Minister informacji Sierra Leone, Chernor Bah, powiedział na briefingu dla dziennikarzy, że atak w niedzielę rano zaskoczył siły bezpieczeństwa i mieszkańców stolicy, Freetown. „Trzynastu oficerów wojskowych jest obecnie w areszcie, a jeden cywil… w tym incydencie nazywamy to nieudanym zamachem stanu” – powiedział.
Wysocy rangą urzędnicy Sierra Leone odwiedzają zaatakowane więzienie w stolicy Freetown, 27 listopada 2023 r. Zdjęcie: Reuters
Do incydentu doszło wkrótce po tym, jak prezydent Sierra Leone Julius Maada Bio został ponownie wybrany na drugą kadencję w czerwcowym, kontrowersyjnym głosowaniu. Próba zamachu stanu w tym zachodnioafrykańskim kraju dodatkowo zaostrzyła napięcia polityczne w Afryce Zachodniej i Środkowej. W regionie rośnie liczba zamachów stanu – od 2020 roku doszło do ośmiu wojskowych zamachów stanu, w tym w tym roku w Nigrze i Gabonie.
Mieszkańców Freetown obudził w niedzielny poranek odgłos ciężkiej strzelaniny, gdy uzbrojeni napastnicy włamali się do kluczowego składu broni w największych koszarach armii Sierra Leone, położonych w pobliżu Pałacu Prezydenckiego w silnie strzeżonej części stolicy.
Jak podają źródła, w starciach w stolicy Sierra Leone, Freetown, w których uczestniczyli aktywni i emerytowani żołnierze, zginęło 13 członków armii rządowej .
Według pułkownika Sulaimana Massaquoia, pełniącego obowiązki szefa Służby Więziennej Sierra Leone, napastnicy zaatakowali również dwa więzienia w mieście, w tym więzienie centralne, skąd uciekła większość z ponad 2000 więźniów.
Minister Informacji Sierra Leone poinformował, że w związku z atakiem aresztowano również cywila, a ponad 100 zbiegłych więźniów wróciło do więzień. Agencje bezpieczeństwa kontynuują poszukiwania kolejnych zbiegłych więźniów.
Trzynastu żołnierzy zginęło w starciach w Sierra Leone w zeszłą niedzielę. Zdjęcie: WAZA
We wtorek w stolicy słychać było strzały, gdy siły bezpieczeństwa próbowały aresztować jednego z uciekających podejrzanych. „Osoba zaangażowana w to zdarzenie została aresztowana i obecnie przebywa w areszcie” – poinformowało Ministerstwo Informacji w oświadczeniu.
Szef sztabu obrony Sierra Leone, generał porucznik Peter Lavahun, poinformował na konferencji prasowej, że wielu napastników ukrywa się lub wciąż jest na wolności w całym kraju.
Dodał, że funkcjonariusze sprawdzają liczbę skradzionej broni. „Odzyskaliśmy dwa pojazdy zawierające broń i amunicję, które zostały skradzione” – powiedział Lavahun.
Wiele osób we Freetown i w całym kraju pozostało we wtorek w domach, ponad dobę po tym, jak rząd złagodził 24-godzinną godzinę policyjną, przechodząc w blokadę nocną.
Od czasu reelekcji pana Bio w Sierra Leone utrzymują się napięcia polityczne. Dwa miesiące po jego reelekcji policja aresztowała kilka osób, w tym wysokich rangą oficerów wojskowych, którzy planowali wykorzystać protesty do „zakłócenia pokoju”.
Sąsiednia Gwinea również jest niestabilna politycznie po zamachu stanu w 2021 roku. Samo Sierra Leone wciąż otrząsa się po 11-letniej wojnie domowej, która zakończyła się ponad dwie dekady temu. Jej 8-milionowa populacja należy do najbiedniejszych na świecie.
Regionalny blok gospodarczy ECOWAS w Afryce Zachodniej, którego członkiem jest Sierra Leone, potępił ataki i wysłał delegację, aby „wyrazić wsparcie i solidarność” prezydentowi kraju.
Huy Hoang (według AP, Reuters)
Źródło






Komentarz (0)