Hanoi wkracza w zimę, chłodno. Ostatnie żółte liście prastarych drzew rozsypują się po chodnikach. Wysłałem SMS-a z prośbą o spotkanie z byłym prezesem Wietnamskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy, Phan Quangiem (Starym Phanem) o 15:00. Odpisał: „Tak się cieszę, nie mogę się doczekać spotkania z Tobą!”
O 15:00 zadzwoniłem dzwonkiem, drzwi się otworzyły i wszedłem do domu 95-letniego Phan Quanga, o srebrnych włosach, szczupłej sylwetce, błyszczących oczach i koszuli z długim rękawem. Za młodu i starości Phan Quang był człowiekiem wykształconym, eleganckim i skromnym. Nigdy się nie mylił.
Stary Phan:
– Jestem stary, większość moich przyjaciół wyjechała. Teraz bardzo chcę wrócić do mojego rodzinnego miasta Quang Tri po raz ostatni, ale zdrowie mi na to nie pozwala, jestem bezsilny.
Stary Phan spojrzał na podwórze, gdzie stało prawie dziesięć koszy jego ulubionych storczyków.
Rozumiem jego nastrój u schyłku życia. Stary Phan zmienił temat, pisząc artykuł do wydania Tet.
Stary Phan przywołuje wspomnienia zawodowe:
- Mimo że jestem stary, pisanie gazety Tet nadal jest moją pasją.
Wspominał:
- W 1948 roku opuściłem dom, aby dołączyć do ruchu oporu w bazie. Organizacja przydzieliła mnie do pracy jako reporter gazety „Ocalenie Narodowe” w Interzone IV. Redakcja zorganizowała publikację numeru Tet, a po sprawdzeniu treści wciąż brakowało opowiadań do publikacji w dziale kultury i sztuki, więc szef zlecił mi „obsadzenie” tego stanowiska. W ciągu jednej nocy ukończyłem pisanie opowiadania „Przy czerwonym ogniu”. Artykuł został zatwierdzony do publikacji – był to pierwszy artykuł Tet w mojej karierze dziennikarskiej i pisarskiej.
Stary Phan kontynuował opowieść:
- Prasa wietnamska różni się od prasy światowej tym, że wydaje numer z okazji Nowego Roku Księżycowego. Atmosfera tworzenia gazet Tet w redakcjach jest bardzo radosna, niczym święto. Kiedy byłem prezesem Wietnamskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy, Komitet Wykonawczy Stowarzyszenia podjął inicjatywę zorganizowania Wiosennego Festiwalu Gazet w całym kraju i w miejscowościach, pod przewodnictwem Stowarzyszenia Dziennikarzy. Wiosenny Festiwal Gazet stał się piękną, tradycyjną kulturą Tet od dziesięcioleci. Żółte kwiaty moreli i jaskrawe kwiaty brzoskwini, a brak wiosennych gazet to jak brak Tet!
W związku z festiwalem gazet Tet zapytałem Gię Phan:
- Pan Phan Quang jest dziennikarzem od ponad siedemdziesięciu lat. Które artykuły z Tet pozostawiły po sobie niezapomniane wrażenie?
Stary Phan zwierzył się radośnie:
Każdy artykuł z gazety o święcie Tet to niezapomniane wspomnienie, a artykuł z gazety o święcie Tet „Chcę pomarańczy, aby oddać cześć moim przodkom” opublikowany w gazecie Nhan Dan z okazji święta Dinh Dau Tet w 1957 roku jest jednym z takich artykułów. Wesołego Tet, witając wiosnę, wujek Ho udał się do sklepów sprzedających towary z okazji Tet mieszkańcom targu Dong Xuan w Hanoi. Na stoisku z owocami serwującymi Tet, wujek Ho wcielił się w rolę starego rolnika udającego się do prowincji, aby poprosić o zakup pomarańczy na święto Tet. Sprzedawczyni spokojnie odpowiedziała: „Pomarańcze z okazji Tet są sprzedawane wyłącznie hurtowo, a nie detalicznie”. Wujek Ho nic nie powiedział, wrócił do Pałacu Prezydenckiego i zadzwonił, aby ostro skrytykować ministra handlu wewnętrznego i przewodniczącego Komitetu Administracyjnego Hanoi, krytykując styl obsługi klienta daleki od ludzi i żądając natychmiastowej korekty.
Stary Phan, syn, który wyruszył z nabrzeża rzeki Nhung w Quang Tri, opowiedział historię pisania gazety Tet, aby uczcić wiosnę Binh Thin - 1976, kiedy kraj był wolny od wrogów, most Hien Luong i rzeka Ben Hai były otwarte dla handlu, kraj był zjednoczony, żółte kwiaty moreli z południa i czerwone kwiaty brzoskwini z północy spotkały się w jednym domu, gazeta Tet w Binh Thin była pełna emocji, serce syna Wietnamu było przepełnione ekscytacją...
Niedawno Phan Quang poczynił kolejny krok, publikując książkę zatytułowaną „Phan Quang's Travelogue - Regretting Roses”, która jeszcze bardziej ukazuje godny podziwu kunszt pisarski i kreatywność doświadczonego pisarza Phan Quanga. Jego jasność i wytrwałość w „przekazywaniu przesłania” są naprawdę rzadkie, pozostawiając po sobie arcydzieła dziennikarstwa podróżniczego, łączące w sobie dziennikarstwo i literaturę.
Nadeszła wiosna, a Stowarzyszenie Dziennikarzy Binh Thuan i agencje prasowe prowincji Binh Thuan skupiają się na wydaniu numeru Giap Thin Tet 2024, aby uczcić Święto, wiosnę i ojczyznę – odnowiony kraj. Wiosenny Festiwal Prasowy w Binh Thuan rozpocznie się przed tradycyjnym Nowym Rokiem; Narodowy Festiwal Prasowy 2024 odbędzie się uroczyście w Ho Chi Minh City na początku marca 2024 roku.
Wiosna puka do wszystkich drzwi. Współcześnie wietnamska kultura świętowania Tet nie może obyć się bez gazet Tet i festiwali wiosennych.
Źródło
Komentarz (0)