
Oprócz wciągającej historii, premiera ujawniła także wiele dramatycznych i zapierających dech w piersiach szczegółów zza kulis - zwłaszcza 10 dni filmowania w mroźnej Arktyce, gdzie temperatury mogą spaść do minus 40 stopni Celsjusza.
Ósma odsłona serii „Mission: Impossible” to już nie tylko techniczne widowisko i efektowna akcja – to prawdziwe wyzwanie fizyczne i psychiczne dla obsady i ekipy produkcyjnej. Tom Cruise – legendarny gwiazdor kina akcji – i reżyser Christopher McQuarrie postanowili przekroczyć granice, wybierając Svalbard, odległy norweski archipelag w pobliżu koła podbiegunowego, jako główną scenerię wielu dramatycznych scen akcji.
Cały proces filmowania w Arktyce odbywał się w ekstremalnie trudnych warunkach. Temperatury były tak niskie, że wrząca woda natychmiast zamieniała się w śnieg, wiatr był tak zimny, że mógł powodować odmrożenia, lodowce były niebezpieczne i mogły pęknąć w każdej chwili, a dzikie zwierzęta, takie jak niedźwiedzie polarne, nieustannie czyhały. Każda minuta filmowania była starannie obliczona, ponieważ ekipa miała tylko kilka bezpiecznych godzin dziennie na pracę na zewnątrz. Aktorzy byli utrzymywani w cieple za pomocą suszarek do włosów między ujęciami, aby uniknąć hipotermii.

Przedstawiciel CGV powiedział, że ekipa filmowa spędziła 4 miesiące na przygotowaniach i 10 dni na planie zdjęciowym na Biegunie Północnym. To była nie tylko filmowa podróż, ale także prawdziwa „misja niemożliwa” – miejsce, w którym tylko odważni i pełni pasji ludzie odważą się zrobić krok naprzód.
„Mission: Impossible – Final Karma” to nie tylko wyzwanie fizyczne, ale także kontynuacja tradycji Toma Cruise’a bez dublerów. W wieku 62 lat aktor wciąż zachwyca widzów sceną skoku z lecącego dwupłatowca – nakręconą kamerą zamontowaną bezpośrednio na jego ciele.
Tom Cruise mówi, że jego miłość do nieba zaczęła się, gdy jako chłopiec uwielbiał wspinać się na drzewa i obserwować gwiazdy. Serial telewizyjny z dzieciństwa o latających towarzyszach odcisnął na nim piętno i ukształtował kultową postać Ethana Hunta, bohatera filmów akcji, którego gra od trzech dekad.
Zaangażowanie w autentyczne doświadczenia nie ogranicza się wyłącznie do Toma Cruise'a. Aktorka Hayley Atwell, która towarzyszyła mu w poprzednim filmie, skomentowała: „Kręciliśmy w RPA, miejscu zapierającym dech w piersiach. Ale Arktyka to prawdziwe wyzwanie pod każdym względem. To tworzy napięcie, autentyczność i sprawia, że każda scena akcji na ekranie zapiera dech w piersiach”.

Oprócz akcji, widzowie mogą podziwiać zapierające dech w piersiach widoki Arktyki, krainy, która nigdy wcześniej nie pojawiła się w hollywoodzkim hicie. Surowy klimat nie przeszkodził reżyserowi i producentom w umieszczeniu w filmie pięknych obrazów dzikiej i surowej przyrody, dzięki czemu film staje się prawdziwie globalnym doświadczeniem kinowym, zgodnie z manifestem twórców.
„Mission: Impossible - Final Retribution” będzie wyświetlany w kinach w całym kraju od 30 maja.
Source: https://hanoimoi.vn/tom-cruise-nhay-ra-khoi-may-bay-trong-nhiem-vu-bat-kha-thi-nghiep-bao-cuoi-cung-703708.html
Komentarz (0)