Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Chiny cierpią na „japanofobię”

„Kong Han Zheng” i „Kong Ri Zheng” to dwa określenia często pojawiające się w ostatnich dniach w chińskich mediach, opisujące strach, jaki odczuwa narodowa reprezentacja piłkarska za każdym razem, gdy mierzy się z Japonią i Koreą Południową.

Báo Tuổi TrẻBáo Tuổi Trẻ13/07/2025

Trung Quốc - Ảnh 1.

Chiny (w czerwonej koszulce) nie zdołały nawet zrobić wrażenia w japońskiej „reprezentacji C” – zdjęcie: CN

Przegraliśmy z całą „drużyną C”

W ciągu zaledwie kilku dni chińska drużyna piłkarska poniosła dwie upokarzające porażki z rzędu, przegrywając 0:3 z Koreą Południową, a następnie 0:2 z Japonią w ramach Mistrzostw Azji Wschodniej (Pucharu Europy).

To gorsze niż porażka, bo Korea i Japonia wystawiły na turnieju tylko przeciętnych zawodników.

Rzeczywiście, 20 z 26 graczy powołanych przez trenera Hajime Moriyasu do udziału w Pucharze EAFF 2025 to „nowi żołnierze” japońskiej kadry.

Nie są już młodzi, większość z nich ma od 24 do 30 lat. Ci zawodnicy po prostu nigdy nie zostali powołani do reprezentacji, ponieważ nie są wystarczająco dobrzy. Szansę na powołanie mają tylko w Pucharze EAFF.

Podobnie, 13 z 26 koreańskich zawodników biorących udział w turnieju to debiutanci. Wszystkie gwiazdy, takie jak Son Heung Min i Lee Kang In, są oczywiście nieobecne, a nawet dobrzy zawodnicy, tacy jak Paik Seung Ho i Oh Hyeon Gyu, również są w domu.

Korea Południowa i Japonia nie wysłały nawet drużyny B na Puchar EAFF, wysłały jedynie „drużynę C”. A mimo to ich drużyna C i tak z łatwością pokonała Chiny.

Upadek chińskiej piłki nożnej nie jest niczym nowym, ale kolejne porażki z Koreą Południową i Japonią na wszystkich poziomach w ciągu ostatnich 10 lat zmusiły chińskich ekspertów do przyznania, że ​​rzeczywistość jest brutalna.

Rzeczywistość tę opisują dwa określenia: „Kong Han Zheng” (koreańska fobia) i „Kong Ri Zheng” (japońska fobia), nazywane zbiorczo „japońską i koreańską fobią”.

Zaraz po przegranej z Koreą Południową gazeta IFeng Sports napisała, że ​​„strach przed Koreą Południową jest tak wielki, że nawet oddychanie jest błędem”.

Czy to kwestia umiejętności czy mentalności?

Zwrot „koreańska fobia” często pojawia się w mediach krajowych.

W artykule na portalu Sohu napisano: „Minęło 8 lat od naszego ostatniego zwycięstwa nad Koreą Południową na jakimkolwiek poziomie rozgrywek piłkarskich. Od reprezentacji narodowej po drużynę U-16, wszyscy zawiedliśmy. Tego syndromu nie da się wyleczyć, po prostu zmieniając trenera”.

Trung Quốc - Ảnh 2.

Chiny (w białych koszulkach) przegrały z Koreą Południową po zaledwie jednej rundzie – zdjęcie: XINHUA

Podobnie, określenie „japanofobia” pojawiło się także przy okazji analizy porażki 0-7 z Japonią w eliminacjach do Mistrzostw Świata we wrześniu ubiegłego roku.

W ostatnich 8 spotkaniach z Japonią Chiny przegrały 7 razy, a jedyny raz uniknęły porażki w meczu z „drużyną C” przeciwnika w Pucharze EAFF 2022. Teraz jednak Chiny nie są w stanie przekroczyć nawet tej granicy.

Nie tylko na szczeblu krajowym, chińskie reprezentacje U23 i U20 również mają słabe wyniki w meczach z Japonią i Koreą Południową. W ostatnich 5 meczach z reprezentacją U23 Korei Południowej Chiny przegrały 4 i wygrały tylko 1, ale były to mecze towarzyskie.

W zeszłym roku przegrali oba mecze z reprezentacją Japonii U23. I na Mistrzostwach AFC U20 2023 wynik oczywiście nie był inny.

Ekspert Han Qiaosheng – jeden z doświadczonych komentatorów chińskiej piłki nożnej – analizował na Weibo: „Tracimy nie tylko technikę, ale także mentalność. Zawodnicy boją się zderzeń, nie odważą się utrzymać piłki i ciągle kopią ją bez celu. To oznaka strachu”.

Zapytany o tę obawę, były trener Gao Hongbo również pokręcił głową i powiedział: „Potrzebujemy 10 lat, aby zniwelować różnicę w poziomie umiejętności, ale wystarczy rok złego nastawienia, a wszystko się rozpadnie”.

W rzeczywistości chińscy kibice i eksperci piłkarscy od dawna akceptują fakt, że pod względem umiejętności daleko im do Korei i Japonii. Rozgoryczeni są tym, że zawsze przegrywają, bez względu na okoliczności.

W trzeciej rundzie eliminacji do Mistrzostw Świata 2026 Korea Południowa zremisowała z Omanem, Jordanią i Palestyną (zarówno w pierwszym, jak i drugim meczu). To ważny etap, w którym Korea Południowa zawsze wkłada w niego całą swoją siłę. Reprezentacje Bliskiego Wschodu pokazały, że azjatyccy giganci nie są aż tak groźni.

Z kolei w mniej istotnym drugim etapie Korea Południowa starała się oszczędzać energię i mimo to łatwo pokonała Chiny w obu spotkaniach.

Niedawne zwycięstwo z „drużyną C” było ostatnią kroplą. Chińscy kibice z goryczą pogodzili się z faktem, że nawet przeciętni zawodnicy w Korei i Japonii grali znacznie poniżej poziomu ich reprezentacji.


HUY DANG

Źródło: https://tuoitre.vn/trung-quoc-dau-don-vi-chung-so-nhat-han-20250713155737194.htm


Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Ho Chi Minh City przyciąga inwestycje od przedsiębiorstw z bezpośrednimi inwestycjami zagranicznymi (FDI) w nowe możliwości
Historyczne powodzie w Hoi An widziane z samolotu wojskowego Ministerstwa Obrony Narodowej
„Wielka powódź” na rzece Thu Bon przewyższyła historyczną powódź z 1964 r. o 0,14 m.
Płaskowyż Dong Van Stone – rzadkie na świecie „żywe muzeum geologiczne”

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Podziwiaj „Zatokę Ha Long z lądu” – właśnie trafiła na listę najpopularniejszych miejsc na świecie

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt