Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Podróż „siania nasion” życzliwości

Wolontariat to nie tylko dawanie dóbr materialnych, ale także okazywanie współczucia i dzielenie się. W zgiełku życia zdarzają się pozornie zwyczajne działania, które jednak przynoszą ogromną wartość – nie tylko niosą nadzieję potrzebującym, ale także szerzą i pomnażają miłość.

Báo Long AnBáo Long An07/10/2025

Opat pagody Cam Phong wyraził wdzięczność dobroczyńcom, którzy okazali troskę i wsparcie osobom starszym i dzieciom.

Wnoszenie ciepła do życia nieszczęśliwych.

W Tay Ninh niemal wszyscy znają pagodę Cam Phong (gmina Thanh Duc), nie tylko ze względu na jej bogatą historię, ale także dlatego, że mieszka w niej opat, który poświęcił swoje życie opiece nad najuboższymi. Tym opatem jest Czcigodny Thich Dinh Tanh (jego świeckie imię brzmi Le Minh Duc). W wieku 15 lat został mnichem, szukając schronienia w buddyzmie. Wtedy też młody Le Minh Duc głęboko zrozumiał znaczenie słowa „współczucie”. Od tamtej pory zawsze głęboko troszczył się o nieszczęśliwych. Aby im pomagać, szukał pracy w różnych firmach i fabrykach. Zarobionych pieniędzy nie przeznaczał na własne potrzeby, lecz rozdawał je potrzebującym wokół siebie.

W 1992 roku, kiedy Prowincjonalne Stowarzyszenie Buddyjskie mianowało go opatem pagody Cam Phong, Czcigodny Thich Dinh Tanh rozpoczął budowę schroniska dla bezdomnych i ubogich. „Osobiście kupowałem każdą kolumnę i deskę, aby zbudować dom tuż nad rzeką Vam Co Dong, zapewniając schronienie 50 bezdomnym bez krewnych. Samotnie nosiłem sparaliżowanych, zmieniałem pieluchy i karmiłem mlekiem porzucone noworodki. Byłem wtedy młody, więc nie czułem się zmęczony, nawet po całodziennej pracy” – wspominał Czcigodny Thich Dinh Tanh.

W tym czasie odpowiedzialność stała się jeszcze cięższa. Aby zarobić pieniądze na utrzymanie swojej „licznej rodziny”, mnich musiał robić wiele rzeczy naraz. Wieczorami czuwał, przygotowując wegetariańskie jedzenie, które rano sprzedawał na targach. Następnie udał się do Ho Chi Minh City, a konkretnie na targ hurtowy Cau Muoi, aby obierać czosnek i cebulę i zarabiać pieniądze. Współczucie tego cnotliwego mnicha poruszyło inne dobre serca. Stopniowo drobni handlarze na targach Cau Muoi, Cau Ong Lanh i okoliczni mieszkańcy… wspierali go co miesiąc niewielką kwotą pieniędzy na opiekę nad osobami starszymi i dziećmi. Później historia współczucia mnicha stała się znana wielu innym filantropom. Liczba nieszczęśliwych i upośledzonych ludzi, którym pomógł, również rosła z dnia na dzień.

Przybrane dzieci Czcigodnego Thich Dinh Tanha

W 2016 roku, aby zapewnić wystarczającą liczbę mieszkań dla osób starszych i dzieci w okolicy, Czcigodny Thich Dinh Tanh rozpoczął budowę sierocińca May Ngan na działce o powierzchni 4 hektarów. Obecnie zapewnia on schronienie i opiekę ponad 200 osieroconym dzieciom i osobom starszym bez wsparcia rodziny. Czcigodny Thich Dinh Tanh rejestruje narodziny dzieci i zapewnia im edukację, dostosowaną do możliwości każdego dziecka. Do tej pory nie pamięta dokładnie, ile osieroconych dzieci zarejestrował pod swoim nazwiskiem.

„Nadałem już imiona ponad setce dzieci. Nazywam się Le Minh Duc, więc będą nosić nazwisko Le Minh, a po nim swoje imię. Dwa lata temu zorganizowałem ślub dla jednego z nich. Powiedziałem im, że ktokolwiek się żeni, powinien sam zadbać o pieniądze na weselne złoto, a ja zapewnię pieniądze na przyjęcie. Wiele z nich dorosło, znalazło pracę i jest w stanie utrzymać swoje rodziny. Chociaż nie jestem bogaty, bardzo się cieszę, że im się dobrze wiedzie” – powiedział Czcigodny Thich Dinh Tanh.

Zaangażowani w pomoc potrzebującym.

„W obliczu trudnych okoliczności, jako kobieta prowadząca działalność gospodarczą, pragnę podzielić się częścią mojego szczęścia, aby wesprzeć wysiłki lokalnej społeczności w zakresie wdrażania programów opieki społecznej, zgodnie z rządowym apelem, aby „nikogo nie pozostawiać w tyle”. Takie przesłanie wyraża pani Nguyen Thi Thu Trang, właścicielka punktu sprzedaży losów loteryjnych Vinh Phuc – Hai Trang w okręgu Long Hoa.

Pani Nguyen Thi Thu Trang (po lewej) zawsze współpracowała z lokalnym samorządem w wielu działaniach na rzecz opieki społecznej.

Jeśli chodzi o wolontariat, pani Trang nie pamięta dokładnie, kiedy zaczęła, ponieważ zawsze dyskretnie pomagała i dzieliła się z innymi. Za każdym razem, gdy słyszy o kimś w potrzebie, po prostu pomaga. Aby pomagać ludziom w najprostszy i najbardziej konsekwentny sposób, pani Trang często organizuje w domu akcje dystrybucji ryżu i artykułów pierwszej potrzeby. Każda paczka zawiera 10 kg ryżu, cukier, sól, glutaminian sodu itp. Pierwsze paczki zostały przekazane sprzedawcom losów na loterię. Wieść o niej szybko się rozeszła i pani Trang pomagała każdemu, kto potrzebował pomocy. Każda osoba miała inną sytuację, ale większość borykała się z trudnościami i żyła samotnie.

„Po prostu ogłaszam to wszystkim, a ktokolwiek tego potrzebuje, przychodzi i mu to daję” – powiedziała. Do dziś nie pamięta, ile razy brała udział w zbiórkach darów ani ile osób otrzymało prezenty. Wie tylko, że z każdym darem czuje się szczęśliwsza, ponieważ może podzielić się częścią codziennego ciężaru niesienia pomocy potrzebującym.

Pani Trang priorytetowo traktuje również wspieranie edukacji. Każdego roku szkolnego konsekwentnie wspiera lokalne społeczności i szkoły, przekazując zeszyty. Tylko w roku szkolnym 2024-2025 przekazała ponad 1000 zeszytów dzieciom. Wspiera również szkoły, zapewniając im takie udogodnienia, jak system nagłośnienia w Szkole Podstawowej Nguyen Dinh Chieu oraz stypendia dla dzieci z okręgu Hoa Thanh (Long Hoa)… Pani Trang jest również zawsze gotowa, aby pomóc potrzebującym.

„Kiedyś, dowiedziawszy się, że spłonął dom pewnej rodziny, pojechałam tam i nie mogłam powstrzymać łez na widok zniszczeń i chaosu. Dałam właścicielowi domu 5 milionów VND na pokrycie bieżących wydatków związanych z odkupieniem niezbędnych rzeczy” – powiedziała Trang.

Pani Trang uczestniczy również w programie „Ryż Współczucia” organizowanym przez Komitet Frontu Ojczyzny Wietnamu w okręgu Long Hoa od prawie czterech lat. Co miesiąc regularnie przekazuje 150 kg ryżu lokalnej społeczności, aby pomóc rodzinom w trudnej sytuacji. Od 2022 roku udziela bezprocentowych pożyczek na łączną kwotę 100 milionów VND kobietom w trudnej sytuacji i kobietom w okresie reformacji; wspiera również lokalne działania socjalne w swoich gminach partnerskich, takie jak budowa domów solidarności w gminie An Co i przekazywanie darów ubogim w byłej gminie przygranicznej.

„W porównaniu z wieloma innymi, mój wkład w pomoc społeczną może nie być znaczący, ale zawsze staram się jak najlepiej współpracować z rządem, aby pomagać potrzebującym. W przyszłości będę nadal współpracować ze społecznością, aby skutecznie pomagać ubogim i tworzyć miejsca pracy dla lokalnych pracowników” – powiedziała pani Trang.

Za swój wkład pani Trang otrzymała w 2023 roku Certyfikat Pochwały od Ludowego Komitetu prowincji Tay Ninh za wybitne osiągnięcia w pracy na rzecz masowej mobilizacji; w 2024 roku Prowincjonalny Związek Kobiet przyznał jej tytuł „Wybitnej Kobiety”, a przede wszystkim zyskała miłość i szacunek wielu osób.

Działalność wolontariacka nie tylko pomaga potrzebującym przezwyciężać przeciwności losu, ale także szerzy wartości humanitarne w społeczeństwie, czyniąc życie cieplejszym i piękniejszym.

Khai Tuong

Źródło: https://baolongan.vn/hanh-trinh-gieo-mam-tu-te-a203913.html


Komentarz (0)

Zostaw komentarz, aby podzielić się swoimi odczuciami!

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Młodzi ludzie chętnie robią zdjęcia i meldują się w miejscach w Ho Chi Minh City, gdzie „pada śnieg”.
Miejsce rozrywki bożonarodzeniowej wzbudza poruszenie wśród młodych ludzi w Ho Chi Minh City dzięki 7-metrowej sośnie
Co takiego dzieje się w 100-metrowej alejce, że wzbudza poruszenie w okresie Bożego Narodzenia?
Zachwycony wspaniałym weselem, które odbyło się przez 7 dni i nocy w Phu Quoc

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Bui Cong Nam i Lam Bao Ngoc rywalizują wysokimi głosami

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt