Pan Lam Van Dang (w środku) przedstawia model hodowli kóz wspierany przez placówkę straży granicznej Loc Thien. |
Kilka lat temu rodzina Lama Van Danga znalazła się w bardzo trudnej sytuacji. Jego żona była słaba fizycznie i przeszła operację jelit; dwoje dzieci było jeszcze za małe, więc Dang był jedyną osobą odpowiedzialną za życie rodziny. Rodzina nie miała ziemi do uprawy, więc Dang pracował przy zbieraniu kauczuku, aby zarobić na życie. Jego rodzina była jedną z najuboższych rodzin w gminie. Rozumiejąc sytuację, placówka Straży Granicznej Loc Thien wsparła go funduszami na zakup 3 kóz i 1 kozła, aby opracować model hodowli kóz. Dzięki skupieniu się na biznesie, rodzina zbudowała stabilne stado kóz. Każdego roku, dzięki temu modelowi, rodzina zarabia ponad 10 milionów VND, co zwiększa stabilność gospodarki . Dang zaoszczędził na budowę nowego domu...
Pan Ngo Van Dien, dyrektor osady Vuon Buoi, powiedział: „Wiele ubogich i upośledzonych gospodarstw domowych w osadzie i gminie Loc Tan otrzymało serdeczną pomoc od funkcjonariuszy i żołnierzy z posterunku Straży Granicznej Loc Thien. Oprócz darowizn w postaci krów i kóz, jednostka prowadzi również wiele programów charytatywnych, takich jak „Charytatywny Jar Ryżu”, w ramach którego co miesiąc dwa szczególnie upośledzone gospodarstwa domowe otrzymują po 10 kg ryżu. W święta i tradycyjny Nowy Rok jednostka mobilizuje datki we współpracy z departamentami, oddziałami, organizacjami, władzami lokalnymi, firmami i filantropami, aby przekazywać dary rodzinom objętym programem politycznym, rodzinom ubogim, upośledzonym i samotnym, a także wspierać ubogich i uczących się uczniów.
Według pana Dien, oprócz przekazywania darów na rzecz ubogich w regionie, funkcjonariusze i żołnierze placówki Straży Granicznej Loc Thien wspierają również osoby dotknięte klęskami żywiołowymi i pożarami. Zabierając nas do ogrodu pieprzowego rodziny pana Doana Quanga Khoa w wiosce Vuon Buoi, pan Dien i pan Khoa powiedzieli: Ogród pieprzowy składa się z ponad 1000 palików. Niedawno burze spowodowały ich upadek. Dzięki oficerom i żołnierzom, którzy pomogli je odbudować, ponad 1000 palików pieprzowych rozrosło się, obiecując obfite plony. Pan Khoa z entuzjazmem powiedział: „Bez funkcjonariuszy i żołnierzy Straży Granicznej moja rodzina prawdopodobnie znów byłaby biedna. Ludzie tutaj bardzo dziękują Straży Granicznej Loc Thien!”
Artykuł i zdjęcia: DUY HIEN
* Czytelników zapraszamy do odwiedzenia sekcji Etnicznej i Religijnej w celu zapoznania się z powiązanymi wiadomościami i artykułami.
Source: https://www.qdnd.vn/xa-hoi/dan-toc-ton-giao/chinh-sach-phat-trien/cham-lo-doi-song-dong-bao-noi-bien-gioi-841244
Komentarz (0)