Bohaterka Ludowych Sił Zbrojnych Nguyen Vu Minh Nguyet – kobieta, która przeżyła ciężkie lata wojny – nadal żyje spokojnie i dziś oddaje się prostej myśli: odwdzięczyć się ojczyźnie, która przyjęła ją w czasach spadających bomb i wybuchających kul.
Pani Nguyen Vu Minh Nguyet jest obecnie Kierownikiem Kancelarii Notarialnej Bao Nguyet (dzielnica Hai Chau, miasto Da Nang ). Choć ma ponad 70 lat, bohaterka zawsze poświęca resztę życia na wolontariat w górach, podróże do źródeł, aby ofiarować wartościowe dary rodzinom, które zasłużyły się w służbie… To podróż dawania, pełna miłości, weteranka, która przekroczyła granicę życia i śmierci, by nadal przyczyniać się do współczesnego życia.
Wręczanie prezentów wietnamskim bohaterskim matkom
ZDJĘCIE: DOSTARCZONE PRZEZ AUTORA
Bohaterka współczucia
Nguyen Vu Minh Nguyet nie tylko zatrzymywała się na honorowym tytule, przyznawanym jej za zasługi w walce, ale wzbudzała również podziw wielu osób za jej niestrudzoną, wieloletnią działalność wolontariacką. Z serdecznym sercem i głęboką wdzięcznością zawsze przywiązywała szczególną wagę do „odwdzięczania się” – cennej tradycji narodu.
Wydała prawie 200 milionów VND, aby umieścić wazony z kwiatami i trzykrotnie wymienić kwiaty na 800 grobach męczenników na cmentarzu męczenników Nong Son (dawna gmina Que Loc). Każdy kwiat to podziękowanie, głęboka wdzięczność dla jej towarzyszy broni z przeszłości oraz wielu pokoleń ojców i braci, którzy poświęcili się dla dzisiejszego pokoju .
Dla niej to nie tylko obowiązek, ale i odpowiedzialność osoby, którą ojczyzna chroniła w trudnych latach. W tej krainie dorastała pośród płomieni wojny, codziennie stawiając czoła niebezpieczeństwom, a mimo to ciesząc się ochroną i schronieniem ze strony ludzi. Dlatego, gdy życie się ustabilizowało, a tytuły i osiągnięcia przestały być celem, postanowiła wrócić, okazać wdzięczność i podzielić się tym, co miała.
Podczas każdego ważnego święta pani Nguyet osobiście odwiedza i wręcza prezenty wietnamskim bohaterskim matkom i rannym żołnierzom, przynosząc proste, ale wzruszające prezenty i pełne miłości słowa otuchy. Podróże odbywają się bez zapowiedzi, bez formalności – sam błysk w oczach obdarowanych napawa ją radością.
Jako aktywna członkini Stowarzyszenia Kobiet Przedsiębiorców Miasta Da Nang, bohaterka często organizuje akcje charytatywne wraz z koleżankami w górach, dostarczając ciepłe ubrania biednym dzieciom i niezbędne artykuły do odległych wiosek w potrzebie. Każda podróż to powrót do trudnej młodości, a także okazja do zasiania miłości na ziemi, która kiedyś dawała jej schronienie.
Wręczanie prezentów uczniom
ZDJĘCIE: DOSTARCZONE PRZEZ AUTORA
Nie poprzestając na tym, ona i stowarzyszenie prowadzą również program regularnego żywienia pacjentów onkologicznych w Szpitalu Onkologicznym w Da Nang – gdzie wiele osób zmaga się z chorobą. Ciepłe posiłki to nie tylko pożywienie, ale także pocieszenie w trudnych chwilach, szept „nie jesteś sam” od kogoś, kto głęboko rozumie wartość życia.
Oprócz tego, co miesiąc przyjmuje rolę matki chrzestnej sieroty, pomagając mu w lepszym przygotowaniu się do nauki i dorastania. Nie robi tego z filantropii, lecz jako matka, która w milczeniu troszczy się o przyszłość mniej zamożnych dzieci.
Nie poprzestając na tym, bohaterka angażowała się również w wiele działań charytatywnych, takich jak sponsorowanie oświetlenia dróg wiejskich lampami solarnymi, oraz w działania na rzecz społeczności, takie jak instalowanie wypukłych luster na ciągach komunikacyjnych. Każda podróż i każde działanie świadczy o jej pełnym oddaniu dla społeczności.
Regularne sponsorowanie sierot (na zdjęciu Anh Thu, która od wielu lat jest sponsorowana przez bohaterkę)
ZDJĘCIE: DOSTARCZONE PRZEZ AUTORA
Żyj, aby dawać, aby dziękować życiu
Dla bohaterki Nguyen Vu Minh Nguyet wolontariat nie jest formą odwdzięczenia się, ale odwdzięczeniem się ziemi, która dała jej schronienie w najtrudniejszych latach jej życia. To ojczyzna wychowała ją w miłości, łzach i wierze podczas wojny. I dziś wraca z całym sercem, czynami i wdzięcznością utkaną ze wspomnień.
Kiedyś powiedziała po prostu: „Moja ojczyzna dała mi życie. Teraz mam tylko nadzieję, że będę mogła wieść godne życie” . To powiedzenie było myślą przewodnią każdego jej działania, każdej podróży i każdego daru, który dała przez te wszystkie lata.
W wieku, w którym wiele osób decyduje się przejść na emeryturę, bohaterka Nguyen Vu Minh Nguyet wciąż niestrudzenie podąża drogą dzielenia się i poświęcenia. Nie potrzebując pochwał, wybiera ciche czyny dobre, szerząc w ten sposób humanistyczne wartości w społeczności.
W czasach, gdy dobroć bywa kwestionowana, cicha, lecz wytrwała obecność Nguyen Vu Minh Nguyet to ciepły płomień – oświecający, inspirujący i przypominający wszystkim o odpowiedzialności, moralności i wdzięczności. Ta bohaterka – po zaciętych walkach – nadal po cichu przyczynia się do miłości, dzieląc się z wieloma nieszczęśliwymi, mniej fortunnymi ludźmi i działając na rzecz społeczności.
Źródło: https://thanhnien.vn/chan-dung-nu-anh-hung-thien-nguyen-185250818144651947.htm
Komentarz (0)