Rybacy spieszą się, by schronić się przed burzami i zjeść owoce morza

Od popołudnia 23 września w porcie rybackim Lach Con panowała atmosfera napięcia. Statki, które zaledwie przed niecałym dniem wypłynęły w morze, już spieszyły się z powrotem. Na lądzie setki pracowników zajmowało się załadunkiem i transportem owoców morza do chłodni i zakładów przetwórczych.
Właściciel statku NA 94294TS, pan Le Ba Phu, powiedział: „Na moim statku pracuje siedmiu pracowników. Właśnie wypłynął i nie osiągnął oczekiwanej wydajności, ale kiedy usłyszeliśmy o sztormie, natychmiast zawróciliśmy. Wczesny powrót na brzeg oznacza zmniejszenie wydajności, ale bezpieczeństwo życia i mienia nadal musi być priorytetem. Na szczęście podczas tego rejsu złowiliśmy dużo ryb i kałamarnic, więc mimo że nie mieliśmy wystarczająco dużo dni na morzu, nadal mieliśmy trochę dochodów”.
Członek załogi Phung Hung dodał: „Już po jednym dniu połowów każdy pracownik zarabia średnio 1–1,2 miliona VND. Gdy tylko owoce morza dotrą do portu, handlarze natychmiast je kupują, a ceny nie są obniżane, co pomaga członkom załogi czuć się bezpieczniej, zanim zrobią sobie przerwę od morza, aby uniknąć sztormu”.

Nie tylko rybacy, ale także zakłady skupu i przetwórstwa ryb weszły w okres intensywnej pracy. Pani Nguyen Thi Tai, właścicielka zakładu przetwórczego w okręgu Cua Lo, powiedziała: „W ciągu ostatnich dwóch dni skupiliśmy się na zakupie dużej ilości ryb i krewetek. Zarówno po to, by sprzedać je rybakom, jak i zapewnić surowce do produkcji, unikając zakłóceń w czasie burzy”.
W całym okręgu Cua Lo znajduje się 537 dużych i małych łodzi, które zasadniczo bezpiecznie wróciły na brzeg. Tylko kilka przybrzeżnych kutrów rybackich jest w drodze powrotnej.
Pan Hoang Minh Tho, zastępca szefa Departamentu Ekonomicznego Komitetu Ludowego Dzielnicy Cua Lo, powiedział: „Współpracujemy ze Strażą Graniczną, aby powiadamiać i instruować właścicieli statków, jak wejść do portu, dopełnić procedur, zakotwiczyć i zabezpieczyć miejsca cumowania. Jednocześnie rząd wzmocni propagandę, aby ludzie nie byli w żadnym wypadku subiektywni i proaktywnie reagowali na każdą sytuację.

Obecny stan na 24 września to 339 pojazdów zacumowanych i zakotwiczonych oraz 1377 pracowników; poza prowincją zakotwiczone są 2 łodzie rybackie rybaków z Cua Lo, a w Cua Lo zakotwiczone jest 12 łodzi z innych prowincji.
Czekając na burzę, rybacy naprawiali swoje łodzie i sprawdzali sprzęt wędkarski. Niektóre gospodarstwa domowe szybko sprzedawały swoje połowy, aby odzyskać kapitał i przygotować się do nowego rejsu, gdy tylko pogoda się ustabilizuje.
Strażnicy graniczni towarzyszą ludziom w reagowaniu na burze

Od rana 23 września aż do chwili obecnej na posterunku Straży Granicznej Quynh Phuong intensywnie wykonują pracę polegającą na wzywaniu statków i kierowaniu ich w celu schronienia się przed burzą.
Podpułkownik Pham Van Thanh, szef posterunku kontroli granicznej Lach Con, powiedział: „Zmobilizowaliśmy 22 oficerów i żołnierzy, aby udali się bezpośrednio do portu rybackiego i miejsca cumowania łodzi, wzywając rybaków do pilnego powrotu na brzeg. Jednocześnie koordynowaliśmy działania mające na celu wsparcie ludzi w kotwiczeniu, zabezpieczaniu łodzi i opuszczaniu niebezpiecznego obszaru. Do godziny 10:00 rano 24 września ponad 1000 łodzi rybackich wpłynęło na bezpieczne kotwicowisko, z czego tylko około 10 małych łodzi operowało w pobliżu brzegu, ale po otrzymaniu zgłoszenia dotrą one w ciągu najbliższych kilku godzin”.
Straż Graniczna nie ograniczyła się do wezwania łodzi, ale współpracowała również z władzami okręgów Quynh Mai i Tan Mai w celu wdrożenia wielu innych środków zaradczych: przywiązania łodzi i domów, przywiązania i ochrony systemu klatek z akwakulturą.

Pan Ho Sy Tung – wiceprzewodniczący Komitetu Ludowego Okręgu Tan Mai – powiedział: „Oprócz wspierania rybaków w sprowadzaniu łodzi na kotwicowisko, apelujemy również do ludzi, aby nie pozostawali na łodziach podczas sztormu. Milicja, siły samoobrony i lokalne organizacje łączą siły, aby wzmacniać domy, zbierać rzeczy osobiste i zapewniać bezpieczeństwo mieszkańcom”.
Przedstawiciel Dowództwa Straży Granicznej prowincji Nghe An poinformował, że jednostka nakazała wszystkim placówkom i posterunkom w tym rejonie ścisłą współpracę z władzami przybrzeżnymi, zarówno w celu zapewnienia bezpieczeństwa kutrów rybackich, jak i wsparcia rybaków w reagowaniu na sztorm. Jednocześnie zintensyfikowano działania propagandowe, aby pomóc ludziom jasno zrozumieć lokalizację i kierunek sztormu oraz aktywnie podjąć środki zapobiegawcze.
Source: https://baonghean.vn/truoc-bao-so-9-luc-luong-bien-phong-giup-ngu-dan-nghe-an-neo-tru-tau-thuyen-an-toan-10307003.html
Komentarz (0)