W życiu nie bądź zbyt beztroski w stosunku do wszystkiego, zwłaszcza w relacjach z krewnymi – ludźmi, którzy wydają się być ci znajomi, ale są najbardziej nieprzewidywalni i najmniej skłonni do zadowolenia cię.
„Jako człowiek musisz umieć zachować powściągliwość i spokojnie przejść przez każdy dzień, bez potrzeby targowania się czy porównywania. W czystej wodzie nie ma ryb, a uczciwi ludzie mają niewielu powierników. Nikt nie może przejść przez życie razem, są pewne rzeczy, które po prostu należy zachować w sercu” – napisał w książce „The Wallflower Bubble” chiński pisarz Diec Thu.
Myśląc o tym, to był mądry sposób traktowania innych. Bądź trochę głupi, spraw, żeby być trochę szczęśliwszym.
I w każdym związku, zwłaszcza w relacjach z rodziną czy konkretnie z krewnymi – tymi, którzy są bardzo bliscy, ale i bardzo dalecy.
Na co więc należy zwracać uwagę i powściągliwość w kontaktach z bliskimi, aby uszczęśliwić ich i siebie? Poniżej znajdziesz 3 wskazówki, do których możesz się odwołać.
Zdjęcie ilustracyjne
Gdy ktoś cię zapyta o dochody i finanse rodzinne: Mów mniej, a jeszcze lepiej — nie mów nic.
Pracując daleko, wracając do domu po roku, rodzina i krewni radośnie się gromadzą, trudno uniknąć pytań: „Czy w tym roku dobrze prosperuje twoja firma? Ile wynosi premia Tet?”, „Ile wynosi pensja początkowa po ukończeniu studiów?”, „Twoja rodzina ma w tym roku duże święto Tet, więc w pracy pewnie wszystko idzie dobrze, prawda?”...
Krótko mówiąc, chodzi o pieniądze i ekonomię rodzinną. Jest takie powiedzenie: „każda rodzina ma swoje światło”, co również przypomina, że w relacjach rodzinnych należy przestrzegać zasad, tylko ty możesz mówić o sprawach rodzinnych i od razu zostaniesz pochwalony w obecności innych lub wzbudzisz współczucie… ale nie jest pewne, czy twoi krewni naprawdę chcą się z tobą tymi sprawami dzielić.
Zadawanie pytań to czasami po prostu sposób na wręczenie prezentu. Dlatego w komunikacji z bliskimi kwestia pieniędzy jest kwestią delikatną, dlatego lepiej mówić mniej lub wcale.
Zdjęcie ilustracyjne
Smutek osobisty, rodzinne sekrety: lepiej milczeć
„Dlaczego mąż Lan nie przyjechał w tym roku na Tet? Czy ma jakiś problem z rodziną?”, „Myślę, że żyje w pogardzie”; „Córka mojej drugiej ciotki właśnie się rozwiodła. To prawda, że teraz pary nie powinny myśleć o stu latach razem, tylko żyć razem tak długo, jak to możliwe”, „Ślub wydawał się taki wystawny” …
Historie, które krewni szeptali sobie nawzajem w kuchni domu dziadka podczas sylwestrowej kolacji, dawały do myślenia każdemu.
Krewni mniej troszczą się o siebie nawzajem, a bardziej o swoje życie. W pewnym sensie, zbytnie dbanie o swoje życie niekoniecznie jest czymś dobrym.
Każdy ma smutne historie, każda rodzina ma sekrety, ale kiedy zwierzasz się ze swoich problemów innym, zwłaszcza krewnym, historia staje się bardziej skomplikowana i dramatyczna. Każda osoba wnosi zdanie i robi się z tego wielka sprawa!
Dlatego nigdy nie ujawniaj historii, które wiele osób już zna i nie może niczego zmienić.
Nie bądź zbyt szczery, to ty będziesz cierpiał. Nie szukaj współczucia u osób z zewnątrz, krewni to twoi krewni, reszta powinna pozostać na poziomie społecznym.
Moje przemyślenia na temat innych członków rodziny: Szczerze mówiąc, to wielka sprawa.
Po trzecie, komunikując się z krewnymi, pamiętaj, aby unikać wyrażania swoich myśli o kimś z rodziny innym. Wyrażanie swoich uczuć nie pomoże, a wręcz przeciwnie, może później przysporzyć ci kłopotów.
Ogólnie rzecz biorąc, ludzie powinni wiedzieć, jak znaleźć wyjście z sytuacji. Jeśli będziesz bronić problemu, który cię boli, słowa drugiej osoby będą śmiertelnym ciosem.
Zachowaj ciszę, nie odpowiadaj, a może nawet uśmiechnij się uprzejmie i odejdź. Pamiętaj: jeśli nie jesteś nieśmiały, to nie jesteś sobą.
Source: https://giadinh.suckhoedoisong.vn/giao-tiep-voi-ho-hang-ma-that-tha-noi-ra-3-dieu-sau-la-tan-nhan-voi-chinh-minh-172250114090623648.htm
Komentarz (0)