Pomimo kontrowersyjnej i nieuznanej bramki Scotta McTominaya w meczu z Fulham, były pomocnik Manchesteru United, Rio Ferdinand, nadal uważa, że sędzia miał rację.
W 8. minucie pomocnik Christian Eriksen dośrodkował w pole karne, a Alejandro Garnacho zagrał do McTominaya, który z bliskiej odległości umieścił piłkę w siatce Fulham.
Sędzia John Brooks początkowo uznał gola, ale VAR interweniował i uznał, że Harry Maguire, który znajdował się na pozycji spalonej, próbował ingerować w akcję i przeszkadzał obrońcy. Brooks zdecydował się więc anulować gola McTominaya, zmniejszając wynik do 0:0.
Maguire był na spalonym, co spowodowało, że gol Manchesteru United został anulowany na Craven Cottage w Londynie w 11. kolejce Premier League 4 listopada 2023 roku. Zdjęcie: zrzut ekranu
Według TNT Sports , sztab szkoleniowy Manchesteru United nie był zadowolony z decyzji sędziego. Trener Erik ten Hag również poskarżył się asystentowi sędziego: „Zbyt wiele razy”.
Jednak w programie ITV Football Ferdinand i były pomocnik Joe Cole poparli decyzję Brooksa. „Kibice Manchesteru United mogą być wściekli, ale Maguire blokował drogę obrońcy, wpływając na jego decyzję, co wpłynęło na przebieg meczu” – powiedział Ferdinand w przerwie meczu.
Były reprezentant Anglii, Cole, zgodził się z Ferdinandem, chwaląc sędziego za szybką decyzję. „Mamy około 40 minut na przeanalizowanie sytuacji przed podjęciem decyzji, sędzia ma tylko cztery minuty” – powiedział Cole.
Kibice Manchesteru United również zareagowali w mediach społecznościowych, pisząc, że takie sytuacje, choć legalne, zdarzają się rzadko. Mają tym większy powód do złości, że w derbach Manchesteru w zeszłym tygodniu Manchester United otrzymał rzut karny po tym, jak Rasmus Hojlund ściągnął Rodriego, mimo że pomocnik Manchesteru City raczej nie brał udziału w tej sytuacji.
Również w derbach Manchesteru w zeszłym sezonie, Bruno Fernandes wyrównał na 1:1 dla Manchesteru United w 78. minucie, kiedy Marcus Rashford, będąc na spalonym, pobiegł za piłką, nie dotykając jej. Widząc Fernandesa nadbiegającego od tyłu, Rashford pozwolił koledze z drużyny strzelić do siatki. Gol został uznany, ale wzbudził kontrowersje.
Mimo że McTominay stracił bramkę, Manchester United i tak opuścił Craven Cottage z trzema punktami, dzięki jedynemu golowi Fernandesa w doliczonym czasie gry drugiej połowy. Podopieczni Ten Haga awansowali na szóste miejsce, mimo że rozegrali o jeden mecz więcej niż okoliczne drużyny.
Hoang An
Link źródłowy
Komentarz (0)