Powódź za powodzią
Wieczorem 2 listopada i wczesnym rankiem 3 listopada powodzie w Da Nang i Hue przekroczyły trzeci stopień zagrożenia, zalewając wiele wiosek i obszarów miejskich. W Hoi An (mieście Da Nang) poziom rzeki Hoai ponownie się podniósł, wiele dróg zostało poważnie zalanych, a mieszkańcy pilnie spakowali swoje rzeczy i ewakuowali turystów w bezpieczne miejsce. To już drugi raz w ciągu tygodnia, kiedy Hoi An musiało zostać „zalane”.
W górzystym regionie Tay Giang ulewne deszcze i powodzie trwające 5 dni i 5 nocy spowodowały poważne osuwiska, zniszczyły infrastrukturę transportową, elektryczną i telekomunikacyjną oraz odizolowały wiele obszarów. Pan Bling Mia, sekretarz komitetu partyjnego gminy Tay Giang, zaproponował, aby miasto poparło otwarcie szlaku, zapewniło dostawy benzyny i żywności; zezwoliło na wykorzystanie pustej siedziby agencji centralnej jako miejsca ewakuacji ludzi i zbudowało magazyn do przechowywania artykułów pierwszej potrzeby. Przywódcy gminy Tra Leng zwrócili się z prośbą o wyposażenie gminy w specjalistyczne pojazdy wodne i agregaty prądotwórcze na wypadek odcięcia od świata przez powodzie.
W gminie A Vuong wiele dróg jest nadal zniszczonych i odciętych od świata. Pan Briu Quan, przewodniczący Ludowego Komitetu Gminy A Vuong, powiedział, że wiele miejscowości jest odciętych od świata od wielu dni, a zapasy ryżu i benzyny są prawie wyczerpane; gmina poprosiła o pomoc doraźną w postaci 54 ton ryżu i sprzętu do komunikacji satelitarnej. Tymczasem gmina Thu Bon jest całkowicie odcięta, a prace ratunkowe napotykają na liczne przeszkody, ponieważ obie drogi do Nong Son i Dai Loc są odcięte przez powodzie. Dlatego konieczne jest utworzenie wysuniętego punktu dowodzenia w Dai Loc, aby zapewnić szybkie wsparcie i pomoc.

Do popołudnia 3 listopada całe miasto Hue było poważnie zalane, a około 28 000 domów w 32/40 gminach i okręgach; wiele tras komunikacyjnych zostało poważnie uszkodzonych. Patrząc na ulewę wlewającą się do jego domu, pan Nguyen Khang (mieszkaniec okręgu Vy Da w mieście Hue) ze smutkiem powiedział: „Powódź jeszcze nie wyschła, błoto zostało właśnie usunięte, a teraz nadchodzi nowa powódź. Jesteśmy bardzo wyczerpani”.
W południe tego samego dnia Dowództwo Wojskowe Miasta Hue zmobilizowało kilkudziesięciu oficerów i żołnierzy Dowództwa Obrony Obszaru 1 – Huong Tra, aby pilnie ewakuować setki osób z dolnego biegu rzeki Bo, głównie osoby starsze i dzieci, do bezpiecznych schronień. Policja okręgowa Huong Tra zmobilizowała również wyspecjalizowane siły, aby przezwyciężyć powódź i uratować panią Hoang Thi Noan (samotną starszą osobę ranną w zalanym domu) oraz 10 innych osób z zagrożonej strefy.
Osunięcia ziemi w wielu miejscach
W gminach górskich i na terenach przygranicznych miasta Da Nang zjawisko „spływów górskich i osuwisk” występuje wszędzie, zagrażając życiu i infrastrukturze. W Szkole Podstawowej z Internatem dla Mniejszości Etnicznych Ngoc Linh (gmina Tra Linh) w wielu miejscach popękały ściany, zapadły się fundamenty, zerwane ogrodzenia i grozi zawaleniem w każdej chwili.
Nauczyciele i rodzice musieli pilnie przenieść ławki, krzesła i przybory szkolne przez 3-kilometrowe osuwisko do strefy kulturalnej gminy, aby zapewnić bezpieczeństwo. Dyrektor szkoły, pan Nguyen Tran Vy, poinformował, że 34 uczniów klas pierwszych i drugich zostało przeniesionych do głównej szkoły w wiosce nr 2, gdzie otwarto dwie kolejne klasy i zorganizowano internat, aby mogli kontynuować naukę.
W okręgu Ngu Hanh Son (Da Nang) na środku ulicy Nam Ky Khoi Nghia nagle pojawił się „dół śmierci” o głębokości około 4 metrów. Władze natychmiast zablokowały miejsce zdarzenia, ustawiły znaki ostrzegawcze i uregulowały ruch. Tego samego ranka, nad strumieniem Ong Da (gmina Thuong Duc, Da Nang), osuwisko o długości kilku kilometrów pogrzebało 40-letniego NQB, gdy ten pasł bydło na polu. Ekipa ratunkowa musiała spędzić wiele godzin w lesie i kopać, aby znaleźć ciało ofiary.

Tymczasem w gminie Duy Nghia (miasto Da Nang) ponad 1000 osób oraz setki oficerów i żołnierzy z 5. Okręgu Wojskowego nadal pełni dyżur dzień i noc, wzmacniając nabrzeże An Luong, które uległo silnej erozji po sztormie nr 12. Punkt erozji ma prawie 1 km długości i zagraża ponad 300 nadmorskim gospodarstwom domowym. Po prawie tygodniu pilnych prac naprawczych prace zostały zasadniczo zakończone i nie odnotowano żadnych nowych oznak erozji.
Pułkownik Tran Huu Ich, dowódca wojskowy miasta Da Nang, osobiście dokonał oględzin miejsca zdarzenia i poprosił jednostki o współpracę z Dywizją 315 oraz lokalnymi władzami w celu mobilizacji zasobów ludzkich, materiałów i sprzętu w celu wzmocnienia wału i zapewnienia bezpieczeństwa ludziom.
Pan Nguyen Ha Nam, Dyrektor Departamentu Budownictwa w Da Nang, poinformował, że miasto ogłosiło stan wyjątkowy, aby proaktywnie przeciwdziałać szkodom w infrastrukturze. Obecnie na 7 drogach krajowych i 20 drogach wojewódzkich występują osuwiska, z których najpoważniejsze to autostrada krajowa nr 14G, droga wojewódzka nr 606 i autostrada krajowa nr 40B. Zmobilizowano siły i wykonawców, aby oczyścić drogę, tymczasowo otwierając pas ruchu dla ratowania życia i życia ludzi. Miasto pilnie przeznaczyło 6,6 miliarda VND na natychmiastową pomoc, a szkody w infrastrukturze szacuje się na około 190 miliardów VND. Departament Budownictwa zaproponował dodatkowe 80–100 miliardów VND na badania geodezyjne, projektowanie, wzmocnienie i wymianę zniszczonych konstrukcji, co pozwoli na zapewnienie długotrwałego ruchu.
Jednocześnie w Ha Tinh długotrwałe ulewne deszcze spowodowały osunięcie się tysięcy metrów sześciennych skał i gleby z góry Ru Rac (gmina Cam Trung), rozprzestrzeniając się na setki metrów i niszcząc około 2 hektarów terenów mieszkalnych. Chociaż nie było ofiar w ludziach, to „osuwisko” zniszczyło wiele budynków i upraw.
Uczniowie pokonują powodzie i wracają do szkół
W gminie Nam Tra My (miasto Da Nang) od wczesnego rana wielu nauczycieli szkoły podstawowej Kim Dong przedzierało się przez błoto i osuwiska do wiosek Tra Mai i Tak Lu, aby bezpiecznie dowieźć uczniów na lekcje. W odległych rejonach rodzice musieli odprowadzać dzieci na miejsce zbiórki przez prawie pół godziny, a następnie nauczyciele dowozili je na lekcje motocyklami.
Według pana Nguyena Van Phuca, wicedyrektora szkoły, po przerwie spowodowanej powodzią około 80% uczniów wróciło do szkół. Szkoła ma 5 kampusów z 23 klasami i 645 uczniami, a w wielu miejscach nadal występują utrudnienia w ruchu. Podczas powodzi większość nauczycieli pozostała w szkole; gdy pogoda się ustabilizowała, 9 nauczycieli z równin powróciło do pracy. Szkoła elastycznie ustalała plan lekcji, wysyłała nauczycieli do wiosek dotkniętych osuwiskami, aby odbierali uczniów, i zapewniła odpowiedni program nauczania, gdy region miał zostać dotknięty burzą nr 13.
3 listopada przewodniczący Ludowego Komitetu Miasta Da Nang Pham Duc An podpisał decyzję o przeznaczeniu 210 miliardów VND z budżetu miasta na pomoc 72 gminom i okręgom w pokonaniu szkód i umożliwieniu ludziom szybkiej stabilizacji życiowej.
W Thua Thien w Hue wiele agencji i szkół również pilnie udzieliło wsparcia mieszkańcom i studentom w pokonywaniu trudności. Uniwersytet Ekonomiczny w Hue wsparł kwotą 100 000 VND na studenta i 500 000 VND na wykładowcę i pracownika (łączny koszt ponad 1,1 miliarda VND). Uniwersytet Języków Obcych w Hue przekazał 200 000 VND na studenta, a spłata ma nastąpić przed 5 listopada. Tego samego dnia Komitet Ludowy Miasta Hue otrzymał 500 milionów VND wsparcia od Wietnamskich Linii Żeglugowych; Grupa Bitexco przekazała 200 milionów VND, 10 000 prezentów i 10 ton ryżu, aby pomóc miastu w przezwyciężeniu skutków powodzi.
Źródło: https://www.sggp.org.vn/mien-trung-lai-chay-lu-post821553.html






Komentarz (0)