Administracja Bidena nie odniosła się szczegółowo do buntu Wagnera i zdecydowała się na ostrożne podejście, aby uniknąć kłopotów z Rosją.
Na pierwszy rzut oka bunt Wagnera w Rosji byłby korzystny dla Ukrainy i jej zachodnich sojuszników, w tym dla Stanów Zjednoczonych, ponieważ nastąpił w czasie, gdy Kijów kontynuował długo oczekiwaną kontrofensywę. Jednak Stany Zjednoczone zareagowały na to wydarzenie bardzo ostrożnie.
Podczas i po powstaniu amerykańscy urzędnicy konsekwentnie twierdzili, że Waszyngton nie odegrał żadnej roli w tych wydarzeniach, twierdząc, że była to wewnętrzna sprawa Rosji i odmawiając komentarza na temat tego, czy miało to wpływ na konflikt na Ukrainie. Prezydent Joe Biden również przyjął podobnie ostrożne stanowisko.
26 czerwca Biden powiedział dziennikarzom, że Stany Zjednoczone i NATO nie były zaangażowane w rebelię w Rosji. Prezydent USA powiedział, że rozmawiał online z sojusznikami w weekend i wszyscy zgodzili się, że nie wolno im wydawać oświadczeń ani podejmować działań, które mogłyby dać Rosji „pretekst do obwiniania Zachodu”.
Prezydent Biden i urzędnicy administracji USA odmówili również komentarza na temat tego, jak bunt Wagnera wpłynie na konflikt na Ukrainie, jej przywódcę Jewgienija Prigożyna i samą Rosję.
„Jeszcze za wcześnie, by oceniać, dokąd to doprowadzi” – powiedział prezydent Biden.
Prezydent USA Joe Biden przemawia w Białym Domu 17 maja. Zdjęcie: AFP
W swoim pierwszym publicznym komentarzu do wydarzeń minionego weekendu prezydent Władimir Putin powiedział, że „wrogowie Rosji” mieli nadzieję, że rebelia podzieli i osłabi Rosję, ale się mylili. Określił tych „wrogów” jako „neofaszystowskie elementy w Kijowie, zachodnich patronów i wielu innych zdrajców”.
Minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow oświadczył, że Rosja prowadzi dochodzenie w sprawie tego, czy zachodnie agencje wywiadowcze były zamieszane w rebelię Prigożyna.
Jak powiedział rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller, 24 czerwca, gdy oddziały Wagnera zbliżały się do Moskwy, dyplomaci amerykańscy skontaktowali się ze swoimi rosyjskimi odpowiednikami, aby podkreślić, że Waszyngton postrzega to jako wewnętrzną sprawę Moskwy.
Michael McFaul, były ambasador USA w Rosji, powiedział, że prezydent Putin wielokrotnie oskarżał USA o potajemną ingerencję w wiele burzliwych wydarzeń na świecie , w tym w ruchy protestacyjne w byłych republikach radzieckich. Teraz USA i NATO „nie chcą być obwiniane za jakiekolwiek próby destabilizacji” Rosji, powiedział McFaul.
Napięcia między przywódcą Wagnera, Jewgienijem Prigożynem, a przywódcami rosyjskiego Ministerstwa Obrony narastały w trakcie konfliktu na Ukrainie, co doprowadziło do rebelii 24 czerwca. Prigożyn wysłał tysiące bojowników z ukraińskiego pola bitwy do obwodu rostowskiego, przejmując kontrolę nad dowództwem Południowego Okręgu Wojskowego w Rostowie nad Donem. Kolejne siły Wagnera posuwały się w kierunku Moskwy, podczas gdy Prigożyn zażądał odsunięcia ministra obrony Siergieja Szojgu, żądanie to zostało odrzucone przez Kreml.
Amerykański zespół doradców ds. bezpieczeństwa narodowego na bieżąco informował prezydenta Bidena o postępach wojsk Grupy Wagnera w kierunku Moskwy. Prezydent Biden powiedział, że polecił im „przygotować się na szereg scenariuszy” w miarę rozwoju rebelii.
Biden nie rozwinął tych scenariuszy, ale rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu, John Kirby, wspomniał o obawach związanych z ostrzeżeniami ze strony Rosji. Putin i jego podwładni wielokrotnie wspominali o broni jądrowej od czasu rozpoczęcia kampanii na Ukrainie 16 miesięcy temu, mającej na celu odstraszenie państw NATO od zwiększenia wsparcia dla Kijowa.
Prezydent USA rozmawiał w zeszły weekend ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Wołodymyrem Zełenskim, potwierdzając swoje zaangażowanie we wspieranie Kijowa. „Niezależnie od tego, co wydarzy się w Rosji, Stany Zjednoczone będą nadal wspierać Ukrainę w obronie jej suwerenności i integralności terytorialnej” – oświadczył Biden.
27 czerwca Pentagon ogłosił nowy pakiet pomocy dla Ukrainy o wartości 500 milionów dolarów, który obejmuje pojazdy opancerzone i amunicję do wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych HIMARS.
Amerykańscy urzędnicy na początku tego tygodnia zachowali szczególną ostrożność, aby uniknąć oskarżeń o poparcie dla Putina lub Wagnera w swoich publicznych wypowiedziach. „Wierzymy, że to naród rosyjski zadecyduje, kto będzie ich przywódcą” – powiedział Kirby.
24 godziny buntu Wagnera. Wideo: Nhu Tam - Nam Do - Huyen Vu
„Washington Post” doniósł 24 czerwca, że amerykański wywiad uzyskał dwa tygodnie wcześniej informacje wskazujące na to, że przywódca bojowników Wagner planuje działania zbrojne w Rosji. W tamtym czasie amerykański wywiad nie do końca rozumiał charakter i dokładny termin planu Wagnera przeciwko rosyjskiej armii, ale miał wystarczające podstawy, by poinformować amerykańskich przywódców, że „coś się wydarzy”, jak twierdzi anonimowy urzędnik.
Jednak administracja Bidena postanowiła tym razem nie komentować tych doniesień, w przeciwieństwie do ostrzeżeń o planach Rosji dotyczących wysłania wojsk na Ukrainę na początku ubiegłego roku. Stany Zjednoczone postanowiły nie ingerować w tę sprawę, jak oświadczył Biden 26 czerwca.
„Musimy dopilnować, żeby Rosja nie miała powodu obwiniać Zachodu ani NATO. Daliśmy jasno do zrozumienia, że nie jesteśmy zaangażowani w tę rebelię i nic z nią nie zrobiliśmy” – powiedział.
Thanh Tam (według AP )
Link źródłowy






Komentarz (0)