin: „...Jestem uczniem, który właśnie zdał egzamin wstępny do 10. klasy w Hanoi .
Dzisiaj jestem tu, aby podzielić się swoją historią: oblałam egzamin wstępny do szkoły specjalnej... Jestem naprawdę rozczarowana sobą i czuję się bardzo winna wobec rodziców, ponieważ oblałam wszystkie szkoły specjalne z marnymi wynikami. Kiedy się o tym dowiedziałam, bardzo się rozpłakałam.
Moi rodzice nie tylko mnie nie obwiniali, ale wręcz mnie wspierali. Mój ojciec był wtedy w podróży służbowej, ale zadzwonił do mnie i powiedział: „W porządku, nieważne, gdzie będziesz studiować, twoi rodzice zawsze będą przy tobie…”. Kiedy usłyszałem, co powiedział mój ojciec, nie mogłem powstrzymać łez…
Jestem tu, by podzielić się ze wszystkimi, moimi przyjaciółmi, moimi uczniami, że oblanie egzaminu nie oznacza utraty wszystkiego, to tylko doświadczenie, które pomaga nam zdobyć doświadczenie na kolejne życiowe bitwy. Mam też wielkie szczęście, bo mam rodziców, którzy mnie rozumieją i są przy mnie…
Z ponad 20-letnim doświadczeniem w dziennikarstwie, zwłaszcza jako dziennikarka-nastolatka, dziennikarka Tran Thu Ha jest dość znana w internecie pod pseudonimem Mother Xu Sim. Uważa, że egzaminy szkolne to tylko niewielki fragment.
Dr Nguyen Thi Thu Anh, członkini Krajowej Rady ds. Edukacji i Rozwoju Zasobów Ludzkich, wiceprezes Stowarzyszenia Psychologii Edukacyjnej w Hanoi
Tam, każdego dnia, odbywa się kilka egzaminów. Egzaminy z samym sobą są najtrudniejsze i najbardziej zacięte. „Czytałem, że uczelnie Ivy League i niektóre z najlepszych uniwersytetów sztuk wyzwolonych w USA muszą teraz tworzyć programy, aby wspierać najlepszych studentów w pokonywaniu wczesnych niepowodzeń.
Ponieważ dla nich porażka jest nieznanym doświadczeniem, które może ich sparaliżować i powalić!” – wyznała.
W innym artykule, opublikowanym na jej prywatnej stronie na Facebooku po ogłoszeniu wyników egzaminów wstępnych na uniwersytety, pani Thu Ha stwierdziła: „W tej chwili tysiące kandydatów musi zmierzyć się z przykrą sytuacją, którą w naszym kraju nazywamy „niezdaniem egzaminu”, ale brytyjskie Ministerstwo Edukacji nazywa to po prostu „opóźnionym sukcesem”!
Jeśli drzwi tego życzenia się nie otworzą, być może czeka na Ciebie wiele innych, lepszych życzeń. Wystarczy zapukać, a drzwi same się otworzą. Jeśli drzwi się nie otworzą, kto powstrzyma Cię przed wielokrotnym pukaniem? Jeśli nadal się nie otworzą, zapukaj do innych drzwi! Największym przywilejem młodości jest to, że życie jest długie, wciąż możesz popełniać błędy i zawsze masz wystarczająco dużo czasu, aby je powtórzyć.
Według pani Ha rodzice powinni uczyć swoje dzieci o porażce i jej akceptacji, ucząc je, że sukces nie polega na ocenach czy tytułach, ale na szczęśliwym życiu, cieszeniu się nim i robieniu tego, czego się chce.
Źródło: https://phunuvietnam.vn/thi-hong-chi-la-thanh-cong-bi-tri-hoan-20250710132714243.htm






Komentarz (0)