Nie bój się wstydu.
„Czy nie byłoby wstyd zabierać służbowe posiłki do domu?” – pracownik Nguyen Duc Hoa (29 lat, mieszkaniec prowincji Binh Duong ) rozpoczyna klip pytaniem, które rozbudza ciekawość widzów.
Podczas gdy inni pracownicy siedzieli i jedli, pan Hoa nabrał ryż do termosu i zabrał go do domu.
„Czekałam, aż wszyscy prawie skończyli jeść, i poprosiłam tylko o resztki ryżu do zabrania do domu. Wzięłam tylko tyle ryżu, ile potrzebowałam, nie za dużo. Dzięki temu miałam dziś ryż w domu i nie musiałam go gotować” – powiedziała Hoa.

Fakt, że pracownik płci męskiej zabiera resztki jedzenia z pracy do domu, wywołuje wiele dyskusji (Zdjęcie pochodzi z klipu wideo udostępnionego przez osobę, której dotyczyło zdarzenie).
Klip opublikowany w mediach społecznościowych wywołał tysiące komentarzy, wywołując debatę na temat tego, czy pracownik płci męskiej powinien przynosić lunch do domu.
Użytkownik o nicku TP zastanawiał się: „Czy można to uznać za zabranie własności firmy do domu bez pozwolenia? To pierwszy raz, kiedy widzę pracownika zabierającego jedzenie do domu”.
Oprócz tej opinii pojawiło się wiele relacji broniących tej opinii.
„Resztki ryżu należy wyrzucać, jeśli nikt go nie zje. Nie ma nic złego w zabieraniu resztek ryżu do domu po tym, jak koledzy skończą jeść, a to pozwala uniknąć marnowania żywności, zwłaszcza w tym trudnym dla pracowników czasie” – skomentował użytkownik PN.
W rozmowie z reporterem gazety Dan Tri, pan Nguyen Duc Hoa potwierdził, że zabieranie resztek jedzenia do domu jest w fabryce, w której pracuje, normą. Pan Hoa, który pracuje tam od 2014 roku, powiedział, że robi to regularnie.
„Czasami niektórzy pracownicy przynoszą resztki jedzenia do domu, ale większość to kobiety. W ten sposób oszczędzam pieniądze, jedząc tylko w domu i przygotowując posiłki samodzielnie, używając niedrogich składników” – powiedział pan Hoa.

Zdaniem pracownika oszczędzanie pieniędzy jest jednym z ważnych i niezbędnych działań w życiu pracownika, zwłaszcza w tym okresie (zdjęcie: udostępnione przez respondenta).
Mimo że przynoszenie posiłków do domu pozwala ograniczyć jedynie niewielką część miesięcznych wydatków, dla pana Hoa jest to bardzo istotne, biorąc pod uwagę skrócone godziny pracy fabryki i spadające dochody.
„Wcześniej moja pensja wynosiła 8 milionów VND miesięcznie, ale teraz to tylko 6 milionów. Sytuacja prawdopodobnie stanie się jeszcze trudniejsza w przyszłości, ponieważ wymagania dotyczące pracy stają się coraz bardziej rygorystyczne, a pensje pozostają niezmienne” – zwierzył się pracownik.
Ogranicz wydatki, zyskaj więcej dochodów.
Aby przetrwać w Ho Chi Minh City w okresie ograniczonego czasu pracy, pracownicy byli gotowi podejmować się wielu prac i starannie zarządzać wydatkami rodziny.
Pani Cao Thi Dieu (35 lat, z prowincji Thanh Hoa ) pracuje w firmie w dzielnicy Binh Tan w Ho Chi Minh. Na początku nowego roku szkolnego, aby zaoszczędzić pieniądze, musiała odstawić mleko swoim dzieciom. Ich codzienne posiłki składają się jedynie z prostych dań.
Ponadto wielu pracowników wpadło na pomysł tworzenia treści do mediów społecznościowych, na przykład klipów wideo dokumentujących ich codzienne życie, w celu uzyskania dodatkowego dochodu.
Kanał TikTok Hien Trang TV, prowadzony przez siostry Tran Thi Thu Trang (23 lata, mieszkanka prowincji Tra Vinh ) i Tran Thi Thu Hien (28 lat), ma 38 000 obserwujących.

Thu Trang w filmie opublikowanym w serwisie społecznościowym TikTok (zdjęcie: udostępnione przez osobę, której film dotyczy).
Jeden z nich zgromadził 1,5 miliona wyświetleń. Film, stworzony przez Hien i Trang, dokumentuje codzienną pracę i zajęcia pracowników fabryki, uczy niezwykle ekonomicznych technik gotowania i charakteryzuje się lekkim i dowcipnym stylem opowiadania historii.
Dzięki swojej praktycznej i szczerej naturze, siostry zawsze otrzymują wsparcie i pozytywne komentarze od społeczności internetowej. Ta „dodatkowa praca” pozwala im zarabiać dodatkowy dochód w wysokości 1-5 milionów VND miesięcznie.
„Moje dochody pochodzą z trzech źródeł: reklamowania marek, tworzenia własnych kanałów sprzedaży i otrzymywania prezentów, które mogę wymienić na gotówkę podczas transmisji na żywo” – powiedział Hien.

Według pracownika Ngoc Banha dochód z drugiej pracy znacznie złagodził trudności finansowe jego rodziny (zdjęcie: udostępnione przez osobę, której zdjęcie dotyczy).
Podobnie Huynh Ngoc Banh (29 lat, pochodzący z prowincji Hau Giang, pracujący jako robotnik w Binh Duong) ma kanał na TikToku, który ma ponad 365 000 obserwujących i 6,5 miliona polubień wszystkich przesłanych przez niego filmów.
Milion dongów to pierwszy dochód Bảnha, który zarobił dzięki filmowi promocyjnemu znanej marki spożywczej. Oprócz kanału TikTok, pracownik fabryki tworzy również treści na Facebooku. To drugie źródło dochodu pomogło Bảnhowi i jego rodzinie w osiągnięciu większej stabilności życiowej.
Link źródłowy






Komentarz (0)