TPO – Jako jeden z 19 nominowanych do nagrody „Wybitne Młode Wietnamskie Twarze 2024”, kapitan Nguyen Hoang Hai Quang (ur. 1995) ma na koncie blisko 700 godzin nalotu na samolotach Jak-52, L-39 i Su-27. Jest jednym z utalentowanych młodych pilotów Wietnamskich Sił Powietrznych, którzy realizują misję ochrony nieba nad ojczyzną.
Byliśmy obecni na strzelnicy krajowej TB2 (Tay Son, Binh Dinh), gdy 372. Dywizja Powietrzna Sił Obrony Powietrznej zorganizowała dla swoich pododdziałów ćwiczenia strzeleckie, bombardowanie i strzelanie ostrą amunicją.
Podczas tej inspekcji kapitan Nguyen Hoang Hai Quang – zastępca dowódcy eskadry, szef sztabu 1. eskadry (925. Pułk, Dywizjon 372) i jego koledzy otrzymali zadanie wykorzystania wielozadaniowych myśliwców Su-27 do lotu w formacji dwóch samolotów w celu zaatakowania ziemi za pomocą konwencjonalnych bomb.
Po locie kapitan Quang powiedział, że latanie w formacji to trudny lot, wymagający bardzo wysokiej koordynacji, absolutnej precyzji i braku możliwości skorygowania błędów. Podczas treningu starty nie zawsze przebiegają gładko. Zdarzają się dni, kiedy pogoda jest zła, napotykamy chmury i mgłę i musimy szybko wydostać się z chmur, aby znaleźć drogę powrotną do zespołu.
„Lot w formacji szturmowej to jedno z trudniejszych ćwiczeń bojowych. Podczas wykonywania misji samoloty znajdują się w bliskiej odległości i nurkują z dużej wysokości, co stwarza wysokie ryzyko. Dlatego pilot musi latać, zachowując dane, aby samoloty mogły utrzymać formację, wycelować, strzelić, zrzucić bomby w bardzo krótkim czasie (poniżej 10 sekund) i bezpiecznie uciec” – powiedział kapitan Quang.
Mówiąc więcej o tym trudnym locie, kapitan Quang powiedział, że skuteczne zrzucenie bomby na cel wymaga rygorystycznego i gruntownego szkolenia, w którym każdy ruch musi być precyzyjny i szczegółowy. Dlatego piloci muszą dokładnie ćwiczyć techniki lotu z ziemi, wykorzystując każdą okazję do zrzucenia bomby i odpowiedniej ucieczki.
Kapitan Nguyen Hoang Hai Quang i personel techniczny sprawdzają stan techniczny samolotu Su-27 przed wykonaniem misji. |
Kapitan Nguyen Hoang Hai Quang pilotował myśliwiec Su-27, aby wziąć udział w ćwiczeniach nawigacyjnych sił powietrznych dla całej armii oraz ćwiczyć strzelanie, zrzucanie bomb i amunicji bojowej dla sił powietrznych w 2023 r. na strzelnicy Nhu Xuan ( Thanh Hoa ). |
Podczas szkolenia piloci wielokrotnie ćwiczyli rzucanie suchych bomb (bez broni); radzili sobie z sytuacjami, w których bomby nie wystrzeliwały, pociski nie wybuchały, a także neutralizowali skutki wiatru i ograniczonej widoczności. Podczas szkolenia musieli ściśle przestrzegać poleceń dowódcy eskadry, wykonywać te same podstawowe zasady i ruchy, co podczas szkolenia, i być gotowi na radzenie sobie z nieoczekiwanymi sytuacjami.
Hai Quang, urodzony w gminie Dai Hong, w dystrykcie Dai Loc w prowincji Quang Nam , w dzieciństwie czytał wiele historycznych opowieści o legendarnych pilotach Wietnamskich Sił Powietrznych. Wizyty u Da Nang, gdzie wraz z rodziną obserwował samoloty myśliwskie ćwiczące piękne zwroty i akrobacje, a czasem przelatujące nisko nad jego głową niczym błyskawica, sprawiły, że Quang szczerze podziwiał pilota i pragnął zostać pilotem.
Dowódca jednostki dzieli radość z Nguyen Hoang Hai Quangiem po pierwszym udanym solowym locie, 21 kwietnia 2016 r. |
Wspominając podróż, która miała na celu realizację jego marzenia o podboju nieba, kapitan Quang powiedział: W 2012 roku, gdy był w 12. klasie, w telewizji ukazało się ogłoszenie o rekrutacji pilotów wojskowych . Odważnie udał się do okręgowej agencji wojskowej, aby zarejestrować się do wstępnej selekcji. Miesiąc później pojazd wojskowy zabrał Quanga i ponad 50 młodych ludzi z okręgu do Dywizji 372 stacjonującej w Da Nang.
W szpitalu dywizji proces rekrutacji był bardzo rygorystyczny i skrupulatny, biorąc pod uwagę siłę fizyczną, wzrost, wagę, specjalizację i kierunek studiów. Wiele osób zostało odrzuconych natychmiast z powodu braku wystarczającej siły fizycznej lub wzroku. Niektórzy odpadali niemal do samego końca, ponieważ nie potrafili utrzymać równowagi na krześle obrotowym.
„Wtedy pomyślałem sobie: »Testuję tylko dla samego testu, niełatwo uzyskać wynik, bo inaczej wylecę z »parkingu«. Na szczęście zdałem wszystkie egzaminy bez problemu; nawet najtrudniejsze testy z medycyny lotniczej, takie jak test pamięci, sprawności fizycznej z wykorzystaniem algorytmów logicznego myślenia, czy wielokrotne siedzenie na obrotowym krześle, a potem zamykanie oczu i chodzenie po linii prostej«” – wspominał kapitan Quang.
Rodzina i nauczyciele składają gratulacje Nguyen Hoang Hai Quangowi po jego pierwszym udanym locie solo, 21 kwietnia 2016 r. |
Wydawało się, że wszystko idzie gładko, ale wydarzył się incydent, który omal nie wyeliminował Quanga z błahego powodu. Kiedy wszedł do gabinetu okulistycznego, zasłaniając lewe oko, aby prawe mogło odczytać litery na tablicy w oddali, Quang przypadkowo nacisnął gałkę oczną zbyt mocno, przez co, gdy zaczął badać lewe oko, poczuł zawroty głowy i nie mógł nic przeczytać. W tym momencie lekarz wypuścił go i zawołał kolejną osobę na badanie.
„Myślałem, że odrzucono mnie z tak błahego powodu, byłem tak smutny, że chciało mi się płakać. 15 minut później lekarz wezwał mnie na ponowne badanie i zdałem ten test, kolejne rundy również przebiegły bez problemów. Kiedy usłyszałem, że tylko ja zdałem, byłem przepełniony radością i natychmiast zadzwoniłem do rodziny i bliskiego przyjaciela z klasy. Potem powtórzyłem materiał i przystąpiłem do egzaminu wstępnego do Szkoły Oficerów Sił Powietrznych, aby studiować pilotaż samolotów wojskowych” – zwierzył się kapitan Quang.
Będąc studentem trzeciego roku w Szkole Oficerów Sił Powietrznych, kapitan Quang odbył swój pierwszy samodzielny lot 21 kwietnia 2016 roku. Tego dnia jednostka zorganizowała samodzielny lot zrzutowy dla 4 pilotów na samolocie Jak-52, obejmujący ćwiczenia w zakresie startu i lądowania w zamkniętym kręgu. Quangowi przydzielono pierwszą samotną misję zrzutową.
Kiedy po raz pierwszy siedział sam w kokpicie bez instruktora, był bardzo zdenerwowany i niespokojny. Jednak kiedy wjechał na pas startowy, sprawdził standardy, zatrzymał się do startu i otrzymał wsparcie od dowódcy lotu przez radio, poczuł się pewniej.
Kapitan Nguyen Hoang Hai Quang brał udział w zawodach jednostki. |
Kapitan Nguyen Hoang Hai Quang w bazie 925. Pułku po locie w lutym 2025 r. |
„Po ponad 30 minutach lotu w powietrzu dostałem rozkaz lądowania. Kiedy dotarłem na parking i wysiadłem z samolotu, dowódca i koledzy z drużyny otoczyli mnie i wręczyli kwiaty z gratulacjami. Jeszcze bardziej zaskakujący był fakt, że moi rodzice i ciotka również byli w tym czasie na lotnisku. Widząc moich bliskich, pobiegłem ich uściskać i radośnie powiedziałem: «Udało mi się, mamo i tato». Okazało się, że kiedy rodzice i ciotka usłyszeli, że mam lecieć solo, pojechali autobusem z Quang Nam. Obawiali się, że będę rozproszony, więc poczekali z powitaniem do końca lotu” – powiedział kapitan Quang.
Po tym udanym pojedynczym zrzucie, Quang kontynuował szkolenie lotnicze na poddźwiękowym odrzutowcu L-39 o wyższych osiągach i dużej prędkości. Ukończył je w 2019 roku w stopniu porucznika, a następnie wstąpił do 925. Pułku Sił Powietrznych, gdzie wykonywał misje na myśliwcu wielozadaniowym Su-27.
Służąc w pułku przez ponad 5 lat, odbył ponad 300 lotów różnego rodzaju, w tym skomplikowane loty meteorologiczne, loty nocne, loty morskie, a także pełnił służbę jako myśliwiec obrony powietrznej drugiego poziomu w dzień i w nocy.
Jednocześnie brał udział w zawodach i imprezach sportowych na wszystkich poziomach; brał udział w strzelaniu i rzucaniu ostrą amunicją do celów naziemnych na strzelnicy TB2 (Binh Dinh), celów morskich na strzelnicy TB5 (Ba Ria - Vung Tau), a także w ważnych ćwiczeniach...
Kapitan Nguyen Hoang Hai Quang (po prawej) i jego koledzy z drużyny wyciągają wnioski z lotu. |
Kapitan Nguyen Hoang Hai Quang i jego koledzy z drużyny rozmawiają o trudnym locie. |
„Aby piloci wojskowi mogli latać i wykonywać misje, muszą trenować i ćwiczyć przez cały okres swojej pracy, bez żadnych przerw. Każda lekcja w locie, po ukończeniu szkolenia, jest ważna tylko przez określony czas. Dlatego, aby zapewnić ciągłość techniki latania, zapobiegać przerwom i doskonalić techniki pilotażu, jednostka musi organizować regularne szkolenia z wieloma lekcjami w locie” – powiedział kapitan Quang.
W latach 2021–2024 kapitan Nguyen Hoang Hai Quang zawsze wywiązywał się ze swoich zadań znakomicie i konsekwentnie zdobywał tytuł Myśliwca Emulacyjnego na szczeblu podstawowym; został pochwalony przez Ministra Obrony Narodowej, dowódców Obrony Powietrznej - Sił Powietrznych i Dywizjonu 372.
W 2024 roku kapitan Quang wykonał 78 lotów i spędził w powietrzu ponad 71 godzin, co gwarantuje najwyższą jakość i bezpieczeństwo; został zatwierdzony jako instruktor lotniczy ze wszystkich przedmiotów i otrzymał tytuł pilota 2. poziomu.
Source: https://tienphong.vn/luot-gio-xuyen-may-bao-ve-bau-troi-post1722643.tpo
Komentarz (0)