Po zakończeniu emisji filmu „7 lat nieformalnego związku się rozpadnie” widzowie znienawidzili rolę Juna Phama, za co aktor był mu wdzięczny, gdyż uważał, że świetnie wcielił się w rolę złoczyńcy.

W ostatnim odcinku filmu „7 lat bez ślubu, nastąpi rozstanie”, gdy Tuan Kiet (grany przez Jun Phama) został przyparty do muru, popełnił serię przestępstw, porywając Minh Huy (grana przez Vo Canh), Bao Ngoc (grana przez Thao Tam) i grożąc Thien An (grana przez Thuy Ngan).
Cena za pójście złą drogą to 22 lata więzienia. Jego egoistyczne i oszukańcze działania nie tylko skrzywdziły innych, ale także przyniosły Tuanowi Kietowi ogromną stratę.
Na forach filmowych publiczność debatowała nad postacią Tuana Kieta graną przez Jun Phama. Niektórzy twierdzili, że aktor dobrze zagrał złoczyńcę, inni zaś, że cena, jaką poniósł za tę rolę, była wciąż niska i powinna zostać surowiej ukarana.
„Czytając komentarze publiczności, wszyscy obwiniali postać Tuana Kieta i współczuli Thien Anowi. Byłem naprawdę szczęśliwy, bo w końcu stworzyłem rolę, a wszyscy mnie nienawidzili. Nie byłem smutny, ale podekscytowany. Dziękuję publiczności, która nie znosiła roli Tuana Kieta” – powiedział Jun Pham po komentarzach publiczności.

Film można docenić jeszcze lepiej, gdy Bi - syn Thien An i Tuan Kiet, zaznaje szczęścia w ramionach kochających rodziców adopcyjnych, otwierających mu świetlaną przyszłość.
Co więcej, Thien Phong (w tej roli Truong Minh Thao) również odnajduje miłość u Phuong (w tej roli Le Khanh). Bao Ngoc odnajduje własną drogę, uwalnia się od ograniczeń, by podążać za swoimi marzeniami.
Mówiąc o zakończeniu filmu, aktorka Thuy Ngan powiedziała: „Dobre rzeczy zostaną nagrodzone, nawet jeśli będą musiały się zmagać i przejść przez wiele trudnych momentów. Na koniec ona (Thien An) jest szczęśliwa. Mam nadzieję, że my też będziemy szczęśliwi. Dopóki będziemy wierzyć w życie i przyszłość, będziemy odpowiednio wynagrodzeni”.
Źródło










Komentarz (0)