Kwestie związane z programem nauczania, przeładowaniem, przeciążeniem przedmiotami, a także braki w edukacji moralnej uczniów budzą dziś niepokój. W szczególności włączanie przedmiotów nieujętych w oficjalnym programie nauczania do oficjalnych godzin szkolnych wywierało dużą presję na uczniów i rodziców, powodując utratę niezbędnej równowagi w wszechstronnym rozwoju uczniów.

W rzeczywistości wiele szkół uwzględnia obecnie przedmioty międzyprzedmiotowe w swoim oficjalnym programie nauczania. Jednym z największych problemów jest to, że przedmioty te nie tylko wywierają presję na uczniów, ale także stawiają rodziców przed niejasnymi wymaganiami, uniemożliwiając im swobodny wybór, a nawet zmuszając ich do zapisania dzieci na te przedmioty, mimo że tego nie chcą.
Pani Nguyen Thi Thu Huong, matka dziecka uczącego się w piątej klasie w szkole publicznej w Ho Chi Minh , powiedziała: „Co roku, otrzymując ze szkoły formularze rejestracyjne na zajęcia z przedmiotów wspólnych, ja i wielu innych rodziców czujemy się zdezorientowani. Chociaż nie chcemy, musimy się zarejestrować, ponieważ wychowawca pisze SMS-y i dzwoni, żeby nas przekonać, mówiąc, że jeśli się nie zapiszemy, nasze dziecko będzie musiało siedzieć w bibliotece na tych zajęciach albo rodzic będzie musiał je odebrać wcześniej. Jeśli się nie zapiszemy, boimy się, że nasze dziecko będzie samotne i zawstydzone w obecności kolegów”.
Ta historia ciągnie się już od wielu lat. Mimo że Departament Edukacji i Szkolenia Miasta Ho Chi Minh wydał dokument zakazujący takiego planowania, w tym roku wiele szkół nadal celowo planuje wspólne zajęcia w ramach regularnych godzin lekcyjnych, wywierając presję na rodziców.
Wielu uczniów nie posiada dziś umiejętności życiowych i nie potrafi się bronić, przez co łatwo padają ofiarą złego zachowania w społeczeństwie. Ostatnio dość często dochodzi do oszustw i „porwań online” uczniów oraz aktów przemocy w szkołach. Incydent z siódmej klasy, w którym uczeń zaatakował nauczyciela, wywołał poruszenie w opinii publicznej. Podczas gdy cała klasa była „obojętna”, wychowawca klasy nakazał swoim kolegom zaciągnąć zasłony, żeby nikt nie mógł ich zobaczyć bez wezwania wychowawcy lub innych nauczycieli. To kolejny dowód na nieskuteczność edukacji etycznej i umiejętności życiowych wśród uczniów.
Pan Nguyen Van Ngai, były zastępca dyrektora Departamentu Edukacji i Szkolenia w Ho Chi Minh City, powiedział, że w edukacji nauczanie etyki i uprzejmości uczniów musi być priorytetem już od pierwszych lat nauki i przez cały proces uczenia się. „Edukacja etyczna nie może być zajęciem pobocznym, lecz musi stanowić ważny fundament w kompleksowym procesie edukacji uczniów” – podkreślił pan Ngai.
Według wielu ekspertów ds. edukacji, jedną z przyczyn tej sytuacji jest brak jasnego zarządzania i regulacji ze strony Ministerstwa Edukacji i Szkolenia . Oficjalny program nauczania jest już kompletny, więc szkoły powinny skupić się na przekazywaniu uczniom jak największej ilości wiedzy, a nie na faszerowaniu ich zbyt dużą ilością materiału.
Jeśli jakakolwiek szkoła narusza przepisy, dyrektor musi zostać ukarany. Tylko wtedy, gdy szkoły rzeczywiście przestrzegają tych przepisów, można ograniczyć zawyżanie opłat i przeciążanie uczniów.
Edukacja moralna i umiejętności życiowe uczniów w szkołach to ważna kwestia, którą należy traktować poważnie. Tylko wtedy powiedzenie „Najpierw ucz się manier, potem wiedzy” może przestać być pustym sloganem, lecz stać się fundamentem wszechstronnego rozwoju uczniów.
Source: https://cand.com.vn/giao-duc/dung-de-cau-tien-hoc-le-hau-hoc-van-la-khau-hieu-suong-i782412/
Komentarz (0)