TPO – Wczoraj po południu (20 lutego) wielu mieszkańców zaułka w Hanoi ze zdziwieniem zobaczyło, jak mnóstwo płynnego szlamu rozprysło się, a następnie zalało całą ulicę. Oprócz zablokowania ruchu, w wielu domach ciecz rozlała się po ścianach, bramach, a nawet wlała się do środka, powodując niehigieniczne warunki.
TPO – Wczoraj po południu (20 lutego) wielu mieszkańców zaułka w Hanoi ze zdziwieniem zobaczyło, jak mnóstwo płynnego szlamu rozprysło się, a następnie zalało całą ulicę. Oprócz zablokowania ruchu, w wielu domach ciecz rozlała się po ścianach, bramach, a nawet wlała się do środka, powodując niehigieniczne warunki.
Ustalono, że błotnista ciecz, która rozprysła się i zalała ulicę, pochodziła z maszyny drążącej tunel na linii metra Nhon – stacja kolejowa Hanoi. |
Do zdarzenia doszło 20 lutego około godziny 16:00 na pasie 7 ulicy Giang Van Minh (Ba Dinh). |
Mimo że miejscowa ludność i niektórzy robotnicy budowlani użyli plandek i cegieł do przykrycia miejsc zdarzenia , zjawisko rozpryskiwania się cieczy z dołu na ziemię nie zmniejszyło się, a wręcz rozprzestrzeniło. |
O godzinie 17:00 ciecz rozprysła się tak obficie, że zalała całą ulicę na pasie 7 Giang Van Minh. |
W tym czasie ekipy budowlane i wykonawcy projektu stacji metra Nhon-Hanoi przybyli na kontrolę. Poziom cieczy podniósł się z 20 do 30 cm. Niektórzy mieszkańcy musieli używać folii, aby zapobiec przywieraniu cieczy i przedostawaniu się jej do domów. |
Niektóre odcinki alejki nr 7 przy ulicy Giang Van Minh są przepełnione i poziom wody się podniósł; ruch w tym miejscu jest tymczasowo zablokowany. |
Według relacji reportera, do godziny 23:00 wczoraj wieczorem, w niektórych miejscach, gdzie płyn został rozpylony na nawierzchnię drogi na pasie 7 przy ulicy Giang Van Minh, nadal dochodziło do incydentów. Przedstawiciel inwestora, Zarządu Kolei Miejskich w Hanoi oraz ekipy budowlane były obecne, gotowe do interwencji. Aby zapobiec rozpryskiwaniu się cieczy i przedostawaniu się jej do domów, ekipy budowlane użyły wielu plandek i tekturowych arkuszy, aby przykryć i uszczelnić obszary, na których ciecz nadal była rozpryskiwana. |
W środku nocy miejsce przy ulicy Giang Van Minh nr 7 zostało przykryte plandeką i cegłami, aby je podeprzeć. Z powodu obaw, że ciecz będzie silnie rozpryskiwać się i unosić wysoko, mogąc zalać domy, jak po południu, w nocy 20 lutego, wielu mieszkańców ulicy Giang Van Minh nr 7 musiało czuwać, aby zachować czujność. W środku nocy prawie każdy dom w okolicy, gdzie doszło do incydentu, miał włączone światła, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz alejki. |
Według zapisów, około godziny 16:00 dnia 20 lutego, gdy maszyna TBM1 kopała podziemny odcinek miejskiej linii kolejowej Nhon – Dworzec kolejowy Hanoi, w rejonie pasa nr 7 Giang Van Minh (Ba Dinh) wystąpiło zjawisko rozpylania na powierzchnię gruntu substancji pomocniczych do drążenia tuneli (szlamu).
Na miejscu zdarzenia substancja, która wybuchła, była ciemnożółtą cieczą. Po zepchnięciu na ziemię, ciecz rozprzestrzeniła się po okolicy i podniosła się o około 20-30 cm. Niektóre nisko położone domy zostały zalane tą cieczą, co spowodowało niehigieniczne warunki.
W zawiadomieniu o zdarzeniu wydanym tego samego wieczoru zarząd kolei miejskiej w Hanoi (MRB – inwestor) potwierdził, że przyczyną wycieku cieczy na ziemię były dodatki tunelowe wydostające się podczas wiercenia tunelu za pomocą maszyny TBM (maszyny do wiercenia tuneli) w podziemnej części projektu.
Kiedy doszło do zdarzenia, inwestor i wykonawca dokonali oględzin miejsca zdarzenia i wstępnie ustalili, że przyczyną mogło być istnienie starych studni lub kanałów podziemnych, które umożliwiły przedostanie się substancji dodawanych do tunelu na powierzchnię (te stare studnie i kanały nie są już używane).
Source: https://tienphong.vn/can-canh-bun-tu-may-dao-ham-metro-nhon-ga-ha-noi-phun-tran-ngo-pho-post1718841.tpo
Komentarz (0)