Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Edukacja publiczna: Od liter do cyfr

Być może starzy mężczyźni i kobiety, którzy wciąż żyją i byli świadkami wielkiej rewolucji sierpniowej, wciąż pamiętają zajęcia z „edukacji powszechnej”, które pojawiły się tuż po 2 września 1945 roku. Teraz wiele ich dzieci i wnuków również uczęszcza na zajęcia z „edukacji powszechnej”, ale są to „edukacje powszechne w liczbach”. Od „umiejętności czytania i pisania powszechnego” do „liczb powszechnych” kraj przeszedł drogę trwającą 80 lat!

Báo Thanh niênBáo Thanh niên28/08/2025

Proszę zrozumieć, że koncepcja „popularnej kompetencji cyfrowej” nie polega na dodawaniu, odejmowaniu, mnożeniu i dzieleniu, jak uczyli się nasi dziadkowie 80 lat temu. W tym przypadku chodzi o „cyfryzację”, czyli sposób na dostęp do najprostszych umiejętności i ich wykorzystanie, aby służyć każdemu człowiekowi w środowisku cyfrowym. Sekretarz Generalny To Lam jest tym, kto wprowadził tę koncepcję, a także tym, który zainicjował i wyznaczył punkt zwrotny w popularyzacji wiedzy i umiejętności cyfrowych, budując solidne podstawy dla społeczeństwa cyfrowego, gospodarki cyfrowej i obywateli cyfrowych.

Bình dân học vụ: Từ chữ đến số - Ảnh 1.

Prezydent Ho Chi Minh odwiedził klasę edukacji ludowej w dzielnicy Luong Yen w Hanoi 27 maja 1956 roku.

Zdjęcie: VNA

Od „popularnych słów”

Patrząc wstecz na materiały dokumentalne sprzed 80 lat o powszechnych zajęciach edukacyjnych organizowanych przez rewolucyjny rząd w niemal każdej odległej wiosce i przysiółku, współczułem mojemu krajowi, który musiał przejść przez okres ubóstwa i trudności. W tamtym czasie aż 95% populacji było analfabetami, co było bardzo bolesną liczbą. Dlatego tuż po ogłoszeniu niepodległości i utworzeniu nowego rządu, prezydent Ho Chi Minh , 3 września 1945 roku, zaproponował rozpoczęcie kampanii „Przeciw analfabetyzmowi”, ponieważ według prezydenta Ho: „Naród nieświadomy to naród słaby”.

W tamtym czasie, mimo że cały kraj zmagał się z wrogami wewnętrznymi i zewnętrznymi, analfabetyzm nadal uważano za jednego z trzech wrogów, których należało wyeliminować, wliczając głód, ignorancję i obcych najeźdźców. Otwarto klasy „edukacji powszechnej” w formie „uczących się uczą analfabetów”. Uczyć mogli tylko ci, którzy potrafili płynnie czytać i pisać. Hasło „uczący się uczą najpierw tych, którzy chodzą do szkoły później” stało się ruchem, który przyniósł zaskakujące rezultaty: miliony ludzi nauczyły się czytać i pisać w ciągu zaledwie jednego roku!

Bình dân học vụ: Từ chữ đến số - Ảnh 2.

Zespół ds. transformacji cyfrowej społeczności w Ho Chi Minh City udziela wsparcia i wskazówek osobom instalującym i korzystającym z internetowych aplikacji usług publicznych.

Zdjęcie: Królowa

W ciągu dnia dążyli do wyeliminowania głodu poprzez zwiększenie produkcji, a nocą do wyeliminowania ignorancji, uważając to za obowiązek. Wiele osób w tamtych czasach wymyśliło sposób na przekształcenie lekcji w wierszyki w formacie sześć-osiem, aby ułatwić ich zapamiętywanie. Można to było postrzegać jako „plan lekcji” mający na celu przekazanie uczniom słów w najlepszy możliwy sposób: O jest okrągłe jak kurze jajko/O nosi kapelusz/O jest stare i ma brodę/OA (oa) to dwie różne litery/A różni się z powodu dodatkowego haczyka…

Ponieważ analfabetyzm był uważany za „wroga”, każdy musiał „iść na wojnę”, aby go zniszczyć. Nie wszyscy jednak byli entuzjastycznie nastawieni do listów, zwłaszcza gdy byli zmęczeni pracą w ciągu dnia i musieli chodzić na lekcje do późnej nocy, aby odpocząć. Wielu ludzi „opuszczało szkołę”, ale ówczesny rząd miał na to sposób. Jedną z popularnych metod było rozwieszanie lin na drogach prowadzących na targowiska. Lina była rozciągnięta w poprzek, niczym bariera, obok której znajdowała się duża tablica. Osoby odpowiedzialne za barierę pisały na tablicy dowolne słowo. Jeśli sprawdzana osoba potrafiła je przeczytać, mogła iść na targ, jeśli nie potrafiła, musiała wrócić. Ta metoda, choć łagodna, nie była mniej drastyczna, ponieważ aby pójść na targ, trzeba było umieć czytać, a aby to zrobić, nie było innej drogi niż pilne uczęszczanie na zajęcia powszechne.

Usuń „wąskie gardła”

Zanim przejdę do niezwykle aktualnej historii „powszechnej edukacji”, pozwólcie, że wspomnę o „długim marszu” całego narodu, który w ciągu ostatnich 80 lat walczył z zagranicznymi najeźdźcami i dbał o edukację wszystkich ludzi. Wietnam jest jednym z krajów rozwijających się, ale bardzo wcześnie wdrożył powszechną edukację podstawową. Co więcej, wiele rodzin nie waha się inwestować w edukację swoich dzieci, ponieważ wszyscy rozumieją, że tylko chodzenie do szkoły daje im szansę na uwolnienie się od ubóstwa.

Ilu ludzi przezwyciężyło swój los i odmieniło swoje życie dzięki temu, czego nauczyło się w szkole? Wielu rodziców, mimo że ich rodziny są bardzo biedne i muszą martwić się o jedzenie przy każdym posiłku, nadal upiera się przy posyłaniu dzieci do szkoły. Kiedyś widziałem, jak mój kuzyn powstrzymywał łzy, prowadząc ostatnią krowę do obory, by sprzedać ją handlarzowi, by opłacić czesne za ostatni rok nauki swojego dziecka, które studiuje informatykę na uniwersytecie w Ho Chi Minh.

„Od jutra mój mąż i ja będziemy musieli ciężko pracować przy orce, a nie przy krowach” – powiedział z bólem serca. Ale jego największym pragnieniem w życiu jest to, aby jego dzieci nie musiały ciężko pracować przy orce, dlatego starał się jak mógł, aby posyłać je do szkoły. Mój siostrzeniec rzeczywiście nie zawiódł rodziców. Teraz za jego miesięczną pensję można kupić… 2 krowy (2000 dolarów, równowartość około 50 milionów VND). Nic nie jest droższe niż inwestycja w edukację, ale jest to również inwestycja, która przynosi najbardziej widoczne rezultaty, jeśli uczysz się pilnie i rzetelnie.

Od czasu odnowy kraju gospodarka poprawia się, ale edukacja, a zwłaszcza czesne, wciąż nie jest prostym problemem dla wielu rodzin, zwłaszcza wielodzietnych. Matki na wsi, które z trudem wiążą koniec z końcem, każdego roku szkolnego znajdują sposoby na opłacenie czesnego dla swoich dzieci, są świadkami tego zjawiska. Można to uznać za duże „wąskie gardło”, które należy rozwiązać. Wtedy spełniło się marzenie wielu pokoleń: bezpłatne czesne dla wszystkich uczniów publicznych szkół średnich od roku szkolnego 2025-2026.

Do „populacji”

Jak wspomniano powyżej, przywódcy Partii i Państwa podjęli przełomową decyzję: zwolnienie z opłat za naukę w szkołach średnich. Według szacunków budżet państwa przeznaczy na ten cel 30,5 biliona VND. To ogromny wysiłek całego systemu politycznego w czasie, gdy kraj musi inwestować w wiele dużych projektów narodowych. Jednak bez takiej „aktywizacji” Wietnamowi trudno będzie wkroczyć w nową erę.

Oprócz bezpłatnego nauczania, reorganizacja granic administracyjnych i funkcjonowanie dwupoziomowego rządu wymagają od każdego obywatela osobistego wysiłku w celu dostosowania się do takich koncepcji jak społeczeństwo cyfrowe, gospodarka cyfrowa i obywatelstwo cyfrowe. Jeśli nie uczestniczysz w zajęciach z „umiejętności cyfrowych”, zainicjowanych przez Sekretarza Generalnego To Lama, nie możesz robić niczego związanego z „cyfrowością”. Mówiąc prościej, podobnie jak przy przelewach pieniężnych przez telefon – jeśli nie znasz niezbędnych operacji, nie możesz kupić tego, czego potrzebujesz, jeśli sprzedawca nie przyjmuje gotówki. Teraz, gdziekolwiek się udasz, wystarczy zabrać ze sobą smartfon, ponieważ jest on w pełni zintegrowany ze wszystkimi niezbędnymi dokumentami, ale użytkownik musi być również „analfabetą cyfrowym”, aby móc z niego sprawnie korzystać. Urzędnicy dwupoziomowego rządu, zwłaszcza na szczeblu gminnym, muszą jak najszybciej „analfabetyzmem cyfrowym”, jeśli nie chcą oddawać swoich stanowisk innym.

Z kraju, w którym 95% populacji było analfabetami i zawsze cierpiało głód, teraz każdy ma jedzenie i ubrania, każdy może chodzić do szkoły, każdy ma szansę uciec od ubóstwa i żyć szczęśliwie!

Źródło: https://thanhnien.vn/binh-dan-hoc-vu-tu-chu-den-so-185250827220918889.htm


Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Lilie wodne w sezonie powodziowym
„Kraina Baśni” w Da Nang fascynuje ludzi i znajduje się w pierwszej dwudziestce najpiękniejszych wiosek na świecie
Łagodna jesień Hanoi widoczna na każdej małej uliczce
Zimny ​​wiatr „dotyka ulic”, mieszkańcy Hanoi zapraszają się nawzajem do meldunku na początku sezonu

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Purpura Tam Coc – magiczny obraz w sercu Ninh Binh

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt