Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Barcelona wyciągnęła kosztowną lekcję ze sprawy Nico Williamsa

Po południu 4 lipca Nico Williams podpisał przedłużenie kontraktu z Athletic Bilbao do 2035 roku, kładąc kres wszelkim spekulacjom na temat sensacyjnego transferu do Barcelony tego lata.

ZNewsZNews04/07/2025

Nico Williams decyduje się pozostać w Athletic Bilbao.

Kiedy w baskijskich mediach pojawiło się zdjęcie 22-letniego piłkarza promieniejącego w koszulce w czerwono-białe paski, kibice w Katalonii musieli przyznać się do brutalnej prawdy. Współczesna piłka nożna nie jest już grą pasji i techniki, ale coraz bardziej brutalną grą między talentem a finansami. Wymarzony interes, który zakończył się brutalną rzeczywistością.

Zaledwie tydzień temu atmosfera na Camp Nou była pełna optymizmu. Po znakomitym Euro 2024 z reprezentacją Hiszpanii, Nico Williams był postrzegany jako „idealny element” na lewym skrzydle Hansiego Flicka – zawodnika, który bardzo potrzebował szybkości, dynamiki i energii.

Negocjacje między Barceloną a przedstawicielami Nico przebiegały sprawnie. Barça zobowiązała się nawet do zarejestrowania go natychmiast po sfinalizowaniu transferu. Jednak potem, niczym w dobrze znanym przypadku, historia załamała się z powodu problemów finansowych.

To nie Real Madryt, to nie Bayern Monachium – to ograniczenia finansowe La Ligi stanowią największą przeszkodę uniemożliwiającą Barcelonie realizację marzenia o pozyskaniu Nico. Obowiązująca w lidze zasada „1:1” – wydawanie jednego euro za każde zaoszczędzone euro – to niewidzialny pułap, który tłumi wszelkie ambicje. Chociaż prezydent La Ligi, Javier Tebas, zapowiedział, że nie złagodzi przepisów, Barcelona nie była w stanie opracować realnego planu finansowego, aby pozyskać zawodnika.

Warto zauważyć, że Athletic Bilbao nie zgodził się na żadną elastyczność w umowie. Klauzula odstępnego o wartości ponad 60 milionów euro miała zostać zapłacona natychmiast, gotówką – bez rat i odroczonych płatności. Żądanie było uzasadnione, ale niezwykle rygorystyczne w kontekście trudnego budżetu Barcelony.

Nawet gdyby Nico miał wystarczająco dużo pieniędzy, brak natychmiastowej dostępności sprawia, że ​​umowa jest ryzykownym przedsięwzięciem. Nikt nie chciałby wydać ponad pół miliona euro tylko po to, by zobaczyć młodą gwiazdę siedzącą na trybunach i czekającą na niepewną przyszłość.

A jeśli wszystko rozstrzygnie się dopiero w ostatnich dniach okna transferowego, prawdopodobieństwo „pozbycia się towaru” jest praktycznie zerowe – jest to coś, czego Barça „żałowała” w przypadku wielu poprzednich transakcji.

Nico Williams anh 1

Nico Williams błyszczał na Euro 2024.

Nico nie ma zamiaru czekać. Jest u szczytu swoich możliwości, właśnie znalazł się w centrum uwagi na Euro 2024 i z optymizmem patrzy w przyszłość, przygotowując się do Mistrzostw Świata 2026.

Ryzykowanie kariery dla mglistej obietnicy z Camp Nou nie jest warte zachodu. W bezwzględnym świecie futbolu sezon zawieszony z powodu problemów administracyjnych może zrujnować dynamikę całej kariery.

Z drugiej strony, Athletic Bilbao zapewniło Nico stabilność, pełne zaufanie i środowisko sprzyjające zrównoważonemu rozwojowi. Kontrakt do 2035 roku jest dowodem na korzystną dla obu stron współpracę – czego Barcelona niestety nie była w stanie zagwarantować.

Niepowodzenie transakcji z Nico Williamsem nie było zaskoczeniem. Był to nieunikniony rezultat serii chybionych decyzji finansowych podejmowanych przez lata – od drogich kontraktów, które nie przynosiły żadnych korzyści, po niemożliwą do utrzymania dźwignię finansową .

Barcelona próbuje się odbudować, ale tempo tej odbudowy jest wyraźnie wolniejsze niż rotacja na rynku transferowym. Podczas gdy inne kluby rekrutują, rotują i mądrze tworzą przestrzeń finansową, Barcelona wciąż zmaga się z niezrównoważonym bilansem.

Nico Williams nie trafił do Camp Nou, ale ta historia daje cenną lekcję: w erze surowych przepisów dotyczących zarządzania finansami, takich jak w La Liga, żaden utalentowany piłkarz nie jest w stanie załatać dziury budżetowej.

Dla kibiców Barcelony ten dzień może być rozczarowujący. Ale to także czas, by spojrzeć wstecz i uświadomić sobie, że zanim Barça zacznie marzyć o nowych gwiazdach, musi uporać się z własnymi „czarnymi plamami”.

Nico wybrał inną drogę. A Barca, jeśli się nie zmieni, straci w przyszłości wielu kolejnych Nico.

Source: https://znews.vn/barcelona-nhan-bai-hoc-dat-gia-trong-vu-nico-williams-post1565922.html


Komentarz (0)

No data
No data

Dziedzictwo

Postać

Biznes

No videos available

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt