Zarówno w miastach, jak i na terenach wiejskich, bez trudu możemy zobaczyć nowo posadzone drzewa, które w krótkim czasie stają się wysokie i bujne, jakby rosły tam od dziesięcioleci.
Kilka lat temu mój sąsiad postanowił wydać ponad 10 milionów VND na posadzenie drzewa o średnicy prawie 40 cm. Po posadzeniu jednego drzewa był tak zachwycony, że natychmiast kupił drugie. Dwa drzewa po obu stronach furtki były piękne i majestatyczne. Chwilę później poczuł się jeszcze bardziej uradowany, gdy goście przyszli do jego domu i wszyscy chwalili majestatyczne i nostalgiczne drzewo. Dom wart prawie 4 miliardy VND, w oczach pary, był naprawdę piękny i idealny, z harmonią wewnątrz i na zewnątrz, luksusowym wnętrzem i chłodną przestrzenią.
Nietrudno wyobrazić sobie mojego sąsiada obok twojego domu. Popularność sadzenia takiego drzewa jest tak powszechna i akceptowana przez ludzi, że gdy jesteś głodny, idziesz po fast food na stragany, ladowe, bez konieczności przetwarzania, ponieważ zajmuje to dużo czasu. Wygoda „mody” sadzenia drzew „fast food” zdominowała cały proces realizacji projektów nasadzeń ulicznych. Sadząc drzewo przy nowym domu, musi ono natychmiast urosnąć duże i piękne. To samo dotyczy projektów drzew ulicznych – drzewo musi być „stare” i majestatyczne od razu, aby szybko uwydatnić kształt zielonej ulicy, zapewniając chłodny cień.
Nietrudno dostrzec takie projekty zazieleniania w centrach miast. Sadzenie drzew w stylu „fast food” jest naprawdę użyteczne, przyciąga wzrok od momentu, gdy tylko trafią do dołka.

Nagle nadeszła brutalność tego wyzwania. Burza nr 5 i 10 spowodowała, że wiele „szybko rosnących” drzew powaliło się niczym słoma, od drzew prywatnych po drzewa uliczne. Wiele drzew zostało wyrwanych z korzeniami i wystawało z ziemi niczym odwrócone cebule.
Wiele pni drzew było nagich, gładkich i nie było śladu korzeni wnikających w korę. Dołek do sadzenia był zatem również okrągły, pełen wody i wyglądał bardzo regularnie! Nietrudno było dostrzec korzenie wielu drzew, które jeszcze nie wrosły głęboko w ziemię. Zgadza się! Drzewa były tak stare, tak wysokie, posadzone niedawno i jeszcze nie przyzwyczaiły się do gleby, więc gdzie miałyby czas, żeby wyrosnąć korzenie?
Mur mojego sąsiada zawalił się, a jego furtka pękła na pół. Kiedy burza minęła, spojrzałem na jego dom ze smutkiem. Dwa drzewa, które kiedyś były powodem do dumy, stały się teraz ruiną, niczym śmieci. Na ulicy, którą codziennie dojeżdżam do pracy, drzewa powaliły się na wszystkie strony, pozostawiając jedynie korzenie. Kilka bardzo dużych, świeżo posadzonych drzew, powalonych, zerwało żelazne słupy, które podtrzymywały je ze wszystkich stron.
Wśród tych drzew, niektóre ostatnio kołysały się pod wpływem pierwszego zimnego wiatru w tym sezonie. Obserwując, niektóre drzewa nie zostały jeszcze przesadzone, ale zostały tymczasowo posadzone, gdy nadszedł wiatr. Drzewa są duże, korzenie jeszcze nie są stabilne, łatwo zrozumieć, dlaczego wiatr je kołysze.
Jeśli przesadzisz drzewo, nadal będzie zielone, ale oczywiście nie będzie miało silnych korzeni. Jeśli drzewo zostanie posadzone od najmłodszych lat, pielęgnowane i wystawione na działanie słońca, deszczu i temperatury, będzie mocno trzymać się podłoża. Wzrost drzewa w miejscu, w którym się zakorzeniło, to „prawdziwy wzrost”, a nie wzrost pozbawiony substancji, polegający na innych, jak w przypadku przesadzonego drzewa.
Historia drzewa jest jak historia życia! Nie bądź niecierpliwy i nie oczekuj natychmiastowych rezultatów. Rezultaty to proces. Historia wychowywania dzieci, historia wyników w nauce, historia zasobów ludzkich… tu i ówdzie wciąż pojawiają się metody „fast food”.
Source: https://baohatinh.vn/trong-cai-cay-cung-theo-kieu-an-nhanh-post298515.html






Komentarz (0)