Mecz rozpoczął się z Interem Miami pod kontrolą. Już po pięciu minutach gospodarze stworzyli pierwszą groźną okazję, gdy Picault skierował piłkę głową w słupek, niemal otwierając wynik.
Dopiero w 23. minucie Inter Miami objął prowadzenie. W szybkim ataku Cremaschi podał ostro do Taylora, a napastnik strzelił gola, precyzyjnie wbijając piłkę do siatki, dając Interowi Miami prowadzenie 1:0.
Za linią obrony, Philadelphia walczyła i stworzyła kilka szans, ale nie zdołała ich wykorzystać. Baribo miał groźny strzał, ale został szybko zablokowany przez obrońców Miami.
W 57. minucie Inter Miami przeprowadził znakomity kontratak, Suarez perfekcyjnie podał do Messiego. Argentyński gwiazdor nie zmarnował okazji, minął z piłką obrońcę Filadelfii i oddał strzał w róg bramki, podwyższając wynik na 2:0 dla Miami.
Inter Miami wygrał 2-1 rano 30 marca
Po stracie bramki, Filadelfia nie poddała się i walczyła dalej. W 80. minucie wyrównała dzięki ostremu atakowi. Gazdag celnie wykończył akcję, zmniejszając wynik do 2:1, dając gościom odrobinę nadziei.
Inter Miami nie dał jednak Filadelfii szansy na odwrócenie losów meczu. Goście próbowali zwiększyć presję w ostatnich minutach meczu, ale nie zdołali strzelić więcej bramek i ponieśli porażkę 1:2.
Messi i jego koledzy z drużyny skutecznie obronili przewagę, zdobywając wszystkie 3 punkty i kontynuując imponującą formę pod wodzą Mascherano, notując serię 5 meczów bez porażki w MLS (w tym 4 zwycięstwa).
Dzięki temu zwycięstwu Inter Miami utrzymał imponującą formę, mimo że Messi nie pojawiał się regularnie w podstawowym składzie. Nieobecność M10 nie wpłynęła na grę zespołu, ponieważ tacy zawodnicy jak Suarez i Cremaschi spisali się bardzo dobrze.
Po powrocie Messiego po kontuzji drużyna Chase pokazała siłę i spójność w grze, mimo że argentyńska supergwiazda nie zawsze była na boisku.
Źródło: https://nld.com.vn/messi-va-inter-miami-duy-tri-mach-5-tran-bat-bai-196250330094009535.htm
Komentarz (0)