Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Dlaczego rodzice posyłają swoje dzieci na zajęcia dodatkowe?

Báo Thanh niênBáo Thanh niên21/02/2025

Z różnych powodów, nawet ci rodzice, którzy czasami oszczędzają i skąpią ze swoich skromnych dochodów, najczęściej muszą posyłać swoje dzieci na zajęcia dodatkowe.


Jest to potrzeba wynikająca z wielu przyczyn.

Rodzice wysyłający swoje dzieci na zajęcia dodatkowe mogą to robić dla własnego spokoju, gdy są zbyt zajęci pracą. Może to również wynikać z próśb dzieci po szkole, błagających je, żeby „pozwoliły mi pójść na zajęcia dodatkowe”. Może to również wynikać ze słabych ocen dzieci. Co więcej, możliwe, że niektórzy nauczyciele pobieżnie przeglądają materiał, prowadzą zajęcia bez zaangażowania, a następnie zmuszają uczniów do uczęszczania na zajęcia dodatkowe…

Śledząc wiadomości, komentarze pod każdym artykułem lub media społecznościowe, można wyraźnie zobaczyć różnorodne formy dodatkowych korepetycji i obawy rodziców.

 - Ảnh 1.

Rodzice czekają na odbiór dzieci z korepetycji. To powszechny widok każdego wieczoru w wielu prowincjach i miastach.

Ale te historie, niezależnie od kontekstu, są „stare jak świat”. Niezależnie od epoki, reżimu czy kraju, edukacja uzupełniająca jest koniecznością. Bez określonej formy, tu i ówdzie, w różnych czasach, w takiej czy innej formie, pozostaje ona powszechnym zjawiskiem w społeczeństwach ceniących edukację . Nawet gdyby była zakazana, nadal istniałaby w celu edukowania ludzi i zdobywania wiedzy.

To wyjaśnia, dlaczego w ostatnich dniach wielu rodziców gorączkowo pytało nauczycieli o dodatkowe zajęcia dla swoich dzieci i dlaczego wielu nauczycieli zarejestrowało się jako prywatni korepetytorzy lub „dołączyło” do ośrodków korepetycji, aby udzielać dodatkowych zajęć... Do tego stopnia, że ​​wiele gazet użyło określenia „rynek korepetycji”, aby opisać chaotyczną sytuację z wielu stron: nauczycieli, rodziców i przede wszystkim uczniów.

Niewątpliwie znaczenie i wysiłki administratorów oświaty, którzy wydali Okólnik 29, mając na celu stworzenie zdrowego środowiska edukacyjnego i wyeliminowanie długotrwałego, chaotycznego problemu dodatkowych korepetycji, są godne pochwały.

Jednak z perspektywy rodzicielskiej, reakcja rodziców jest również warta rozważenia, z wieloma różnymi aspektami. Czy wynika to ze zbyt uciążliwego i niezgodnego z postępem społecznym programu reformy edukacji? A może z faktu, że nauczyciele nie sprostali oczekiwanym wymaganiom dotyczącym metod kształcenia pedagogicznego, ograniczonych warunków bytowych i postrzegania korepetycji jako potrzeby podstawowej i humanitarnej?

I smutne historie z życia wzięte, dotyczące korepetycji i zajęć dodatkowych.

Mam znajomą, która ma trójkę dzieci. Dwoje pierwszych potrzebuje dodatkowych korepetycji z przedmiotów ścisłych, żeby przygotować się do egzaminów, ale najmłodsza córka nie. Ta sytuacja z córką często przyprawia moją znajomą o ból głowy.

Rzecz w tym, że kiedy moja przyjaciółka była w dziewiątej klasie, nauczyciel przedmiotu wzywał ich raz w miesiącu. Za każdym razem moja przyjaciółka i jej mąż ubierali się elegancko, składali dokumenty w sekretariacie i czekali. Po spotkaniu nauczyciel wygłaszał mrożące krew w żyłach oświadczenie: „Temu uczniowi grozi wydalenie ze szkoły”, po którym następowała długa tyrada, powołując się na takie kwestie, jak rozmowy na lekcji, brak nauki czy kłótnie z nauczycielką… Za każdym razem moja przyjaciółka spokojnie tłumaczyła nauczycielce, że uczeń jest zajęty, niewystarczająco pilny lub wciąż zbyt rozbrykany… i obiecywała współpracę z nauczycielką. Ostatecznie dziewczynce udało się ukończyć dziewiątą klasę, ale z ciężkim bagażem traumy, o której później opowiadała.

Moja przyjaciółka powiedziała mi: „Kiedy była w liceum, moja córka niespodziewanie pokazała mi mnóstwo zdjęć sprzed ponad trzech lat, przedstawiających dziesiątki jej koleżanek uczęszczających na dodatkowe zajęcia do domu tej nauczycielki po szkole wieczorami. Powiedziała, że ​​wtedy nauczycielka robiła wszystko, żeby ją do nich zmusić, ale ona odmawiała, dlatego uciekła się do przymusu”. Moja przyjaciółka dodała: „Powtórzyła nawet coś, co powiedziała nauczycielka, co mnie zszokowało: »Jeśli zdasz egzamin wstępny na uniwersytet, zjem swój kapelusz!«”.

Na szczęście dziewczynka spokojnie poszła do liceum. Dzięki własnym staraniom i bez dodatkowych korepetycji zdała egzamin wstępny na studia z dość wysoką średnią ocen. Jednak wciąż dręczy ją wspomnienie przymusu uczęszczania na dodatkowe zajęcia w 9. klasie.

Oczywiście, kiedy usłyszałam historię mojej przyjaciółki, nadal wierzyłam i chciałam wierzyć, że to tylko odosobniony przypadek, że tylko mniejszość nauczycieli zachowywała się w ten sposób. Jednak widok radosnego spojrzenia w jej oczach, w porównaniu z odległym, smutnym spojrzeniem, jakie miała, opowiadając o szkole swojego dziecka kilka lat wcześniej, skłonił mnie do wielu refleksji. Jak możemy naprawić sytuację, w której wymusza się dodatkowe zajęcia w szkołach?

 - Ảnh 2.

Uczniowie opuszczają ośrodek korepetycji w Ho Chi Minh City 19 lutego, ponieważ wchodzi w życie Okólnik nr 29 dotyczący korepetycji i zajęć uzupełniających.

Rozwiązania mające na celu zaradzenie negatywnym aspektom korepetycji i zajęć dodatkowych.

Wynagrodzenia nauczycieli stopniowo rosną, szczególnie w szkolnictwie publicznym, dlatego najważniejszym rozwiązaniem jest to, aby w szkołach publicznych nauczyciele udzielający dodatkowych lekcji musieli się rejestrować (z podaniem przyczyn udzielania dodatkowych lekcji), a administracja szkoły miała prawo zarządzać i rozpatrywać przypadki nauczycieli udzielających dodatkowych lekcji, które wykazują oznaki niewłaściwego postępowania. Oczywiście, dyrektorzy szkół powinni być karani w przypadku wystąpienia negatywnych sytuacji związanych z dodatkowymi lekcjami.

To samo dotyczy szkół prywatnych lub systemów szkół prywatnych, ale istnieje równie skuteczny środek zapobiegawczy: jeśli taka sytuacja powtórzy się trzy razy, licencja na prowadzenie działalności zostanie cofnięta (w kolejnym roku szkolnym).

Po trzecie, nauczyciele-freelancerzy z kwalifikacjami pedagogicznymi, specjalizujący się w korepetycjach lub przygotowaniu do egzaminów, muszą jedynie zarejestrować się w departamencie edukacji (lub w prowincjonalnym urzędzie oświatowym) i zgłosić swoje dochody wraz z paragonami od rodziców. Należy wprowadzić przepisy określające miesięczny próg dochodowy, od którego można odprowadzać podatek (który mógłby być równy średniemu dochodowi nauczyciela w szkole publicznej).

Oczywiście, aby zwiększyć skuteczność zarządzania, komisje inspekcyjne sektora edukacji (komisje inspekcyjne szkół publicznych, komisje inspekcyjne szkół prywatnych oraz departament nadzoru nad nauczaniem, w tym te z sektora edukacji i podatków, dla nauczycieli pracujących na własny rachunek) muszą być niezwykle dokładne, surowe i bezstronne, a także cechować się wysokim poczuciem obowiązku i odpowiedzialności charakterystycznym dla osób sprawujących władzę.

Rozwiązania te mają na celu pomóc nauczycielom, w pełnieniu ich szlachetnego zawodu, uniknąć etykietki „chciwych pieniędzy”, co może czasami prowadzić do stronniczych i wypaczonych opinii wśród rodziców i społeczeństwa. To znaczenie, być może, ma bardziej pozytywny i sprawiedliwy aspekt, znacznie większy niż jakikolwiek inny, dla zawodu, który jest zawsze ceniony i ceniony.



Źródło: https://thanhnien.vn/vi-sao-phu-huynh-cho-con-hoc-them-185250221115920227.htm

Komentarz (0)

Zostaw komentarz, aby podzielić się swoimi odczuciami!

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Rolnicy w wiosce kwiatowej Sa Dec zajmują się pielęgnacją kwiatów, przygotowując się na Święto Tet (Księżycowy Nowy Rok) 2026.
Niezapomniane piękno strzelającej „gorącej dziewczyny” Phi Thanh Thao na Igrzyskach Azji Południowo-Wschodniej 33
Kościoły w Hanoi są pięknie oświetlone, a ulice wypełnia atmosfera Bożego Narodzenia.
Młodzi ludzie chętnie robią zdjęcia i meldują się w miejscach w Ho Chi Minh City, gdzie „pada śnieg”.

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Miejsce rozrywki bożonarodzeniowej wzbudza poruszenie wśród młodych ludzi w Ho Chi Minh City dzięki 7-metrowej sośnie

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt