Pośrodku oceanu, rozległa przestrzeń, gdzie jedynie ostre słońce i morska bryza owiewały nam twarze, pozwoliły nam poczuć zarówno majestat, jak i wyzwania tego miejsca. Podpułkownik Nguyen Chi Thanh, zastępca szefa dowództwa politycznego prowincji Khanh Hoa, uśmiechnął się przyjaźnie: „Ostre słońce i wiatr nie zniechęcają żołnierzy na wyspie. Oficerowie i żołnierze jednostki czerpią radość z dbania o krajobraz i zachowanie naturalnego środowiska. To oni przekształcili to miejsce w kolorową przestrzeń”.
Gdy tylko przekroczyliśmy bramę jednostki, naturalne skały pokryły się jaskrawymi barwami, emanując silną witalnością pośród słońca i morskiej bryzy. Ściany i skały zdobiły żywe malowidła, pełne treści politycznych, historycznych i kulturowych, które zadziwiły nas pomysłowością i poświęceniem wyspiarskich żołnierzy.
![]() |
| Kapitan Huynh Duc Trung pomaga żołnierzom dekorować teren jednostki. |
Po kilku minutach spotkania i wymiany myśli, byliśmy świadkami prac oficerów i żołnierzy nad dekoracją krajobrazu. Na głównym kampusie, w złotym słońcu, kapitan Huynh Duc Trung, komisarz polityczny Kompanii Mieszanej Wyspy Hon Tre, stał przed centralną skałą z pędzlem w ręku, uważnie obserwując każdą pociągnięcia pędzlem, które wyblakły od słońca, wiatru i soli morskiej. Pochylił się, wskazał każdy punkt wymagający retuszu i szczegółowo wyjaśnił żołnierzom, jak równomiernie mieszać kolory i rysować ostre linie, które nadal harmonizowały z całością.
„Ta część czerwieni musi być nieco ciemniejsza, towarzysze, zwróćcie uwagę na staranne przemalowywanie, żeby nie wyblakło, gdy wzejdzie słońce” – rozległ się głos kapitana Huynh Duc Trunga. Obszedł skałę, krok po kroku instruując żołnierzy, aby trzymali pędzel pod odpowiednim kątem, utrzymując równe tempo, tak aby farba mocno przylegała do szorstkiej powierzchni. Żołnierze podążali za nimi, uważnie obserwując i wsłuchując się w każde słowo. Sierżant Cao Hoang Ung pochylił się, aby skrupulatnie nałożyć każde białe pociągnięcie pędzla; szeregowy Le Hoang Huy dodał jaskrawą żółć; a sierżant Dang Hong Canh poprawił granat, aby kolor tła był bardziej wyrazisty. Każde pociągnięcie pędzla, każdy kolor zdawał się przekazywać dumę, odpowiedzialność i miłość do jednostki, morza i wysp w każdym obrazie.
Nie tylko przy centralnej skale, ale wokół koszarów znajduje się wiele ścian i kamiennych płyt pomalowanych obrazami ojczystych krajobrazów, morza, wysp lub hasłami akcji. Głęboki błękit morza, jasna żółć słońca w połączeniu z jaskrawą czerwienią tworzą zieloną, czystą, piękną przestrzeń, jednocześnie przyjazną, bliską i pełną wojskowej kultury. Obrazy sprawiają, że każdy zakątek koszar ożywa niczym galeria sztuki pośrodku wyspy.
Według kapitana Huynha Duc Trunga, dekorując krajobraz, często wybierają farby olejne odporne na słońce, deszcz i sól morską. Wszystkie farby olejne muszą być kupowane na lądzie. Za każdym razem, gdy udają się do portu, oficerowie i żołnierze korzystają z cywilnych łodzi, aby udać się na targ Vinh Nguyen (dzielnica Nha Trang, prowincja Khanh Hoa ), aby wybrać i kupić pełną paletę kolorów.
Te proste kolory, za sprawą „żołnierskich malarzy”, tchnęły nowe życie w wyspę Hon Tre. Każdy mur i blok skalny zdają się być tchnięte świeżą, artystyczną duszą, potwierdzając ducha pokonywania trudności i trwania na pierwszej linii frontu Kompanii Mieszanej Wyspy Hon Tre.
Źródło: https://www.qdnd.vn/van-hoa/doi-song/net-co-to-tham-sac-mau-dao-hon-tre-1014824







Komentarz (0)